FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Film "Twilight" - Wrażenia i Wasze Opinie!:) Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Jak oceniacie film

Mogli sie lepiej postarać
25%
 25%  [ 212 ]
Super !!! bardzo mi sie podobał!
37%
 37%  [ 312 ]
Może być, nie mam zastrzeżeń
37%
 37%  [ 312 ]
Wszystkich Głosów : 836


Autor Wiadomość
Swallow
Dobry wampir



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 13:32, 07 Gru 2008 Powrót do góry

ona coś w stylu 'ty wiesz wszystko i chciałabym się czegoś dowiedzieć' a on o pierwiastku z liczby PI, a mniej więcej niemal każdy wie, że nnikt tak naprawdę szczegółowo tego pierwiastka nie zna xD

Jasper is so hot!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Daruniaaaaa
Wilkołak



Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze

PostWysłany: Nie 13:34, 07 Gru 2008 Powrót do góry

wiem wiem ale i tak mnie to nie smieszy xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Julia
Zły wampir



Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 13:42, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Booooże... Bo to miała być po części taka ironia! Żart który tylko dla NIEGO miał być śmieszny. I to nie miało na celu aż tak rozbawić widza. On chciał tak jakby uciec od tematu, że jest kimś innym.
To wszystko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 15:00, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Nie wiem, czy ktoś już o tym pisał... Byłam w piątek na przedpremierze (hahaha, Multikino w Koszalinie wybudowali na czas! xD) i wydawało mi się, że jak pokazali jakąś kobietę w tej kawiarni, to to była Meyer. Wydawało mi się?

Film jest super, chociaż wolałabym więcej podobieństw do książki ;D Rosalie niszcząca miskę była extra xD
everrrgreen
Dobry wampir



Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci? / Łódź.

PostWysłany: Nie 15:09, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Regina napisał:
Nie wiem, czy ktoś już o tym pisał... Byłam w piątek na przedpremierze (hahaha, Multikino w Koszalinie wybudowali na czas! xD) i wydawało mi się, że jak pokazali jakąś kobietę w tej kawiarni, to to była Meyer. Wydawało mi się?




Tak, to była Meyer, pisała na laptopie i zamówiła wegetariańskie żarcie. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aredhela
Dobry wampir



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Gdańska

PostWysłany: Nie 15:09, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Regina napisał:
Nie wiem, czy ktoś już o tym pisał... Byłam w piątek na przedpremierze (hahaha, Multikino w Koszalinie wybudowali na czas! xD) i wydawało mi się, że jak pokazali jakąś kobietę w tej kawiarni, to to była Meyer. Wydawało mi się?

Nie, nie wydawało Ci się ;] A jak już jesteśmy przy kawiarni... Widziałyście jakie oni ogromne ilości jedzenia mieli na talerzach?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
everrrgreen
Dobry wampir



Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci? / Łódź.

PostWysłany: Nie 15:13, 07 Gru 2008 Powrót do góry

no właśnie Ja i moja przyjaciółka też zwróciłyśmy na to uwagę...
Ja tyle nie zjadam przez tydzień. O.o


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 15:29, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Nie ma co, Bella lubi fast foody, ciekawe xD Zwłaszcza że sama umie gotować... Ale to chyba amerykański syndrom obżarstwa Wink
Miło, że rozpoznaję ludzi na ekranie ^^
Maddie
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio

PostWysłany: Nie 15:58, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Regina napisał:
Nie ma co, Bella lubi fast foody, ciekawe xD Zwłaszcza że sama umie gotować... Ale to chyba amerykański syndrom obżarstwa Wink
Miło, że rozpoznaję ludzi na ekranie ^^

Ciekawa jestem, dlaczego w filmie Bella nie umie/nie lubi gotować.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aredhela
Dobry wampir



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Gdańska

PostWysłany: Nie 16:04, 07 Gru 2008 Powrót do góry

A mnie zawsze dziwiło (gdy czytałam książkę) jakim cudem Bella nigdy nie odkroiła sobie palców, nie poparzyła się, nie pobiła naczyń, nie spaliła żadnej potrawy, skoro była taką niezdarą.
Sama mam problemy z koordynacją ruchową, potykam się, jestem niezdarna, ale uwierzcie, że w kuchni mi to tym bardziej nie pomaga.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maddie
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio

PostWysłany: Nie 16:08, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Aredhela napisał:
A mnie zawsze dziwiło (gdy czytałam książkę) jakim cudem Bella nigdy nie odkroiła sobie palców, nie poparzyła się, nie pobiła naczyń, nie spaliła żadnej potrawy, skoro była taką niezdarą.
Sama mam problemy z koordynacją ruchową, potykam się, jestem niezdarna, ale uwierzcie, że w kuchni mi to tym bardziej nie pomaga.

No właśnie. Chociaż w sumie w kuchni czuję się trochę inaczej, lubię coś popichcić, no ale faktem jest, że bardzo często coś mi się w kuchni dzieje i niekoniecznie jest to odkrojenie palców. Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aredhela
Dobry wampir



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Gdańska

PostWysłany: Nie 16:13, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Wiadomo, aż takiej makabry nie ma Wink Ale pobite naczynia się zdarzają. W każdym razie ciężko mi uwierzyć, że zawsze każda potrawa wychodziła Belli idealnie... No ale to już nie ten temat ;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Swallow
Dobry wampir



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 16:18, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Stephenie nie poświeci pół książki na opisywanie kuchennej makabry xd


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aredhela
Dobry wampir



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Gdańska

PostWysłany: Nie 16:22, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Jak znalazła miejsce na gotowanie Belli, to i na kuchenną makabrę by znalazła^^.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Snopy
Dobry wampir



Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lublin |

PostWysłany: Nie 16:33, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Ktoś pisał o Jasperku? Taaak, jest hot.
A ten moment z Victorią. Aaaa < 3
Emmecik i Jazz byli zaczepiaści ;d

Jeszcze jedno, przez dwójką nie pozwólcie mi oglądać dodatkowych scen, ok?
Trailer i tyle... Zła na siebie jestem, 3/4 filmu widziałam przed przedpremierą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maddie
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio

PostWysłany: Nie 17:06, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Tego właśnie szukałam!
[link widoczny dla zalogowanych] To jest super. xD

[link widoczny dla zalogowanych] A to baaaardzo mi się podoba.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gerla
Zły wampir



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz

PostWysłany: Nie 17:07, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Ja filmu jeszcze nie oglądałam ale [link widoczny dla zalogowanych] znalazłam recenzję filmu opublikowaną przez polski portal Stopklatka.pl . :D

Ekranizacja powieści Meyer jest tu oceniona średnio, mowa o dobrej grze Stewart i Pattinsona, większej ilości humoru niż w książce i o ogólnej wyższości filmu nad książką. :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Manika
Człowiek



Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 17:56, 07 Gru 2008 Powrót do góry

opowieść, jaką przedstawiła nam Meyer traci w tym filmie całą swoją magię.
strasznie nie podobało mi się to, że prawie połowa filmu była oparta na monologu Belli (zresztą strasznie nieumiejętnie napisanym, i strasznie różniącym się od książki....), co było chyba pomysłem głównie żeby film przedłużyć jak najbardziej. poza tym przez to robił się dosć nudny.
dalej... moja ukochana scena z książki, feralna pierwsza lekcja biologii, w sumie z perspektywy całej opowieści - jedno z najbardziej emocjonujących zdarzeń, zostało tak cholernie zepsute i spłaszczone, że aż chce się płakać. Oboje zagrali to tak mało przekonywająco, że naprawdę boli.
reakcja uczniów na przybycie Belli. w książce wszyscy byli nią zachwyceni, wszyscy chcieli być jej przyjaciółmi - w filmie połowa osób ją wyśmiewała, i został tylko jeden Eric który wokół niej skakał.
piszczące fanki odezwały się tylko kiedy Pattison po raz pierwszy wszedł na stołówkę ==
te komentarze Jessici, poza jednym "może mnie też zaadoptuje" były strasznie głupie. poza tym Bella w książce wspominała, że w Forks ludzie w ogóle nie mieli poczucia humoru.
bleh.
dalsze relacje Bella - Edzio były strasznie wymuszone, dodać jeszcze że sprawiały jeszcze gorsze wrażenie przez Pattisona mówiącego "jestem od ciebie silniejszy, mogę cię zjeść, sratatatata".
poza tym wahanie Eda co do kontaktów z Bellą było w książce bardzo widoczne. widać było że on się naprawdę łamie, a z filmu wywnioskowałabym że jego tok myślenia wyglądał mniej-więcej tak: "nie mogę się z nią przyjaźnić, bo mogę ją zabić. ale co mi tam." drugi z moich ulubionych fragmentów w książce - ich sobotnia wyprawa na łąkę. do cholery, co to miało być?! Bella ma w dupie Eda, idzie do lasu, on idzie za nią, potem się na nią drze, ciągnie ją za rękę, aż w końcu biegnie.
podnoszę rączkę i mówię cichutko, że to nie było tak. ten dzień (który był dla związku Belli i Eda jednym z najważniejszych przecież) został przez początkowo scenarzystkę, potem reżyserkę a na końcu aktorów tak spieprzony, że aż mnie to zabolało.
gdzie ta MAGIA?! chyba ktoś o niej zapomniał.
dalej.
podobała mi się gra aktorska Charliego, choć w scenie niedzielnej (przed wyjściem z Edem na mecz) tu Bella spieprzyła - z tą "randką", pewnością siebie, i tak dalej.
mecz był jedną z dwóch scen które mi się podobały (drugą było jak James, Laurent i Vicky zaatakowali tego faceta na łódce), bo miał jakieś tam efekty specjalne, które w reszcie filmu nawaliły jak cholera, i w ogóle, "obce wampiry" były świetne, z całego filmu to oni najbardziej mi się podobali.
ucieczka Belli była kiepska, zarówno ta z Forks jak i ta z hotelu, która miała być taka ryzykowna itd, a dupa z tego wyszła, bo nie zadziałała na mnie emocjonlanie w żadnym stopniu.
no i sala baletowa.
scena na którą najbardziej czekałam, oczywiście pozą łąką.
kolejne rozczarowanie.
nie czułam tu emocji, ani strachu Belli, ani pewności siebie Jamesa, ani w ogóle niczego.
tylko głupotę Belli (gaz pieprzowy na wampira....).
poza tym - do cholery, James ugryzł Belllę w środek dłoni, a w filmie był pokazany łokieć.
dodać ta cała walka Eda z Jamesem, Ed był tak wolny, słaby, i beznadziejny... przecież nasz Ed, ten książkowy Ed którego kochamy NIGDY nie pozwoliłby Jamesowi ugryźć Belli, i to jeszcze kiedy jest w tym samym pomieszczeniu!
Alice pochylająca się nad Bellą była całkiem niezła, powiem że zrobiło to na mnie jakieś tam wrażenie. podobała mi się Alice odrywająca Jamesowi głowę ^^'.
tylko zadaję sobie pytanie: dlaczego Carlisle nie mógł wyssać jadu? przecież to oczywiste, że Ed ma mniej samokontroli. tego jednego nie rozumiem. poza tym to, że Edward niby nie mógł się oderwać od Belli było głupio-żenujące.
idiotyczne jest to, że James nie wspomniał o Alice. dla mnie ten aspekt, mimo wszystko, był bardzo ważny, bo Alice była moją ulubioną postacią z książki, i tak duże pominięcie je osoby było zwyczajnie głupie.
Ed w roli spidermana wspinający się po drzewach... bleh.
poza tym dom Cullenów był straszny, zupełnie inaczej go sobie wyobrażałam. był mały i piekielnie nowoczesny a wyobrażałam sobie jako duży, normalny ale elegancki dom.
no i na koniec zostawiłam sobie scenę ich peirwszego pocałunku ==
jestem zbyt cyniczną osobą na takie rzeczy, także w połowie zaczęłam się śmiać bo Pattison skojarzył mi się z Johnym Bravo xd
tak ogólnie to było beznadziejne, "nie ruszaj się", pfff. miałam nadzieję, że spadnie na nich sufit. byłoby miło.
jeszcze to odskoczenie Eda od Belli, strasznie mi się nie podobało, tym bardziej że w książce było, że Edward dzielnie się trzymał przy Belli aż przezwyciężył pragnienie ;>

filmie miałby dla mnie żadnej wartości gdyby nie był na podstawie mej ulubionej książki, a to przykre.

jeśli mam być szczera, to jestem zawiedziona w dużym stopniu, ale cóż. spodziewałam się tego.

kto zdoła przeczytać, temu szczerze gratuluję [;


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Saville
Zły wampir



Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:22, 07 Gru 2008 Powrót do góry

mistletoe napisał:
Saville napisał:


Filmowa Alice (Ashley Green) - PORAŻKA!. Dziewczyno, lepiej zajmij się modelingiem. Zagrała okropnie. Typowo amerykańsko.
W głowie ciągle nawiedza mnie jej kwestia: "You won't hurt her". To chyba była najgorzej zagrana postać.



Jak dla mnie Alice to najlepiej odegrana postać, najbardziej podobna do książkowej. Wyszła tak... naturalnie ^^
Ale chyba nie zrozumiałam, co to znaczy "typowo amerykańsko"? Wink

Saville napisał:
"Zimne kolory" filmu. Myślę, że tutaj każdy zrozumie o co mi chodzi (jeśli nie to puście sobie "High school musical" oraz "Zmierzch" i porównajcie).


"Zimne kolory"... to bardzo trafne stwierdzenie. One między innymi mnie urzekły ^^ HSM - jak to stwierdził pewien krytyk a ja się z nim w pełni zgadzam: "Lukrowany produkt filmopodobny"



Może dlatego, że Alice było tak mało i nie mogła się jakoś wykazać?
Uważam, że zagrała okropnie. Nie wiem jak wytłumaczyć frazę "typowo amerykańsko".
Najgorzej zagrała w scenie odwiedzin Belli u Cullenów.
Jak już wcześniej mówiłam kwestia "You won't hurt her" prześladuje mnie po nocach.
To było takie sztuczne. Właśnie ta kwestia odzwierciedla frazę 'typowo amerykańsko' - czyli grane w stylu amerykańskiej-nastoletniej - amatorki-aktorki.
Sama reżyserka wybrała ją tylko dlatego bo "wyglądała jak Alice". To źle! Nie powinni przy doborze aktorów brać pod uwagę ich wygląd.
Większość z Was się pewnie z moją recenzją (na str. 10 na samym dole - dla zainteresowanych ^^) nie zgodzi.
A w szczególności właśnie gry aktorskiej Alice i MUZYKI (która swoją drogą baaardzo mnie rozczarowała).
Może jak już ochłoną Wam emocje. Bo narazie wiem, że jesteście pewnie wszystkie w "gorączce Twilight".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emika
Wilkołak



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:50, 07 Gru 2008 Powrót do góry

Moje wrażenia co do filmu są raczej pozytywne.
Szkoda, że pozmieniali kilka faktów i szczerze mówiąc nie wiem po co im to było. Wyszli by na lepsze gdyby bardziej dosadnie trzymali się oryginału. No ale dobra, niech im będzie.
Podobała mi się nawet gra aktorów. Kristen zagrała dokładnie tak jak na nią przystało, tak jakby swoim stylem gry aktorskiej. Ale spoko, mi się podobało. Robert...hm...wyglądał bosko. W momencie kiedy pojawił się po raz pierwszy na ekranie sala kinowa rozpływała się w zachwytach szalonych fanek a niektóre nawet gwizdały, co było z mojej strony całkowicie zrozumiałą reakcją. A jako aktor myślę, że spisał się w większości scen bardzo dobrze. Te same wzdychania było słychac gdy na ekranie pojawił się Carlisle. Szczerze mówiąc sama byłam zachwycona jego widokiem. Jest boski... love No i aktorka która zagrała Esme była świetna w swojej roli. Bardzo naturalna. Rosalie, Emmet też super, wciąż mam w głowie obraz Emmeta machającego nożem. Zagrał takiego fajnego miśka- pyśka. No i Alice- lepiej wybrac nie mogli, nawet głos miała idealny. Natomiast Jasper...hm... faktycznie zagrał jakby go ciągle coś bolało :D Ale chyba o to w końcu chodziło. Sam jego wygląd, postura i zachowanie wprawiały pół sali w śmiech. Ah no i szacunek dla aktora grającego Charliego- jakoś w książce nie zwróciłam uwagi na jego szczególne poczucie humoru.
I Jessicę fajnie dobrali. Mowa, wygląd- po prostu pasowała do tej roli. Cała reszta też spoko. :D
Nie podobało mi się to, że tak ważna scena na łące była przeraźliwie skrócona. Ja bym osobiście rozbudowała niektóre sceny a niektóre bym całkowicie zabrała. Natomiast podobały mi się sceny takie jak pierwsze wejście Cullenów, scena w domu Cullenów kiedy Bella po raz pierwszy ich odwiedza i mecz zrobił na mnie duże wrażenie, to chyba przez te głośne odgłosy jakie wydawali podczas odbijania piłek. Dla mnie było to bardzo realistyczne. :D
Strasznie ubolewam nad tym, że tyle fajnch scen było skróconych, pozmienianych albo w ogóle ich nie było. Mogłabym oglądac film 8 godzin tylko żeby nic nie było zmienione ani skrócone (może z małymi wyjątkami) :D
Książka o niebo lepsza ale liczyłam się z tym idąc na film więc nie jestem aż tak zawiedziona. Liczy się to że zobaczyłam Edwarda na dużym ekranie z czego jestem baaaardzo szczęśliwa bo jest to nieporównywalne z oglądaniem Go na kompie. W każdym bądź razie im więcej razy oglądam film tym bardziej mi się podoba więc myślę, ze jest ok. :D No i nie mogę się doczekac kolejnych ekranizacji.love


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Emika dnia Nie 18:52, 07 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin