FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Twilight Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
lyssa.
Nowonarodzony



Dołączył: 20 Cze 2010
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z niebieskiego pokoju

PostWysłany: Śro 14:19, 23 Cze 2010 Powrót do góry

Nienawidziłam Zmierzchu.
Przeglądałam jakieś gazety i co druga strona Zmierzch, Zmierzch, Robert, Kristen, Taylor, nawet nie czytałam co to tylko ze złością przerzucałam kolejne strony. Także zaczęło się nie przyjemnie i od razu szczerze znienawidziłam Zmierzch. Później w wakacje kumpel mi przyniósł film Zmierzch bo stwierdził że to moje klimaty, że o wampirach etc. Jak tylko przeczytałam tytuł to miałam ochotę ją roztrzaskać. Niecierpiałam jej za ten rozgłos jaki wokół siebie zrobiła. Pod koniec wakacji kiedy już mi trochę przeszło przy porządkach znalazłam go w szafce i obejrzałam. Po prostu do dzisiaj jestem w szoku jak to się stało że mimo uprzedzenia tak pokochałam tą historię. Zaraz po obejrzeniu pierwsza myśl- czy będą dalsze części. Szybko przekopałam dom w poszukiwaniu starych gazet by się czegoś więcej o kontynuacji dowiedzieć. Że nie kupuję takich gazet tylko czasami przejrzę jakieś koleżanek to znalazłam tylko jedną bo miał tam być z kimś tam wywiad( nie pamiętam z kim) i jak na złość nie było nic o Twilight tylko jakiś konkurs i cztery książki do wygrania- Zmierzch (tu zabiło szybciej serce), ,,jakiś" Księżyc w Nowiu, Zaćmienie ,,(hmmm... pierwszy raz słyszę)" i Przed Świtem ,,(chyba coś koleżanka kiedyś wspominała). Jeszcze w ten sam dzień ściągnęłam ebooki wszystkich części (ok. 3 w nocy) i zaczęłam czytać. Od 3 w poniedziałek do 6 we wtorek przeczytałam Zmierzch na kompie żywiąc się zupkami chińskimi na sucho ( nie było czasu robić kanapek czy chociażby zamówić pizze).
Jedyne rozmowy w domu w jakich brałam udział to:
-Olka idź do biblioteki widziałam tam ostatnio ten twój cały Zmierzch i zacznij czytać jak normalny człowiek.
- Nie mam czasu/ Nie chce mi się (przerywać czytać- ale to już dopowiedziane w myślach)
W ten oto dziwaczny sposób przeczytałam wszystkie cztery książki (od 10 rano do 6 nad ranem w drugi dzień) łącznie w równo cztery dni i je pokochałam.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Christina
Wilkołak



Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 13:39, 25 Cze 2010 Powrót do góry

Lyssa, miałam tak samo. Bez przerwy ,,Zmierzch'' aja ,,Co ludzie w tym, za przeproszeniem, cholerstwie widzą?'' . Może dlatego, że jestem realistką... No nie ważne. W każdym bądź razie pewnego dnia napisała do mnie moja przyjaciółka esemesa ,, Zakochałam się! W ,,Zmierzchu''! Mówię ci, wymiata, weź po to sięgnij!''. A ja jej odpisałam ,, Kobieto, jeszcze Ty uległaś temu chwilowemu czarowi?''. Ale, dyskretnie, sięgnęłam po to. Nie mogłam się od tego oderwać. Ta książka tak mnie wciągnęła, aż poczułam się Bellą. Też nie mam koordynacji ruchowej, nawet brat mojej przyjaciółki , który ma 21 lat tak uważa i mówi że jestem fajna O.o . No i, włącznie z tym, poczułam także więź do Edwarda, a gdy przeczytałam kolejną część, gdy ją zostawił, zaczęłam płakać. No i go przezywałam. Wiem, dziwne, ale tak miałam. I teraz się okazuje, że jestem większą fanką ,,Zmierzchu'' od mojej przyjaciółki, bo ona mi wmawia że tylko lubi ,,Zmierzch'' i koniecznie musimy iść na ,,Zaćmienie'' a ja na dodatek mam pokój w plakatach i kocham aktorów występujących w filmie. Wszystkich. A moja przyjaciółka tylko Ashley Greene.
Uwielbiam tą sagę, i nigdy coś podobnego się nie pojawi, nigdy coś podobnego, co by mnie wciągnęło i co by odbiło na mnie piętno.
Brawa dla Stephenie Meyer. Wzięłam z moją przyjaciółką z niej przykład i teraz obie piszemy swoje książki, tyle że nie zgapione, tylko zupełnie inne, ale wampiry i wilkołaki tam się pojawiają.
BLESS!!


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Marionetka
Zły wampir



Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka Kajusza

PostWysłany: Wto 15:24, 29 Cze 2010 Powrót do góry

Właśnie odświeżam sobie Zmierzch i mogę spojrzeć na to z większym dystansem niż za pierwszym razem, a także uzupełnić swoją poprzednią wybiórczą odpowiedź.
Okrutnie irytuje mnie chichotanie Edwarda. Litości! W moim mniemaniu prawdziwi mężczyźni nie chichoczą, bo to typowe bardziej dla kobiet. Ponadto te zachwyty Belli - ich również nie czyta się przyjemnie. Cullen wypróbowujący swoją silną wolę także jest dużą przesadą. Nie rozumiem go. Z jednej strony ciągle mówi o tym, jaki to on jest dla swej ukochanej niebezpieczny, z drugiej nie może jej zostawić w spokoju. Wyżej wymienione rzeczy zaliczam do minusów, i to niemałych. Co natomiast jest plusem? Nieco banalna i prosta w odbiorze forma, dzięki której można odpocząć od takich książek jak np. Potop Sienkiewicza, który aktualnie czytam. I po części dlatego sięgnęłam z powrotem po pierwszą część sagi - wiedziałam, że po skończeniu jej milej będzie powrócić do stylu wspomnianego Sienkiewicza. Ponadto historia miłości wampira i zwyczajnej nastolatki jest dość nietypowa, choć może budzić kontrowersje ze względu na zupełnie nowe przedstawienie krwiopijców, które czytelnikom może nie przypaść do gustu. Mnie akurat to nie wadzi, wcześniej nie miałam bowiem okazji spotkać się w literaturze z wampirami, dlatego też ten fakt nie ma dla mnie olbrzymiego znaczenia. Jeśli natomiast chodzi o bohaterów, to Bella nie działa mi na nerwy tak, jak Edward. Jest on zbyt idealny, wymuskany, przesłodzony. Na siłę można doszukać się w nim wad, jednak na pierwszy rzut oka jest ich pozbawiony. Przede wszystkim denerwuje mnie w nim to. Carlisle'a Cullena, mimo iż ma w sobie tyle samo cukru co jego syn, lubię. Jego żona, Esme, wybaczcie wyrażenie, jest dla mnie trochę bezpłciowa i bezbarwna. Rosalie - postać bardzo dobrze nakreślona, ma charakterek, nie da się stłamsić. Emmett - czasem myślę o nim jak o nieszkodliwym, zabawnym wariacie, mimo to jest całkiem fajny. Alice kompletnie nie przypadła mi do gustu, ta jej spontaniczność na dłuższą metę jest wkurzająca. Jasper - on się Meyer udał, ma swoje wady, nie kontroluje się tak dobrze, jak np. Edward czy Carlisle, co poczytuję mu za zaletę, która dodaje temu bohaterowi wiarygodności, choć mimo wszystko to wampir. Polubiłam postacie epizodyczne - Jessicę, Angelę, Mike'a. Psie oddanie tego ostatniego, jakie okazuje Belli, jest doprawdy słodkie. Jess, choć to plotkara, to jednak widzę w niej sympatyczną dziewczynę, którą można spotkać wszędzie. Nieśmiałość Angeli mnie ujęła. I na końcu Jacob. Fenomenalny bohater, taki realny z tymi swoimi wadami i zaletami, z niedowierzaniem, jakie okazuje, opowiadając pannie Swan plemienne opowieści. Uwielbiam go, doprawdy.
Ogólnie? Czytałam wiele lepszych książek, ale Stephenie Meyer nie można odmówić jednej rzeczy - wciąga. Czytając, nie zwraca się uwagi na mijający czas, co jest dużą zaletą, choć Zmierzch przydałoby się trochę dopracować. Na końcu dodam, że bardzo podoba mi się fragment w gabinecie Carlisle'a i mecz baseballu, który organizują Cullenowie, a także przybycie Victorii, Jamesa i Laurenta. Wprowadzają oni nutkę niepewności, choć nie straszą. A zachowanie Jamesa określę jednym słowem - miodzio. Właściwie to niektóre główne postacie autorka nieco zniszczyła, za to te epizodyczne wyszły jej dobrze, jeśli nie bardzo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kochamlato
Nowonarodzony



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Czw 9:04, 08 Lip 2010 Powrót do góry

Moje wrażenie ? Kiedy to wszystko się zaczęło nienawidziłam Zmierzchu, Pattinsona i tych wszystkich przesłodzonych aktorów . Aż do .. Tych wakacji. Koleżanka przeczytała Zmierzch i podzieliła się tym ze mną . Byłam .. zażenowana. W końcu powiedziała " Weś przeczytaj " . Pomyślałam , że w końcu bądź co bądź nie zmusze się na odwiedziny w bibliotece więc odpuściłam ii od razu mnie pochłoneło . Film był mniej przekonujący , ale całe szczęscie napierw przeczytałam potem obejrzałąm . ;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Remmy
Zły wampir



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza płaszcza Aro

PostWysłany: Czw 19:47, 22 Lip 2010 Powrót do góry

Widzę, że wiele osób tutaj irytował rozgłos jaki zyskał "Zmierzch", zanim sami dali się wciągnąć w tą opowieść :) Rozumiem ich chociaż do nich nie należę. Przeczytałam książkę właśnie tuż przed tym całym cyrkiem w mediach z powodu tej sagi.

Pisałam już w innym poście, że widząc napis "ROMANS Z WAMPIREM" strasznie mi się chciało śmiać. Już od tego się zaczęło nabijanie, bo nigdy wcześniej nie czytałam romansów. Bezsensem było dla mnie stawianie miłości jako główny wątek, ale wampir mnie zaintrygował. Dla mnie wszystkim była zawsze fantastyka (tam miałam wszystkiego po trochu plus bonus w postaci np. smoka Very Happy )
Z pobłażaniem czytałam książkę i cały czas nabijałam się z bohaterów, zwłaszcza z peanów na temat urody Edwarda, ale nie dałam się przez długi czas odciągnąć od lektury. Pamiętam jedną rzecz, przez którą moja siostra i kuzynka nabrały chęci na przeczytanie serii,a konkretnie przeczytałam im kawałek po bohaterskim ratunku Edzia w Port Angeles:

"- Tak nie może być. To niebezpieczne. Ja jestem niebezpieczny. Wbij to sobie wreszcie do głowy dziewczyno."

A stronę później tekst:

"- Będziesz jutro w szkole?
- Będę, będę. Też mam wypracowanie do oddania. - Uśmiechnął się. -Zajmę dla ciebie miejsce w stołówce"


To mnie totalnie rozbiło. Śmieję się z tego do teraz.

Jednak doszło w końcu do scen czysto romantycznych, od których mnie na szczęście nie zemdliło, jak się przed przeczytaniem obawiałam (nie jestem obyta w romansach), ale strasznie się dłużyły i były nudne. To jakaś połowa książki. Najgorzej wspominam scenę na polanie. Nuda przez wielkie N. Od tego momentu dopiero baseball był jakby otrzeźwieniem, bo akcja nagle zaczęła gnać do przodu.

Ogólnie rzecz biorąc cieszę się, że przeczytałam książkę, ale urok sagi poraził mnie dopiero po Księżycu w Nowiu, kiedy poznajemy bliżej Jacoba.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Paulette
Dobry wampir



Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 2461
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 48 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Sob 8:07, 31 Lip 2010 Powrót do góry

Twilight passes two million mark


Stephenie Meyer's Twilight, the first instalment in the US novelist's hugely popular dark romance series of the same name, has become only the 13th novel to sell more than two million copies in the UK since the turn century.

Stephenie Meyer follows in the footsteps of J K Rowling, Dan Brown and Mark Haddon - the only other authors to have achieved the two-million-in-the-21st-century feat.

Last week, the book sold 16,672 copies in the UK, taking its total sales to date to 2,005,609. Just over £9.7m has been spent on the book since it was first published in the UK in 2006 - a year in which it sold just 1,684 copies, according to Nielsen BookScan data.

It wasn't until the Summer of 2008 and the release of the fourth book in the series, Breaking Dawn, that Meyer became a household name in the UK. In 2007, sales of Twilight totalled 27,000 copies, but the following year were a massive 355,000 thanks in part to its silver-screen adaptation hitting UK cinemas in December. Sales last year totalled 1,267,000 copies while the book has sold 355,000 copies thus far in 2010.

Including The Host, and other Twilight titles such as boxed sets, the Twilight Graphic Novel and The Short Second Life of Bree Tanner, £47.7m has been spent on Stephenie Meyer's books since the beginning of 2006. Last year, one in every 47 books bought in the UK was penned by the US novelist, while almost 20 pence in every pound spent on a children's fiction title went towards one of her Twilight novels.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 21:36, 02 Sie 2010 Powrót do góry

Mi Zmierzch pokazałam ... mama ! Jako dziennikarka musiała iść na to do kina i jak z niego wróciła dałą mi forse żebym poszła z kupelkami bo film mi sie spdodba ;D Odrazu się wciągnełam . Zamknęłam się w kiblu z paczką chipsów i sokiem żebi nikt mi nie przeszkadzał i łyknełam książke w jeden dzień . Tak naprawde to nigdy nie lubiłąm czytać ale po Zmierzchu się to zmieniło ;D . Teraz każdy chłopak , który mi się podoba ma w urodzie coś z książkowego Edwarda .
Larysa
Dobry wampir



Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 2354
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...Dębno...i tam gdzie mnie poniesie..

PostWysłany: Czw 16:31, 19 Sie 2010 Powrót do góry

Mi o zmierzchu powiedziała kuzynka,powiedziała to raczej mało powiedziane, ona się darła ze muszę przeczytac tak wspaniałą książkę,na co ja ze nic nie musze a tylko mogę,odpuściła i miałam spokój...przed urodzinami miałam ciężkie chwile w życiu, to sięgnęłam po zmierzch, bo książki zawsze pozwalały mi się oderwać od rzeczywistości... ii ... bach, nie mogłam się oderwać, zaraz potem resztę książek dostałam w prezencie urodzinowym i moja mania zmierzchu trwa do dziś.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pumpernik
Nowonarodzony



Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...tego nie wiedzą najstarsi górale

PostWysłany: Pią 9:19, 20 Sie 2010 Powrót do góry

Otóż to najpierw obejrzałam Zmierzch , później tą książką zaraziła mnie siostra !
Jestem od niej uzależniona !
Przeczytałam już wszystkie , niesamowite ... filmy też oglądnęłam !
Właśnie czekam na Oczami Edwarda .
I nie chcę się chwalić ,ale wszystkie cztery książki przeczytałam 6 razy . ; *** Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pumpernik dnia Pią 9:20, 20 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
malinowaM
Nowonarodzony



Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:12, 27 Sie 2010 Powrót do góry

Pierwsze film potem książka.
Film jest tylko po to aby przy czytaniu mieć jakieś wyobrażenie tych postaci.
Książka - piękna. Ukazująca uczucia każdego. Niesamowicie wciągająca. Przeczytałam ją dwa razy. Za pierwszym razem byłam nią niesamowicie zafascynowana. Uwielbiałam tą książkę. Za drugim razem jak czytałam byłam już po przeczytaniu wszystkich części lecz i tak wywarła na mnie niesamowity wpływ.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pimkie_
Nowonarodzony



Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:36, 28 Wrz 2010 Powrót do góry

Cleo173 napisał:
Ostro dziewczyny:))))
Ale nie sądze by się Wam poszczęściło....choc życze jak najlepiej:)
Podobno wampiry są... ale znaleźć drugiego Edwarda to jak igłę w stogu siana:))...
Ja nie mogę się juz doczekać filmu.. pewnie bede go oglądac milion razy... az mi siedzienie w kinie w tyłek wleziE:) heheh
pozdrawiam


Oj kochana, drugiego takiego faceta jak Edward nie ma.:( To już nie te czasy, teraz to kolesie tylko o jednym.Książkę zaczęłam czytać w piątek wieczorem, w sobotę po południu już nie było co robić.Była świetna:taka romantyczna i zarazem w pewnych momentach śmieszna i straszna.Cieszę się, że są ludzie piszący tak wspaniałe książki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pimkie_ dnia Wto 15:36, 28 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Alfa
Dobry wampir



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 2712
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: pensjonat Salvatorów, Koźle

PostWysłany: Śro 18:20, 06 Paź 2010 Powrót do góry

Przeczytałam o filmie Zmierzch w bravo i dowiedziałam się,że jest to na podstawie książki.Więc szybko telefon do mamy,aby mi sprezentowałaMoja przygoda z sagą rozpoczęła się 24 grudnia 2008 roku,kiedy na Gwiazdkę dostałam 1 tom.Wciągnęło mnie to na tyle,że całą noc i kawałek poranka przeczytałam.Potem po świętach kupiłam 2,3.Następnie czekałam na PŚ.I teraz na 2 latka z sagą już mi leci :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eve_Cullen.
Człowiek



Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:51, 17 Paź 2010 Powrót do góry

Dzięki sadze Zmierzch znów zaczęłam czytać książki. Ale najpierw u koleżanki obejrzałam sobie film. Myślałam, że nastawi jakieś gó****, ale nie. Obejrzałam 20 min. filmu, ale było już poźno i musiałam iść. Dokończyłam go w domu. Był to najlepszy film jaki widziałam. Zaczęłam szukać o tym info w necie, dowiedziałam się, że są książki. Kupiłam sobie Księżyc w nowiu i później po kolei wszystkie części Wink Świetne. Moim zdaniem lepsze są książki, ale na Przed Świtem czekam z utęsknieniem. Fajnie będzie zobaczyć jak to odegrali.
Ale... inni zaczęli uważać, że ci co lubią Zmierzch są dziećmi neo ;/ Takie fanki zakochane nie w tej historii tylko w Pattinsonie. ;/ Ja mówię, że jestem fanką książki a oni i tak myślą że jestem zakochana na zabój w Pattinsonie. Denerwuje mnie to... Saga stała się tak popularna, że dowiedziały się o niej 8-latki i głoszą jak są zakochane w Edwardzie. A nawet nie rozumieją tej historii. Wolałabym, żeby saga nie była tak bardzo popularna. Ale żeby miała kilku (no może więcej :D) prawdziwych fanów Zmierzchu, a nie Pattinsona. A wy jesteście takimi prawdziwymi fanami? Ja tak.
A i jeszcze coś dodam. Niektórzy do podpisów dodają sobie takie bannerki "Love real vampires, hate Twilight" Na pewnym forum widziałam całkiem sporo tych podpisów. Pomyślałam sobie "Ale głupota" . "Kocham prawdziwe wampiry" jak one nie istnieją. Shocked


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Eve_Cullen. dnia Nie 13:57, 17 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Amiya
Dobry wampir



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)

PostWysłany: Pon 19:30, 18 Paź 2010 Powrót do góry

Można wiedzieć dlaczego dzięki Sadze zaczęłaś czytać "znowu" książki ? I dlaczego w ogóle przestałaś je czytać ? Nie wiem ... może czytasz książki bo szukasz w nich kogoś z Sagi ? Nie rozumiem. Albo ktoś lubi czytać i czyta, albo też nie.
I nie wiem dlaczego nie zaczęłaś od czytania 'Zmierzchu', jeśli go ominęłaś to powiem Ci jedno-wiele straciłaś. Przecież film to nawet nie połowa tego co było w książce. ;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eve_Cullen.
Człowiek



Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:21, 19 Paź 2010 Powrót do góry

Amiya.
Wcześniej przeczytałam kilka części HP. Ale takiego superwrażenia na mnie nie wywarło. Po tym jeszcze ze dwie inne książki . Przez powien okres nie czytałam nic.
Potem po przeczytaniu sagi Zmierzchu, uwierzyłam, że książki mogą być super. Odkryłam jaki gatunek najbardziej lubię - horroro-romanse. Teraz w domu mam masy książek o tej tematyce (no o innych też, ale większość o tej ;p) Czy w innych książkach szukam kogoś ze 'Zmierzchu'? Nie! To byłoby głupie... Chcę czegoś nowego, a nie wiecznio to samo :p Tak to by nie było sensu czytania. Wystarczyłaby mi tylko saga Zmierzch. Amiya, później kupiłam sobie I część, "Zmierzch" . :D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Eve_Cullen. dnia Wto 19:22, 19 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
bela90
Człowiek



Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Czw 12:17, 21 Paź 2010 Powrót do góry

NAJPIERW OBEJRZAŁAM FILM POTEM PRZECZYTAŁAM KSIĄZKE. POWIM TYLKO JEDNO, GDYBY NIE FILM NIE ZAINTERESOWAŁABYM SIE CAŁĄ SAGĄ. NIE JESTEM ANI TEAM EDWARD ANI TEAM JACKOB, DO SZALEŃSTWA ZAKOCHAŁAM SIĘ W CARLISLE CULLEN!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
karolciaaa1503
Nowonarodzony



Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:49, 25 Paź 2010 Powrót do góry

To jest na prawdę wspaniała książka, chociaż najpierw zobaczyłam film i byłam ciekawa co będzie dalej z bohaterami i podjęłam się czytania po mimo że nigdy nie lubiłam grubych książek...
Wciągneło mnie to tak że przeczytałam wszystkie 4 cześci i nie żałuje że poświęciłam na nie czas.

Po prostu sie zakochałam w tym twilight :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vanette
Człowiek



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Nie 16:06, 07 Lis 2010 Powrót do góry

Nie pamiętam czy tu już odpowiadałam. :D Skleroza nie boli.

Ja osobiście pierwsze przeczytałam książki. Sięgnęłam po nie przed premierą filmu Zmierzch. I cieszę się, że to było w tej kolejności. Dzięki temu mogłam wyobrazić sobie te postacie sama. : ) I co jest najlepsze mój Edward w wyobraźni wyglądał dokładnie tak samo Jak Robert. : D I to nie dlatego, że wcześniej wiedziałam, że on ma zagrać Edwarda, nie nie. Szczerze powiedziawszy ja nawet nie wiedziałam, że ma być film. : D Jeżeli chodzi o inne postacie, to podobnie sobie wyobrażałam, ale je udoskonaliłam i wgl. : > Mimo, iż kocham film, uważam, że książka jest 1000000000000000000000000 razy lepsza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Masquerade
Dobry wampir



Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1880
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 128 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pokój Życzeń

PostWysłany: Śro 18:35, 29 Gru 2010 Powrót do góry

A widziałyście tę taką... mangową wersję Zmierzchu? :) muszę przyznać, że jest prześliczna :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PinkMiracle
Dobry wampir



Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 62 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TARDIS

PostWysłany: Czw 0:25, 20 Sty 2011 Powrót do góry

Ja widziałam i myślę, że niedługo zagości w mojej biblioteczce. Jest świetna :) .

Cytat:
Mimo, iż kocham film, uważam, że książka jest 1000000000000000000000000 razy lepsza.


Książki zazwyczaj są lepsze od filmów, przynajmniej ja tak uważam :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin