FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Ogółem o FF Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
mloda1337
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wspaniałe miasteczko pod Poznaniem

PostWysłany: Pon 23:37, 02 Mar 2009 Powrót do góry

Ojejku... zaczęliśmy jechać po FF, a to miał być temat i do tego dobrego i złego... no nie ważne... może przyszli autorzy wezmą to wszystko sobie głęboko i będą pisać ładnie...
Apropos komentarzy. Znalazłam ostatnio w WA (gdzie się nie wypowiadam, bo czytam tylko tłumaczenie)... autorka wyraźnie prosi o komentarze z sensem, do omawianego rozdziału,a tu nagle tekst: przeczytałam wszystkie 7 czy tam 8 rozdziałów i jest cudownne, dzięki wielkie, że tłumaczycie.
Nogi mi się ugięły.

Co do ireth: np. to co tłumaczy zgredek. Mimo głupoty w kit się wciągnęłam, ale autorka przestała pisać w połowie... i nawet jakby zgredek chciał to nie ma co tłumaczyć, z tego co wiem w każdym razie.

Co do tych, którzy piszą FF i mają dopiero 1 rozdział to taki mój apel:
BŁAGAM!: zapiszcie sobie najpierw to na jakiejś kartce, a jak boicie się, że zgubicie to na kompie, ale nie wrzucajcie tego tu od razu! Potem zobaczycie, czy dalej chcecie to pisać, albo czy macie co pisać... ja osobiście mam taki ładniutki zeszycik z konikiem i dopiero jak miałam z 5 rozdziałów i jeszcze parę pomysłów do wykorzystania zdecydowałam się na wklejenie tego tutaj.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 23:55, 02 Mar 2009 Powrót do góry

Postanowiłam się wypowiedzieć z punktu widzenia autora. Pewnego dnia, nawiedził mnie pomysł na ff o Sethcie, rozpisałam sobie plan i uparłam się, że nieważne co będzie się działo, tekst dokończę. Dałam początek na forum - wtedy jeszcze bez bety. Posypały się komentarze. Z jednej strony, ucieszyłam się, z drugiej czułam, że nie są do końca przemyślane i szczere. Było mi smutno, że komuś nie chce się wysilić nawet na dwa zdania, nie będace ogólnikami. Znalazłam betę, postarałam się wycisnąć z prostego pomysłu, co tylko się dało, opłaciło się. Trafiło się kilka, naprawdę genialnych komentarzy. W tym m. in. Robaczka, która idealnie trafiła mojemu wenowi do serca. Nauczyłam się lepiej znosić krytykę - już wiem, że wszystkich nie zadowolę, ale wiem też, że jednolinijkowe komentarze, to po prostu pusta owacja, nic więcej. Dużo bardziej cenię więc obszerną opinię krytyczną, od dziesięciu szablonowych - pisz dalej...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rudaa
Dobry wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame

PostWysłany: Wto 7:02, 03 Mar 2009 Powrót do góry

mloda1337 napisał:
Co do błędów: Wszystkim je wytykam, a sama je robię, więc chyba nie mam prawa się odzywać na ten temat. Taka zbiorowa beta by się przydała. Możemy kogoś uprowadzić zamknąć w pokoju i kazać poprawiać i powiedzieć "dopiero jak poprawisz wszystko możesz wyjść na wolność". Macie kogoś na oku (właśnie szukam).


Ja to widzę trochę inaczej. Każdy pomaga sobie jak umie. Ja np. błąd ortograficzny czy językowy widzę z kilometra i mnie to bardzo boli. Natomiast interpunkcji nigdy nikomu nie poprawię, bo po prostu wiem, że się na tym nie znam wystarczająco dobrze. Musimy sami dla siebie być zbiorową betą (o zgrozo!) :P



Niestety wiele osób bierze się za coś, na czym się absolutnie nie zna. Pisanie takiego ff to praca na 3/4 etatu i każdy musi być tego świadomy. Oczywiście jest szkoła, praca, dom, rodzina, ale jeżeli się już ktoś podejmuje to wypadałoby skończyć. Nie wyobrażam sobie napisania dobrego opowiadania bez planu. Moje pierwsze takie było i dopiero z perspektywy czasu zobaczyłam, że to się nie sprawdza.



Kolejna rzecz, która mnie doprowadza do szału w ff - zaimki osobowe pisane wielkimi literami !@#$%^&* WTF?! Od kiedy w opowiadaniach stosuje sie zwroty grzecznościowe?!
I... - Bezpośrednie zwroty do czytelnika "nawet nie wiecie...". No błagam! Rodem z powieści dla nastolatków lub jakiegoś wyjątkowo drętwego pamiętnika.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anyanka
VIP Grafik



Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 2873
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 362 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: krypta Spike'a, bo William the Bloody może mi czytać wiersze non stop

PostWysłany: Wto 12:57, 03 Mar 2009 Powrót do góry

To teraz ja Wink
Zacznę najpierw od angielskich tytułów w polskich ff. Osobiście uwielbiam język angielski i np. o niebo lepiej brzmi dla mnie "so the lion fell in love with the lamb" niż "lew zakochał się w jagnięciu"... takie moje prywatne zboczenie :D
Ale faktycznie to nie pasuje. Angielskie tytuły wcale nie przyciągają, wręcz powiedziałabym, że przeciwnie. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że na forum są osoby, które nie posługują się biegle językiem angielskim, bądź w ogóle go nie znają.
Co innego właśnie przy tłumaczeniach.

Co do opowiadań w którym wszyscy są ludźmi. Są gorsze i lepsze. Przy tych lepszych zachowane są gdzieniegdzie nie tylko imiona i nazwiska, ale także: powiązania rodzinne, miejsca urodzeń poszczególnych bohaterów, marki samochodów jakimi jeździli - przez co jest nawiązanie do sagi. Jest to gratka dla autora, bo trzeba mieć na prawdę dobry pomysł, żeby przyciągnąć czytelnika.

Komentarze w ff...Faktycznie są osoby, które czytają wszystko jak leci i komentują w stylu "super.czekam na następną część" i nic nie da się z tym zrobić. Jest regulamin, ale powiedzmy sobie szczerze, że większość tego nie przestrzega, a dział ff rozrósł się do takich rozmiarów, że moderatorzy nie są w stanie wszystkiego ogarnąć... Jako osobę piszącą cieszy mnie każda wypowiedź, krytyczna i pochwalająca. Dawno odstawiłam swoją dumę na bok i przyjmuję wszystkie krytyki, one mnie podbudowują i sprawiają, że chce się pisać lepiej. Oczywiście są też krytyki zupełnie nie potrzebne, albo napisane bardzo ostro.
Osoby krytykujące powinny mieć na uwadze to, że nie każdy łatwo ją przyjmuje. I ostra, może naprawdę kogoś zranić. Także trzeba też umieć napisać taki komentarz, co nie każdemu wychodzi...
Są też osoby, które wytykają multum błędów autorowi, chociaż oddał tekst do bety. I czyja to w tym momencie wina? Autora bo robi błąd za błędem i trudno się sprawdza czy bety, która tylko przeleciała tekst wzrokiem i nie poprawiła wszystkiego? Albo - ludzie pokazują błędy, a ich komentarze roją się od nich. Czysta ironia...
Na razie tyle, ale jak mi się coś przypomni to podzielę się przemyśleniami :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ScaryMary
Dobry wampir



Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza ściany.

PostWysłany: Wto 17:00, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Co do komentowania twórczości - zgadzam się między innymi z AngelsDream. Moim zdaniem żenujące jest to, co dzieje się pod niektórymi bardzo dobrymi fan fickami. Ja sama nieczęsto udzielam się w tematach, które czytam na bieżąco, bo jeśli nie wiem co napisać, wolę nie pisać wcale. Wiem, że komentarze w stylu: "Ooooo, bosko, ff świetny, kocham takie rzeczy, WENA!!!!" nie satysfakcjonuje autora. Przede wszystkim oni chcieliby usłyszeć co tak naprawdę myślicie o ich ff. Co wam się podobało, a co nie. Czego byście nie chcieli, co koniecznie ma być. Nie mówię tu o narzucaniu czyjejś woli, skądże. Chodzi mi po prostu o to, że niektórych komentarzy wolałabym nie czytać, mimo iż zawierają mnóśtwo lukrowanych pochwał, są zwyczajnie puste. Pisane od niechcenia. Nigdy nie pozwoliłabym sobie na napisanie czegoś podobnego, tak więc nie komentuję wcale, a jesli już - staram się, by były to dłuższe, sensowne wypowiedzi. Ale... To już kwestia własnego poczucia "obowiązku", że tak powiem ;D
Kolejna sprawa to wyżej wspomniane już "jednorozdziałowce" Okropieństwo! Apeluję o poczynienie odpowiednich kroków, co do tych "opowiadań". Tak, jak mówili inni - zaśmiecają forum.
BLoGgaSs$koWe opowiadania łatwo rozpoznać, chociaż denerwuje mnie to, że są od razu zaszufladkowane do działu z napisem: "nieambitne". Bo tak często się dzieje, nie ukrywajmy. Czytałam wiele fanficków rodem z neonkowego bloga i były to wzorowe przykłady grafomanii (niezapomniane przeżycia, polecam na odstresowanie się ;D), ale czytałam również i te, które mieściły się na blogach tych, którzy naprawdę potrafią pisać. Ja nie wysuwam żadnych opinii dopóki nie przeczytam. Chociaż to, że ktoś już pisze: "hejka! umieszczam tu opo z moje bloga, mam nadzieje, ze wam sie spodoba!!!!!!" to żenada i już po pierwszych linijkach mam prawie wyrobioną opinię.
Kolejną rzeczą, która niesamowicie mnie irytuje, to zbyt dużo informacji w tytule ff. Spójrzmy: Tytuł musi być. [NZ] czy [Z] lub [M] raczej też. Przedział wiekowy można też dać, ale moim zdaniem dobrze będzie to wyglądało tylko wtedy, kiedy nazwa nie jest długa. Ale po co data aktualizacji? Niepotrzebne całkiem. Wystarczy napisać który to rozdział. W Kąciku Pisarza panuje totalny chaos, a kiedy wejdzie tam ktoś nowy, to nie wie gdzie ma oczy podziać! Ludzie, rozciągacie te tytuły okropnie. To moim zdaniem niepotrzebne.
Co do tej angielszczyzny... Spójrzcie na ludzi, którzy angielskiego nie znają ; ) Przeczytają wasz fanfick? I don't think ;D Także... Skłaniam się ku polskim tytułom, które potrafią zachęcić pisarza ;D
To chyba wszystko z mojej strony. Nie będę się rozwodzić nad tym, że niektóre dzieci neostrady wchodzą tutaj i piszą całkiem niepotrzebne rzeczy, ale forum jest dla wszystkich ; D Poza tym... Zmądrzeją ; P Ach, zapomniałabym:
Rudaa napisał:
Niestety wiele osób bierze się za coś, na czym się absolutnie nie zna. Pisanie takiego ff to praca na 3/4 etatu i każdy musi być tego świadomy. Oczywiście jest szkoła, praca, dom, rodzina, ale jeżeli się już ktoś podejmuje to wypadałoby skończyć. Nie wyobrażam sobie napisania dobrego opowiadania bez planu. Moje pierwsze takie było i dopiero z perspektywy czasu zobaczyłam, że to się nie sprawdza.

Całkowita racja. Nienawidzę, kiedy ktoś tłumaczy się brakiem czasu lub w ogóle się nie tłumaczy ;D Mógłby chociaż przyznać się, że nie jest w tym dobry i to był jednorazowy impuls, ale oczywiście większość musi iść w zaparte i twierdzić, że umieją pisać kilkuczęściówki, i że po prostu to zbyt duży nacisk ze strony szkoły... I tak dalej. Mogli się wcale nie brać. That's all.
Mary =)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
offca
Zły wampir



Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo

PostWysłany: Wto 18:32, 03 Mar 2009 Powrót do góry

tak myślicie? że jeśli ktoś nie ma czasu to mógł się wcale nie zabierać? a co jeśli autor o niczym innym nie myśli przez tydzień byle tylko dorwać się do komputera i pisać, a wie, że jest to absolutnie nie możliwe i nie może sobie pozwolić na takie porzucenie bądź co bądź ważniejszych zobowiązań?
ja popełniłam jedna taką rzecz której nie dokończę i bardzo chciałbym ją usunąć, żeby nie robić jeszcze gorszego śmietnika, ale trudno, pozostaje przeprosić. a co do pisania raz na miesiąc. gdybym tylko mogła pisałbym codziennie, uwierzcie. i pewnie wiele osób też. a fakt faktem, że niektórzy wstawiają kompletne bzdury i już się prawie całkiem zniechęciłam do czytania ff. a powoli zniechęcam się też do pisania.
a sprawa komentarzy... bardzo lubię konkretne rozbudowane komentarze, zwłaszcza kiedy w takim komentarzu dostrzegę, że do czytelnika naprawdę trafiło to, co napisałam. ale chyba nie zdarzyło mi sie zirytować na komentarz w stylu 'pisz pisz pisz, kocham ten ff itd.' - zwykle uśmiecham się na taki tekst i przewijam scrollem niżej Wink to przecież jest strasznie miłe, mimo tego, że nic nie wnosi Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikayo
Nowonarodzony



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:11, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Od wczoraj nieco postów naprodukowałyście, więc powoli.
Zacznę od tego co najmniej odległe - zgadzam się z offcą. Czy naprawdę tak was irytuje, że jakieś opowiadanie leży dość długo bez aktualizacji? Ja na przykład, nie dodaję nowych części moich ff'ów szybko. Wiem o tym, ale co mam zrobić, jeśli czas, tudzież cokolwiek innego, nie pozwala mi na dodawanie aktualizacji raz w tygodniu? Tym bardziej, że nie piszę niczego pod publikę i nie wymagam od nikogo, żeby się wciągał. Na pewno nie przestanę pisać dlatego, że w czyimś rozrachunku nie mam na to czasu. Mam go, tylko, że niewiele.
Robaczek napisał:
Nie, absolutnie nie twierdzę, że poziom tekstu zależy od portalu, na jakim jest umieszczony - to byłoby dość śmieszne.

Szczerze mówiąc, sama mam takie wrażenie, ale nie wiadomo dlaczego uznałam, żeby nie poruszać tej kwestii. Mimo to, tkwi we mnie ogólne przekonanie, że mylog.pl prezentuje lepszy poziom od onetu. To z pewnością zwykły stereotyp, ale jakoś musiałam sobie to wrażenie wyrobić.
ScaryMary napisał:
Ale po co data aktualizacji? Niepotrzebne całkiem. Wystarczy napisać który to rozdział. W Kąciku Pisarza panuje totalny chaos, a kiedy wejdzie tam ktoś nowy, to nie wie gdzie ma oczy podziać! Ludzie, rozciągacie te tytuły okropnie. To moim zdaniem niepotrzebne.

Zgadzam się w całej rozciągłości. W całym dziale fanfiction panuje tak wszechobecny burdel, że aż razi w oczy. Zwyczajnie nieestetycznie. Ja sama nie sięgam po opowiadania, które odpychają mnie przeładowaniem w samym tytule.

Istotnie, od groma jest tematów, które aż korcą, żeby je poruszyć. Cieszę się, że powstał ten temat. Swoją szosą, myślę, że może choć trochę wzmoże się konstruktywność użytkowników. W końcu to nie jedyne miejsce, gdzie tak się o nie prosi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mikayo dnia Wto 21:11, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Rudaa
Dobry wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame

PostWysłany: Wto 21:13, 03 Mar 2009 Powrót do góry

ScaryMary napisał:
Co do komentowania twórczości - zgadzam się między innymi z AngelsDream. Moim zdaniem żenujące jest to, co dzieje się pod niektórymi bardzo dobrymi fan fickami. Ja sama nieczęsto udzielam się w tematach, które czytam na bieżąco, bo jeśli nie wiem co napisać, wolę nie pisać wcale. Wiem, że komentarze w stylu: "Ooooo, bosko, ff świetny, kocham takie rzeczy, WENA!!!!" nie satysfakcjonuje autora. Przede wszystkim oni chcieliby usłyszeć co tak naprawdę myślicie o ich ff. Co wam się podobało, a co nie. Czego byście nie chcieli, co koniecznie ma być. Nie mówię tu o narzucaniu czyjejś woli, skądże. Chodzi mi po prostu o to, że niektórych komentarzy wolałabym nie czytać, mimo iż zawierają mnóśtwo lukrowanych pochwał, są zwyczajnie puste. Pisane od niechcenia. Nigdy nie pozwoliłabym sobie na napisanie czegoś podobnego, tak więc nie komentuję wcale, a jesli już - staram się, by były to dłuższe, sensowne wypowiedzi. Ale... To już kwestia własnego poczucia "obowiązku", że tak powiem ;D


Wiadomo, że trudno jest komentować konstruktywnie każdy rozdział, szczególnie (co niestety jest smutną prawdą) jeżeli ff jest naprawdę cudowny. Z doświadczenia (jako autorka) wiem, że czasami jedno dwa zdania sklecone na siłę (ale chociaż w założeniu konstruktywne, bo nie mówie tu o 'bosskie, weny') cieszy osobę piszącą, bo wie, że ma dla kogo pisać. Liczba wyświeleń tematu nie jest przekonująca, a komentarz jest namacalnym dowodem na to, że ktoś to jednak czyta.

Offca - ja rozumiem, że nie każdy siedzi 24/7 na forum i swoje życie ma (o czym zresztą pisałam wyżej), ale jeżeli ktoś wstawia jeden rozdział i potem się przez pół roku nie loguje, no to... Ja przepraszam, dziękuję za coś takiego.
Można poczekać tydzień, dwa na nowy rozdział, ale później ff z reguły (a od każdej reguły są wyjątki!) odchodzi w zapomnienie i traci się wątek, co za tym idzie - trzeba czytać od nowa.

EDIT
Zapmniałabym... Co do tych tytułów. Wiadomo, że co za dużo to nie zdrowo, ale data aktualizaji moim zdaniem pomaga. Nie sposób spamiętać (przy np. 10 czytanych ff), w którym był 11, a w którym 12 rozdział.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rudaa dnia Wto 21:16, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Robaczek
Moderator



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:20, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Teraz to już naprawdę nie rozumiem. Rudaa, jeśli tekst jest naprawdę cudowny, to, wydaje mi się, tym bardziej powinno być dla czytelnika przyjemnością napisać jakąś konstruktywną wypowiedź na jego temat. Przecież nikt nie powiedział, że przyjemności są proste - a chyba autor zasługuje na to, żebyśmy się chwilę wysilili i pozachwycali na jego tekstem w nieco bardziej wybrednych słowach. Wink Jasne, jeśli tekst jest beznadziejny, łatwiej o długi komentarz - można zjechać go od góry do dołu. Ale niekoniecznie wiąże się to z konstruktywnością.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Robaczek dnia Wto 21:22, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ladywithweapon
Wilkołak



Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:08, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Ok.
Sama posiadam do siebie ogromny żal, ale nie potrafie tutaj napisac nic konstruktywnego. Po prostu, kiedy widze natłok komenatrzy i w ogole wszystkiego, to odechciewa mi się wysilac.
Kiedy cos przeczytam, to zazwyczaj po nockach, mysle co o tym sądze. Czytam kilka ff tutaj i mam zupełną pustkę. Nie potrafie wyciągnąć zadnej głębi z tekstow (nie wszystkich, ale z części tak. Chwalę tutaj sobie Ruda, której opowiadania swietnie mi sie czyta i cos mi w głowie swiata. Podobnie z WA, acz czytanie tego zaprzestalam na 12 rozdziale - mialam przeczytac wszystko i podszkolic angola, ale wybaczcie - to co się nagle wywiązało między Bella a Edwardem nie bylo dla mnie. Polskie tlumaczenie przewertuje potem z ciekawosci).
Ciesze się, ze pisane są tutaj takie 'lekkie lekturki'. Naprawde. Takie glupoty, zeby zapomniec o problemach i się posmiac. Nie muszę jak glupia przewertowywac ksiazek z bibloteki, bo mam kilka takowych ff tutaj ^^

Wszystkie poruszacie temat angielskich tytułów - mnie one same nie przeszkadzaja. Jak mam cos przeczytac to nie patrze jaki jest tytul, bo prawdopodobnie nie sięgnęłabym po polowe ksiązke, ktore przeczytalam.
Ale ESTETYKA! Nie mowie tutaj o jakis kolorkach, jak na blogach, ale czasem mnie sama estetyka zapisu. Wystarczy jeden wykrzyknik, a nie dziesięc. Podobnie jest z rozmieszczaniem tekstu. Kiedy ktos stawia nagle enter to ja nie wiem czy to nowy akapit czy dalej leci to samo. W pewnym momencie się gubie i nie potrafie dosc o co chodzi.

Jak wiadomo, zgrzytam zębami na widok błędu z kropa. Jest notorycznie powtarzany. Sama siedze i przy takich ff rozszyfrowuje polskie zasady pisowni. Rozumiem, ze ktos przepisuje dialogi z angielskiego zapisu na polski, ale nie wydaje mi się, ze taka kropka to trudna rzecz do zrobienia. Ja sobie to wbilam z 2lata temu i siedzi mi na mus w glowie.

Co do opowiadan na onecie to nie zgodze się. Jesli nie znajdujecie tam nic co jest 'ambitne' to znaczy, ze nie potraficie szukac. Ja mam jedno opowiadanie (w sumie autorka pisze juz kontynuacje pierwszej częsci), które wali mnie na głowe. Oczywiscie opowadanie hp. Mimo, ze jest kilka intryg itp. (czego zazwyczaj nielubie, bo jest to przedstawiane malo realistycznie), to autorka pisze cos co wciąga. Zaluje, ze pisze dosc rzadko, ale i tak pisze wspaniale.
Podobnie na onecie jest inne opowiadanie o tematyce hp. W tym przypadku zaluje, ze autorka chyba porzucila pisanie, bo nic nowego nie daje i się nie odzywa, mimo ze to co jest, jest naprawde dobre i jakby wydac taka ksiązke, to stalaby się hitem na skale swiatowa (nie żartuje).

Sama zaczęłam pisac ff, ale nie odpowiada on mi - codziennie chodze i zapominam wyslac moderatorcie wiadomosc, zeby usuneła temat. Zaraz to uczynie Wink

Wydaje mi się, ze w ff trzeba bylo by zrobic porządek. Na innych forach, gdzie bylam/jestem modem, za moich bylych/obecnych czasow, jak robimy porządki to np. slemy do wszystkich na liscie (jesli chodzi o miejsce zmieszkania) pw. Jak odpowie w przeciągu danego czasu to pozostaje. Jak nie to robimy papa.
(oczywiscie, jesli jest informacja, ze przez najblizszy czas nie będzie bywac na forum to ok. ale brak informacji mowi jedno - odszedl)

Co do zastosowania tego tutaj to cięzko Forum duze, a uzytkownicy się tak bardzo nie znaja. Jednak mysle, ze kiedys musi nadejsc czas, kiedy się wykona porządek w tym dziale.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
thingrodiel
Dobry wampir



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 148 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka

PostWysłany: Wto 22:47, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Ladywithweapon napisał:
Wszystkie poruszacie temat angielskich tytułów - mnie one same nie przeszkadzaja. Jak mam cos przeczytac to nie patrze jaki jest tytul, bo prawdopodobnie nie sięgnęłabym po polowe ksiązke, ktore przeczytalam.

Może uściślijmy - tematy obcojęzyczne.
Po pierwsze - pisane z błędami. I w tym momencie autor się, że tak powiem, błaźni na całej linii. Nie biorę się za fanfika, który nawet tytułu nie ma poprawnie zapisanego.
Po drugie - a gdyby na forum znalazł się ktoś, kto świetnie włada rosyjskim? Czy zachęciłby cię tytuł napisany cyrylicą, którego kompletnie byś nie umiała odczytać, że o zrozumieniu nie wspomnę? Ja bym to ominęła szerokim łukiem. Ewentualnie kliknęłabym, by sprawdzić, czy może całe opowiadanie napisane jest po rosyjsku. Bo diabli wiedzą, może tytuł cyrylicą, a sam tekst chińskim alfabetem? Różne rzeczy się zdarzają.

Co do nieskończonych tekstów - to boli. Zarówno czytelnika jak i autora. Autorowi pika, że zawiódł albo męczy go wena, a czasu brak. Czytelnikowi brakuje dalszej części historii. Ja się np. do teraz modlę, by Talia skończyła Zmrok, ale na to dziewczyna musi mieć wenę, czas, chęci, sprzyjające warunki... etc. Bywa tak, że zaczyna się jakiś tekst, w perspektywie mamy miłe popołudnia spędzone przed kompem, w trakcie których teoretycznie oddajemy się stukaniu w klawę, a tu nagle przyjeżdża nam ciotka z pięciorgiem rozwydrzonego kuzynostwa i stwierdza, że zostaje na pół roku, meteor strzela w naszą wioskę i trwa akcja ratunkowa, kompa zeżarł wirus i jeszcze się bydlę oblizało, młodsza siostra przybiega z płaczem, że nie radzi sobie z matematyką i trzeba jej udzielać korepetycji, na dodatek trwa sesja albo klepiesz nadgodziny w pracy, bo pół załogi właśnie pognało na urlopy. W takich warunkach pisać się NIE DA. Dlatego rozumiem, jeśli ktoś porzuca opowiadanie. Chociaż rzadko się zdarza, by zostawił np. skrót tego, co ma się wydarzyć dalej. A szkoda. Chciałabym choćby w podpunktach się dowiedzieć, czy jak zwykle zabił szofer.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rudaa
Dobry wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame

PostWysłany: Wto 23:33, 03 Mar 2009 Powrót do góry

Robaczek napisał:
Teraz to już naprawdę nie rozumiem. Rudaa, jeśli tekst jest naprawdę cudowny, to, wydaje mi się, tym bardziej powinno być dla czytelnika przyjemnością napisać jakąś konstruktywną wypowiedź na jego temat. Przecież nikt nie powiedział, że przyjemności są proste - a chyba autor zasługuje na to, żebyśmy się chwilę wysilili i pozachwycali na jego tekstem w nieco bardziej wybrednych słowach. Wink Jasne, jeśli tekst jest beznadziejny, łatwiej o długi komentarz - można zjechać go od góry do dołu. Ale niekoniecznie wiąże się to z konstruktywnością.


Może źle się wyraziłam xD Ciężko mi się pisze, kiedy nie oddycham. Poza tym można słodzić i lukrować do usranej śmierci, ale ostatecznie i tak trzeba się skupić na fabule i rozważaniach na temat zachowań bohaterów, co zbyt konstruktywne to nie jest. Wiele osób ma problemy z pisaniem budujących komentarzy (ja również), bo nie potrafią wyrażać się obiektywnie (nawet troszeczkę) w momencie, gdy coś zachwyci.
A wytknąć błąd każdy potrafi - niestety.

__________________________

Co do braku czasu... Mam wrażenie, że się nie zrozumiałyśmy :) Nie wiem jak inni, ale ja miałam w tym wypadku na myśli głównie teksty niebyt ambitne, które mają po rozdział, góra dwa i żadnych szans na skończenie. Jeżeli tekst jest dobry ("Zmrok", czy z nowszych - "Zmowa byłych żon") to ja mogę czekać choćby sto lat!
Pisanie ff ma przede wszystkim rozwijać umiejętności autora. To jest dobry trening. Wstawiając coś na forum narażamy się na krytykę i możemy coś z niej wyciągnąć i uchronić nasze teksty przed pośmiewiskiem, w przyszłości. Jest wiele przykładków, gdzie autor rozwija się z rozdziału na rozdział i to jest przyjemne zjawisko. Szkoda, że nie każdy jest to w stanie docenić i nagle wypina się na czytelników, którzy z dobrego serca usiłują pomóc, bo mu się znudziło bez głupiego słowa wyjaśnienia(ale to taka luźna dygresja).

_____________________________

Ten temat powoli zamienia się w kupkę żali, ale może to i dobrze - nie będzie zaśmiecania :)

PS. Przepraszam - mam nadzieję, że to, co napisałam ma sens, bo ten post edytuję już 3 raz. Mózg mi się wyłączył.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rudaa dnia Wto 23:45, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
thingrodiel
Dobry wampir



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 148 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka

PostWysłany: Śro 0:05, 04 Mar 2009 Powrót do góry

Rudaa napisał:
Nie wiem jak inni, ale ja miałam w tym wypadku na myśli głównie teksty niebyt ambitne, które mają po rozdział, góra dwa i żadnych szans na skończenie.

Ale czy naprawdę chcemy, by teksty mało ambitne były kontynuowane? Jeśli ktoś napisał gniota, to dzięki ci Eru wszechmogący, że zorientował się już po pierwszym rozdziale i nie katuje dalszym ciągiem biednych czytelników.
Zaś co się tyczy tekstów, które nie są kontynuowane... można by poprosić moderatorów, by co jakiś czas robili sprzątanie i wywalali (uprzedziwszy wcześniej autora) nieskończone teksty. Wiele for w ten sposób działa i nie ma ani śmietnika, ani większych problemów. Ale to tylko pomysł, nawet nie sugestia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rudaa
Dobry wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame

PostWysłany: Śro 0:21, 04 Mar 2009 Powrót do góry

thingrodiel napisał:

Ale czy naprawdę chcemy, by teksty mało ambitne były kontynuowane? Jeśli ktoś napisał gniota, to dzięki ci Eru wszechmogący, że zorientował się już po pierwszym rozdziale i nie katuje dalszym ciągiem biednych czytelników.


Ja wyznaję teorię, że każdy powinien mieć szanse na rozwój. Już kiedyś o tym wspominałam, ale mnie do pisania zachęciła była polonistka słowami "jeżeli ktokolwiek poczuje jakieś zapędy literackie - niech odrazu spóbuje je wykorzystać" (czy jakoś tak xD). Byłam świadkiem kilku (szkoda, że tak niewielu) przypadków, kiedy z totalnego dna robiło się coś naprawdę przyzwoitego. To wszystko to jesy wyłącznie ciężka praca i chęci autora. Cokolwiek by się nie robiło 20%talentu, a reszta to zapieprz. Ale jak widać niektórzy nawet nie chcą próbować czegoś zmieniać, więc mogę jedynie powiedzieć - krzyżyk na drogę.

Cytat:

Zaś co się tyczy tekstów, które nie są kontynuowane... można by poprosić moderatorów, by co jakiś czas robili sprzątanie i wywalali (uprzedziwszy wcześniej autora) nieskończone teksty. Wiele for w ten sposób działa i nie ma ani śmietnika, ani większych problemów. Ale to tylko pomysł, nawet nie sugestia.


Też o tym myślałam, ale spróbowałam się postawić na mniejscu takiej osoby, któa wchodzi po jakimś czasie na forum, a jej ff nie ma. Pomimo tego, że za zaniedbanie i totalną olewkę mu się należy, to no kurde... Ja bym nie chciała być w takiej sytuacji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dropout
Wilkołak



Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:22, 04 Mar 2009 Powrót do góry

Może w tym akurat czasie ta osoba nie może pisać, dlaczego od razu usuwać ff? o.O

Ff podobają mi się wtedy, kiedy postacie są osadzone w świecie Twilight, a nie jakieś wymyślone, co nijak sie ma do sagi Shocked. Bo wtedy to już nie są ff. Opowiadają o całkiem innych osobach/wampirach, a motyw to jedynie Twilight. Zlitujcie się, co? Może niektóre są serio niezłe, ale co z tego, skoro to nie jest ff? I jak Cullenowie są osadzeni jednak w tym ff i grają ważną rolę, że Edward się we mnie zakochał, bla, bla. Alice jest moją naj przyjaciółką, a Rosalie mnie nienawidzi. Eee... Edward? Alice? Rosalie? o.O Jesteś Bellą? Nie ma takich ff chyba, ale po prostu są podobne.

Załóżmy jest coś takiego (wymyślam, żeby nie było)
Cytat:
Cześć, jestem Marta i mam siedemnaście lat. Właśnie się przeprowadziłam do ojca/matki, bo rodzice się rozwiedli. Ojciec/matka znalazł/a sobie drugą połówkę, a ja nie chciałam im przeszkadzać. Do mojej szkoły chodzi hiper przystojny Rafał i się we mnie zakochał. Ale on jest wampirem! Ale ja się nie boję i go kocham. Jego siostra, Agata, jest super przyjaciółką[...]

Uhuh. Nie lubię takich tekstów. Wolę, kiedy jest Bella, Edward, choćby Jacob, nawet z innymi charakterami, ale żeby były te imiona. I irytują mnie też polskie imiona, nie wiem czemu.

Tak więc lubię kiedy postacie są wampirami, mają imiona z sagi, lubię kontynuacje BD, lub inny Twilight, NM, E, BD, ale żeby to były postacie z sagi! Bo to są ff, a nie nasze wymysły twórcze! Może to o Marcie, Rafale i Agacie byłoby świetnym opowiadaniem, ale na bloga, nie na forum o Twilight.

Ff, kiedy postacie z SAGI są ludźmi... Zależy jakie i od pisania autora. A dodawane postaci do tych z sagi? Też dobry pomysł, ale nie Gosia, Zosia itd. Wink

To chyba tyle... Ci, co biorą się za pisanie jakiegoś ff nie związanego z sagą, to już nie może nazwać się ff'em tylko opowiadaniem. Może lepiej tego nie zamieszczać...? Ale nie bijcie, bo taka jest prawda.

Pozdrawiam,
P. Wink

Ff o Twilight to ff o Twilight, a nie o Zosi, Marysi, Jasiu i Stasiu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ladywithweapon
Wilkołak



Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:16, 04 Mar 2009 Powrót do góry

Wtrące się do tego porzadku.

Moze po prostu ztworzyc subforum 'zawieszone', gdzie będą dodawane ff, które np. od miesiąca nie będą aktualizowane, ani przez czytelnikow, ani przez autora.
Wydaje mi się, ze to bylo by ok, bo jesli jednak, ktos wroci to odnajdzie swoje wypociny Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ScaryMary
Dobry wampir



Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza ściany.

PostWysłany: Śro 14:32, 04 Mar 2009 Powrót do góry

Ladywithweapon napisał:
Wtrące się do tego porzadku.
Może po prostu ztworzyć subforum 'zawieszone', gdzie będą dodawane ff, które np. od miesiąca nie będą aktualizowane, ani przez czytelnikow, ani przez autora.
Wydaje mi się, ze to bylo by ok, bo jesli jednak, ktos wroci to odnajdzie swoje wypociny Wink

O tak. Bardzo dobry pomysł. Nie wiem, czy moderacja i administracja to rozważą, ale moim zdaniem rozwiązałoby to wiele problemów ;D Co prawda jest już dział "Biblioteka", ale sądzę, że tam powinien panować szczególny porządek i nie powinno się wrzucać do tego miejsca Zawieszonych. Popatrzmy; świeży user wchodzi na forum i chciałby przeczytać w całości jakiś sensowny ff, ale oczywiście nie może, bo pod koniec tematu spotyka go niezłe zdziwienie, że dalszej części nie ma. Sama znam to cholerne uczucie z którym nie raz miałam do czynienia. Niedosyt jest naprawdę okropny ;D
Rudaa napisał:
Też o tym myślałam, ale spróbowałam się postawić na mniejscu takiej osoby, któa wchodzi po jakimś czasie na forum, a jej ff nie ma. Pomimo tego, że za zaniedbanie i totalną olewkę mu się należy, to no kurde... Ja bym nie chciała być w takiej sytuacji.

Ha! I tu jest problem Wink Co mi po tym, skoro ta osoba nawet nie raczy powiedzieć, że zawiesza? Wiem, okej, Twoje poprzedniczki mówiły, że może ktoś nie ma czasu. Ale ja po prostu nie wierzę, że nikt nie może iść do kumpla/koleżanki/biblioteki/kawiarenki/cioci/babci/czy do jakiegokolwiek innego miejsca, gdzie jest internet i napisać krótką wiadomość: "sorry, nie mogę pisać" przy tym podać powody i to wszystko! Chcą olać? Proszę bardzo, ale niech chociaż powiedzą, że olewają ;D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ScaryMary dnia Śro 14:33, 04 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Robaczek
Moderator



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:27, 04 Mar 2009 Powrót do góry

Sądzę, że wiele problemów w dziele fanfiction wynika z tego, że nie jest to forum stricte literackie, a - cytując - forum fanów twórczości Steph. Ludzie trafiają tu w różny sposób, ale wątpię, żeby szczególnie duża część z nas znalazła się tutaj, ponieważ szukała jakiegoś forum z fickami z tego fandomu; po prostu byliśmy zainteresowani serią i jakoś wyszperaliśmy to forum. A jeśli chodzi o fora literackie, to, przynajmniej mi się tak wydaje, wchodzą na nie ludzie, którzy wiedzą, czego szukają, i mają o tym jako takie pojęcie. Natomiast wchodząc tutaj ktoś może nawet nie wiedzieć, czym jest fanfiction, ale przeczyta sobie kilka tekstów, pomyśli: o, super, też coś napiszę i bach - tekst za tekstem, powstają kolejne... khem, wątpliwej jakości fanficki osób, które często nie mają pojęcia, na czym rzecz naprawdę polega. Jasne, uważam, że to świetnie, jeśli komuś pisanie sprawia frajdę, jeśli dzięki temu forum odkryje w sobie jakąś nową pasję, ale... Niekoniecznie da się to czytać. I również jakość komentarzy jest związana z tą nieliterackością.
W związku z tym czasem naprawdę trudno mi od ludzi oczekiwać, żeby zachowywali się trochę bardziej na poziomie - ale czy fakt, że forum z założenia nie jest literackie, musi stać na przeszkodzie poprawiania jakości tego działu? Raczej nie. Zatem... Nie ma usprawiedliwienia. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
iskra
Zły wampir



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:10, 04 Mar 2009 Powrót do góry

A ja wam powiem, że poziom działu fanfiction jako takiego zależy nie tyle od tekstów, co właśnie od komentarzy. Nawet na forach literackich pojawiają się gnioty, pewnie, tego nie da się uniknąć. Ale ludzie odpowiednio na nie reagują. Nie piszą czegoś w stylu 'nie jest rewelacyjne ale pisz dalej wierze w ciebie...wena!!!' pod tekstami prezentującymi sobą totalne dno i trzy metry mułu. Wtedy piszą 'jest beznadziejnie, nie publikuj, tylko ćwicz' i wytykają błędy. To komentarze właśnie i poziom wymagań czytelników określają dany dział. Jak wiadomo, jak mamy małe wymagania to i autorzy nie muszą się wysilać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez iskra dnia Śro 17:11, 04 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Rudaa
Dobry wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame

PostWysłany: Śro 17:17, 04 Mar 2009 Powrót do góry

Widzę, że założenie tego tematu było genialnym pomysłem. Wreszcie wypływają problemy i jak widać aministracja chętnie bierze się za naprawę (i w takim wypadku wypada ładnie wstać i wyrecytować DZIĘ-KU-JE-MY).

Oczywiście to wszystko jest jedną, wielką, świętą racją. Gdby już pominiemy fakt kreatywności komnetujących to spójrzmy na ich stronę techniczną. Serce mi pęka, gdy pod swoim ff widzę komentarz, który nie ma znaków interpunkcyjnych, polskich liter, a w zamian oferuje masę literówek. To wszystko działa w dwie strony. Szacunek dla czytelnika - szacunek dla autora.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin