FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Czy polubilibyście książkę, gdyby .. Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
GoŚś_x33
Człowiek



Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z PrzemyŚla < 3.

PostWysłany: Nie 13:07, 20 Gru 2009 Powrót do góry

.. gdyby to od początku zamiast Edwarda z Bellą był Jacob ?

Ciekawa jestem, czy gdyby Edward dopiero pojawił się w " Księżycu w nowiu " ( na miejscu teraźniejszego Jacoba ) to byłby przez niektórych tak samo znienawidzony jak Jacob ponieważ wepchnąłby się w ich związek ..

Co o tym myślicie ? ;>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vickyliv
Dobry wampir



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case

PostWysłany: Nie 13:20, 20 Gru 2009 Powrót do góry

Ciekawe pytanie. Nie wiem, czy książka by mnie wciągnęła, gdyby zamiast uwielbianych przeze mnie wampirów pojawiły się wilkołaki. Zmiennokształtni mnie nie rajcują. Edwarda kocham bezwarunkowo za wszystko - jego skomplikowaną naturę, charakter - no wszystko, wszystko. Bez wampirów saga nie byłaby już tym samym, nawet nie wiem, czy dla samych wilków podjęłabym lekturę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vickyliv dnia Nie 13:21, 20 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Jama
Wilkołak



Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 15:30, 20 Gru 2009 Powrót do góry

Ja mam takie samo zdanie, jak Vicky Oliv. Przyznam, że niezbyt przepadam za wilkołakami. Nie chodzi mi o to, że Edziu byłby na drugim planie i byłoby o nim mało - broń Boże. Mam na myśli to, że do wilków mnie nie ciągnie. To wampiry zasiedliły się w moim sercu. Chyba książka nie pociągałaby mnie wówczas, gdyby Cullenowie byli na drugim planie, a Jacob&spółka w roli głównej. W ogóle Jake nie bardzo pasuje mi do Belki. Już mi się w mózgu zakodowało, że jeśli Bella, to tylko Edward i koniec. Jak już mówiłam - wisi mi to, że Eda jest więcej, niż Jacoba. Mi chodzi o całokształt. Mam nadzieję, że ktoś rozumie co piszę, bo jak zaczynam coś tłumaczyć to nikt nie nie wie o co mi chodzi, taki mam dar do tłumaczenia xd. Reasumując - nie, nie i jeszcze raz nie. Saga mi się podoba taką, jaką jest (chociaż mogłoby być więcej o reszcie Cullenów).



P.S. Właśnie nawiedziła mnie wizja, jakby to było, gdyby zamiast Cullenów były Dżejkoby... Shocked . Dzięki ci, Meyerowa, za to że nie zrobiłaś z wilkołaków głównych postaci.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
losamiiya
Dobry wampir



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 212 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.

PostWysłany: Nie 16:35, 20 Gru 2009 Powrót do góry

Uwielbiam Jacoba, i lubię wilki, lecz gdyby w miejsce wampirów w książce pojawili się właśnie oni- nie było by to tak ciekawe i tak piękne, jakie jest.
Nie podobałoby mi się to. Zdecydowanie.
Więc mimo wszystko, wampiry to wampiry, muszą być obecne w tej lekturze i już!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
filia
Nowonarodzony



Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 9:41, 21 Gru 2009 Powrót do góry

Ja przede wszystkim to chyba nie pokochałabym tej książki jak teraz. Powód? Kocham wampiry i od dawna śledzę ich życie po życiu w różnych książkach (chyba najbardziej Anne Rice :D~~) I to właśnie Edward jako miłość Belli sprawił, ze sięgnęłam po tą książkę...

Co do Jakoba... Lubie go, choć w ostatnich dwóch częściach działał mi na nerwy tą swoją natarczywością. Zresztą i rozumiem jego uczucia... w końcu kocha nie będąc sam kochany...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Antonina
Dobry wampir



Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z objęć Jokera

PostWysłany: Pon 23:17, 21 Gru 2009 Powrót do góry

Trudno mi sobie wyobrazić tą sytuację, bo bardzo dużo wątków musiałoby być strasznie przeinaczonych - rozumiem, że chodzi o to, że w tej nowej wersji Jacob jest Edwardem, a Edward Jacobem? Z tego by musiało by chociażby wynikać, że Jacob zakochuje się w Belli, jako wilkołak, jest niebezpieczny, tak, to się zgadza, poznaje ją ze swoimi wilkołakami-kumplami, a Edward wtrąca się między wódkę i zakąskę opowidając Belli legendy o "owłosionych" ludziach? I znali się w dziecinstwie? Przecież Edwrd ma cały czas 17 lat, więc to niemożliwe by było... :?

No, ale gdyby odrzucić te niedogodności i wyobrazić sobie tylko ogólnie taką odmienną fabułę, to książkę pewnie i tak bym polubiła, choć może nie tak bardzo. A ten, który był drugi - czyli w tym wypadku Edward - pewnie pozostałby właśnie "tym drugim", choć ze wszystkimi zaletami Edwarda, jak już pisałam, trudno to sobie wyobrazić, żeby to Jacob był górą... :roll:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dinah
Zły wampir



Dołączył: 20 Paź 2009
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z objęć braci Salvatore

PostWysłany: Wto 21:54, 22 Gru 2009 Powrót do góry

hm dobre pytanie. Ale jak moje poprzedniczki jestem zwolenniczką tej Edwardowej miłości, po prostu podczas czytania sagi za bardzo wczułam się w nią :-D
Jacob mógłby być moim przyjacielem. Ot tak, do tego bym mogła mu wszystko powiedzieć, zwierzyć się, pośmiać.
A kiedy wracałabym do Edwarda wszystko inne przestałoby istnieć :-D
Prawdopodobnie wciąż byłabym za Edwardem, od początku do końca byłam za wampirami *.*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gosz
Nowonarodzony



Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stąd

PostWysłany: Śro 19:44, 23 Gru 2009 Powrót do góry

Napewno bym polubiła, przynajmniej film, bo ksiażki to chyba by się nie czytało ciekawie, gdyby Jacob ciągle tam występował. Ale z Edwardem jest ciekawszaa.
Bo gdyby ciągle występowały wilkołaki i tylko wilkołaki, to byłoby dziwne, i nudne. ; d A wampiry powodują, że ta książka jest taka mroczna tajemnicza, a zarazem romantyczna.

Pozatym Jacob ma dziwny charakter. Nie polubiłam go. ; d


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gosz dnia Śro 19:46, 23 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
kirke
Dobry wampir



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 1848
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 169 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z obsydianowych tęczówek najmroczniejszego z Czarnych Magów

PostWysłany: Śro 20:11, 23 Gru 2009 Powrót do góry

jestem stuprocentowo przekonana, że na pewno polubiłabym tę wersję... tym bardziej, że jestem zimną kobietą, więc z natury ciagnie mnie do ciepłych mężczyzn...

a powaznie... sądzę, że nie znając innej możliwości polubilibyśmy to co byśmy dostali :)
raczej nic dziwnego... jak najbardziej normalne :) nie mielibyśmy odnośnika - punktu w skali...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nonanomum
Nowonarodzony



Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z daleka ;]

PostWysłany: Śro 20:31, 23 Gru 2009 Powrót do góry

oj, ja też napewno bym polubiła o ile bella by zostawiła jacoba i była z edkim. bo edek to jest gość ;]

tak na poważnie, nigdy o tym niemyślałam, ale zapewne bym ją polubiła jak wszystkie książki o takiej temetyce.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 10:06, 24 Gru 2009 Powrót do góry

Nigdy nie lubiłam wampirów, ani wilkołaków. Dla mnie saga - to książki o miłości i w nich zarówno wilczki , jak i wampirki są zupełnie odmienne niż znamy . Takie, że można je pokochać.
Jak ja rozumiem pytanie, nie chodzi o to by wampirów było mniej, czy żeby Edward był wilkołakiem, tylko po prostu - Jacob człowiek, a potem wilkołak pojawia się w życiu pierwszy, oczarowuje Bellę i są razem, a potem do akcji wkracza wampir Edward i walczy o zdobycie serca Belli.
Wolę typ mężczyzny - Jacoba. W żadnym momencie mnie nie znudził, a czytałam książki wiele razy. Cały czas podkręca atmosferę. Z pewnością przeczytałabym ta książkę.
Myślę, że gdyby pojawił się wampir i chciał odbić mu dziewczynę, zagrażając przy tym jej człowieczemu życiu, to zrobiłoby się naprawdę gorąco. Jacob by nie odpuścił, cała sfora stanęłaby po jego stronie.
Czy Bella zainteresowałby się Edwardem kochając Jacoba? Nie wiem. Mógłby ją zafascynować, ale mogłaby też się go bać. Myślę, że taka książka byłaby ogromnie ciekawa, ostrzejsza niż nasza seria, z racji różnicy charakterów, temperamentów i innego punktu wyjścia, czy odniesienia. Jacob miałby pierwszeństwo i walczyłby o życie ukochanej. Edward byłby tym drugim, wcinającym się i nie miałby żadnych argumentów. Bo żeby naprawdę z Bellą być musiałby ją przemienić, a nie wiem, czy Bella paliłaby się do tego kochając Jacoba.
Zakładając, że Edward byłby tak samo szlachetny, jakim jest w naszej historii, to przyglądałby się Belli z daleka, fascynował tym, że jej jedynej myśli nie czyta, ale nie chciałby chyba być dla niej zagrożeniem, rozbijać jej związku i narażać wilki i wampiry na otwartą wojnę.
Chyba , żeby to sama Bella będąc z Jake'iem, zainteresowała się Edwardem i zaczęła go nachodzić, umawiać się , ranić Jacoba , wzbudzać w nim zazdrość. Wtedy też byłoby gorąco.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez mermon dnia Czw 22:42, 24 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
nibylandia
Zły wampir



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland

PostWysłany: Czw 20:54, 24 Gru 2009 Powrót do góry

Myślę, że gdyby od początku Bella była z Jackob'em, polubiłabym go tak samo jak Edwarda - jednak książka ułożona jest inaczej i to Edward przykuwa największą uwagę ;]
.. ale, ciekawy wątek ;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wuwudżej
Człowiek



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 14:00, 25 Gru 2009 Powrót do góry

Hmm.. Myślę, że polubiłabym mimo wszystko całą sagę i pewnie bardziej lubiłabym Jacoba, sforę, wilkołaki. Pewnie też byłabym Team Jacob zamiast Edward ;D
Saga byłaby dla mnie tak samo ciekawa i ważna ;D
Ale myślę, że ciekawsza jest taka wersja jaka jest, chodź tamta też mogłaby być ciekawa ;D
Wolę wampiry niż wilkołaki wiec jestem bardziej za tą wersją co jest, niż tamtą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nikki_944
Zły wampir



Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WRZ

PostWysłany: Pią 14:53, 25 Gru 2009 Powrót do góry

Najprawdopodobniej polubiłabym tak samo, tyle że zachwycałabym się wilkołakami a nie wampirami. Za to te drugie bym nie lubiła.
Wolę wersję tą co jest i cieszę się, że Bella jest z Edwardem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fresz
Gość






PostWysłany: Nie 16:21, 27 Gru 2009 Powrót do góry

Wilkołaki mniej mnie interesują, niż wampiry. A to już byłby minus.

Jednak, prawdę mówiąc... Przywiązałabym się pewnie bardziej do Jake'a i nie wyobrażałabym sobie innej fabuły. Trudno oceniać 'co by było, gdyby?'. O ile 'tylko' to uległoby zmianie, fabuła nadal by mi się podobała. Bella zostaje, miłość, itepe. Zabranie Edwarda to i tak wielki cios, chociaż gdyby zamienili się rolami... Sama nie wiem. Teraz wolę Edwarda.
Apple
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:30, 28 Gru 2009 Powrót do góry

No nie wiem, czy wtedy tak bym ją polubiła... Zmierzch mnie wciągnął głównie przez Edwarda. Byłam nim oczarowana. Teraz już mi przeszło, ale to dzięki niemu pierwszy raz przeczytałam Zmierzch, a potem sięgnęłam po kolejne książki. To, że na miejscu Edwarda nagle wyrasta Jake jest dla mnie takie strasznie ciężkie do wyobrażenia.
Wtedy mielibyśmy kompletnie inną książkę. Czy Edward miałby niejako przejąć ,,rolę" Jacoba i został tylko przyjacielem podczas gdy B+J stanęli na ślubnym kobiercu i tak dalej? Czy może jednak udałoby mu się ,,odbić" Bells?
Jeśli stawiamy na opcję pierwszą, to saga straciłaby nieco na uroku. Reklamy nie trąbiłyby o niebezpiecznej miłości człowieka z wampirem, ba, wampiry spadłyby na boczny tor. Może poznalibyśmy pozostałych Cullenów, może nie... Co ze szkołą, pobieraniem krwi, ciężarówką Tylera? To wszystko musiałoby wypaść. No i nie byłoby Reneesme.
Jeśli wybrać opcję drugą, to przynajmniej koniec sagi mógłby być taki, jak w oryginale. Ale jednak i mimo wszystko... Zagmatwane to.
Podsumowując, mimo całej mojej sympatii do Jacoba, nie polubiłabym tak sagi, gdyby panowie zamienili się miejscami.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Apple dnia Pon 16:48, 28 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
stockholm.syndrome69
Nowonarodzony



Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przemyśl

PostWysłany: Pon 20:58, 28 Gru 2009 Powrót do góry

ja być może polubiłabym tą książkę, gdyby były jakieś ciekawe wątki związane z takim przeinaczeniem akcji. gdyby Edward i Jacob zamienili się miejscami, kompletnie byłoby to inne, inny bieg wydarzeń. a poza tym może dlatego, że taki chłopak jak Jacob bardziej nadaje się jako bliskiego przyjaciela :D a nie chłopaka ;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pijana_wiatrem
Wilkołak



Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Wto 21:47, 29 Gru 2009 Powrót do góry

dokładnie.. Jacob przyjaciel ;) pewnie czekałabym na pojawienie się Edwarda właśnie dlatego ze jest taki tajemniczy, ma taką złożoną osobowość i jest takim moim ideałem. Zawsze bardziej kręcili mnie kolesie którzy potrafią nieźle śmigać palcami po klawiszach, gryfie, klapkach czy co tam innego ma jakikolwiek instrument muzyczny niż kolesie którzy śmigają paluszkami usmarowanymi w smarze po jakiś śrubkach ;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emmett_Fan
Wilkołak



Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 0:21, 30 Gru 2009 Powrót do góry

GoŚś_x33 napisał:

Co o tym myślicie ? ;>

Lol xD [Trzy literki, a ile mówią]

Gdyby Jacob zostawił Bellę, to musiałby przejawiać zupełnie inne cechy charakteru. Nie oszukujmy się, Jacob traktuje Bellę bardziej po partnersku od Edwarda i BARDZO szczerzę wątpię, że zostawiłby Bellę "dla jej dobra" nie rozmawiając z nią o tym.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
natalieelie cullen
Człowiek



Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: Śro 11:35, 30 Gru 2009 Powrót do góry

Bardzo ciekawy temat;)
Ja i tak bym przeczytała książkę, a czy bym ją tak samo polubiła to nie wiem.
Myślę, że i tak Edward byłby w moim sercu na pierwszym miejscu, tak jak jest teraz.
A Jacob? Może gdyby był chłopakiem Belli od początku to zaakceptowałabym ten związek, ale nie wyobrażam sobie Edwarda w roli piątego koła u wozu;p I żeby próbował rozbić ich związek. Jakoś mi to nie pasuje.
Nie mniej jednak, gdyby była z Jakiem, Cullenowie zeszlibyby na dalszy plan i książka nie byłaby taka ciekawa.
Dominowałaby sfora, nie wiem czy taka historia bardziej o wilkołakach niz wampirach by mnie wciągneła tak jak prawdziwy Twilight.
Ale ogólnie przyznaję, że i tak mogłabym ja przeczytać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin