Zaćmienie - wrażenia i opinie.

Nie powiem, film robi wrażenie. Najlepszy ze wszystkich części, aczkolwiek do książki się nie umywa. Ta część sagi jest moją ulubioną więc miałam wysokie wymagania.

Najlepiej moim zdaniem wypadł Jacob (Tay) - dla mnie bezkonkurencyjny. Świetna rola, bardzo dobrze zagrana. Edward trochę mnie drażnił - te cierpiętnicze miny - ech, jakoś mi nie leży

Powalające są sceny walki 0 bardzo na plus :)

Książka jest moją ulubioną, film też dobrze wypadł.
Bella i Edward - w tej części byli inni. Wyglądali na naprawdę zakochanych, czego w poprzednich filmach, tak bardzo nie dostrzegałam.
Film przybliżył nam historię Quiletów, Rosalie oraz Alice i Jaspera. Ukazano tą ich miłość. A co do Edwarda i Belli. Podobała mi się ta scena w namiocie. Gdy Bella marzła, Edward patrzył bezradny. Widać było wtedy na jego twarzy prawdziwy żal. Podobała mi się również scena walki. Obejrzałam ten film dziś po raz drugi [z mamą :D której też się podobało, powiedziała, że ją to wciągnęło i mogłaby to obejrzeć raz jeszcze :P] A aktor który grał Riley'a też był fajny :D

Ekranizacja tej części sagi spodobała mi się. Po obejrzeniu New Moon myślałam, że Eclipse również okaże się klapą, a tu takie miłe zaskoczenie. Nie czuję niedosytu, uważam, że ukazano wszystkie najważniejsze wydarzenia. Za plus uważam również ukazanie życia pozostałych bohaterów oraz ich historii. Tylko niestety nie wszystko jest takie piękne. Co oni zrobili z Edwardem? Może to tylko moje spostrzeżenia ale czy nie wydaje się wam, że był jakiś taki zdziadziały i bez życia? Tylko momentami przypominał tego tajemniczego, uśmiechniętego młodzieńca ze Zmierzchu. No i minus za Kristen ale to już moje osobiste odczucia, które przeżywam za każdym razem oglądając ją. Film godny polecenia.

Wiem; nie wolno się powtarzać na tym forum, ale muszę napisać, że Eclipse nareszcie było WAMPIRYCZNE! Wreszcie było widać,że Cullenowie to wampiry, przydano im nieludzkie cechy, nie są przesłodzeni. Tekst Emmetta o gumie i chodzeniu oraz próba uświadomienia seksualnego Belli przez Charliego -doskonały. Bardzo podobało mi się przemówienie Jessiki na zakończenie szkoły. Było nieszablonowe i dowcipne. Eclipse to najlepsza, jak dotąd część, jeśli chodzi o ekranizację; miało tempo, a scen miłosnych nie było za dużo, pozostawiły nawet pewien niedosyt, a to dobrze, lepiej za mało niż za dużo. Szkoda, że nie kręcono wszystkich części sagi od razu, nie byłoby wtedy widać, że wampiry są dojrzalsze, zmieniają się fizycznie. Po paru latach wszyscy wyglądają na starszych, zwłaszcza ED. Cóż, rynek filmowy rządzi się swoimi prawami. Ale jest OK. Very Happy

a ja obejrzałam Zacmienie dopiero wczoraj, ponieważ czekałam na wersje dvd, dla dobrej jakosci rzecz jasna.
I powiem tak, że ta część jest świetna! Dzis bede ogladac jeszze raz i podejrzewam, ze mojego chłopaka w sobote tez do ogladania zwerbuje:lol:
Wszestko ładnie pięknie, piszczałam w niektórych momentach, np jak Jacob pocałował Belle i jak ją odwiózł i sie troche szarpali w Edwardem,albo jak Bella całowała się tak piękmnie Jacobem ... ahh!
Pare momentó rozwaliło mnie, np słowa Belli: jestem dziewicą, mimika Charliego, txt Em'a gdzy B. skreciłą kostkę, itp.
Ja generalnie jestem wyznawczynią Jacoba, ale Edward tez jest kochany.
Gra Taylora byla normalna, fajny chlopaczyna, Bóg sexu Laughing

ale RPatz przeszedł moje oczekiwania. Pare razy cofałam film, żeby przyjzec się jego twarzy i grze i zawsze byłam zachwycona.
Film mJodek. Czekam na BD. Wink

Wysłany: Pią 21:52, 11 Mar 2011

ja zaćmienie widziałam w kinie 4-07-10, nie byłam nim zawiedziona tak jak new moon (ale to inna i bardzo długa historia, zawsze będę uważać że new moon książkowy jest lepiej przedstawiony emoncjonalnie) wracam do tematu. trochę nudziłąm się na scenach Bella i Edward jak się całowali, wilki lepiej były przedstawione w new moon! bardzo podobały mni sie wątki Jaspera i Rosalie. legendy (szkoda że ta 3 żona z taki rozpędem wbiła sobie tak mały nóż jak by trochę większy chyba bardziej efektownie by to wyglądało) na bitwie miałam ciarki na skórze i te krzyki Jacoba jak miał nastawiane kości (ale pewnie przez to że na sali było mało osób, bo był to seans o 11 siedziałam przy głośnikach). irytowała mnie jedynie Lea, ale w książce też była irytująca. ogólnie film na plus Wiktoria byłą dobra ale nie ta sama.
to było kiedyś. 8-03-2011 siora postanowiła wypożyczyć ten film na cyfrowym polsacie. alez przyjemnie się go po raz kolejny oglądało.

Wysłany: Pią 14:40, 25 Mar 2011

Moim zdaniem "Zaćmienie" było najlepsze !
Chociaż "Zmierzch" i "Księżyc w nowiu" także kocham nad życie ;**
W sadze "Zmierzch" najbardziej nie podoba mi się Jacob.
Szkoda, że Bella Go pocałowała, było mi wtedy żal Edwarda.
Kocham tą wzruszającą scenę, gdy Edward prosi o rękę Belle !!
Znam dialogi z filmów na pamięć :)

Wysłany: Sob 17:23, 26 Mar 2011

Obejrzałam Zaćmienie... Ach! Dla mnie najlepsza część, jakie do tej pory wyszły :) Chcę więcej :D Czekam na Breaking Down z niecierpliwością :)

Wysłany: Nie 13:44, 27 Mar 2011

zdecydowanie najlepsza filmowa część... jakoś tak lepiej przedstawione emocje i faktycznie Bella i Edward wyglądają na baaaardzo zakochanych. Wydaje mi się, że reżyser już dokładnie wiedział czego oczekują widzowie i postarał się sprostać oczekiwaniom (duuużo namiętności, całowania, akcji i adrenaliny). Wiadomo że maniakom książek takim jak ja brakowało drobnych szczegółów ale jak na potrzeby kinowe film zrobiony świetnie!!! Szkoda mi trochę, że na końcu się nie pocałowali jakoś mega namiętnie to by było coś :D

Podzielam zdanie, aczkolwiek widziałem tylko trailer, a nie sam film. Ogromne wrażenie robią sceny szkolenia wilkołaków przez Jaspera, narada wojenna u Cullenów (rozmowa Carlisle'a z młodym Blackiem), "taniec" Victorii z Edwardem, przeprawa nowonarodzonych wampirów przez rzekę pod wodzą Riley'a czy bitwa tych ostatnich z Cullenami i wilkami, rzeż w Seattle

Jeżeli chodzi o film to ta cześć jak na razie podoba mi się najbardziej.
Najbardziej podobają mi się sceny walki z nowo narodzonymi wampirami i sceny szkolenia wilkołaków ,ale i tak moim naj momentem na który zawsze czekam jest moment kiedy Jasper próbuje uderzyć Alice a ta się nie daje,albo jak Jasper całuje Alice dla mnie to jest przesłodkie...

Gość

Film fajny :D To była chyba moja ulubiona część :D W temacie o najgorszą część zmierzchu napisałam zaćmienie, ale w tym przypadku filmowo, to właśnie ta część była dla mnie najmocniejsza.

Obejrzałam tę cześć niedawno i jestem zdania że. Dobra nie podobała mi się. wytrzymałam 40 minut bez powijania choć przyznam że przeszłam do Teem Jacob po po prostu po tej części go uwielbiam.
fajne momenty to "walka"Alice i Jasper pocałunek B&J
jak dla mnie najlepsza cześć to Zmierzch a najsłabsza Księżyc w nowiu ta była średnia. nie najgorsza

Film super, u mnie w rankingu jest po new moon i twilight (1) . ostatni. Ale i tak warto obejrzeć, oczywiście mówię tu o fanach sagi Twilight :D

wg mnie film jest świetny, acz nie porównywalny do dwójki Wink

kazdy część tej wyjatkowej sagi ma swój klimat i urok :D po prostu kocham te filmy :)

Zaćmienie jest świetną częścią Sagi, chociaż trochę sztucznie wyglądało to, jak Bella zraniła sobie rękę kamieniem, żeby ratować Edwarda.

Film mi się strasznie podobał. Żałuję, ze niektórych scen nie było, ale nie można mieć wszystkiego. Czasami było widać, że Kristen an perukę. Nie podobała mi się scena kamieniem i tym, ze Edward przegrywa -.-