Czy wierzycie w wampiry?

Ja osobiście nie wierze w wampiry.
Tak, są ludzie, którzy piją krew. Był kiedyś nawet o tym program. Ale oni piją ją tak o - dla zabawy.
Uważam, że żyjemy w takich czasach, że gdyby wampiry itp. naprawdę istniały byśmy o tym wiedzieli. Ktoś komuś przez przypadek by coś powiedział, a potem to już z górki.
Dlatego myśle, że wampiry, wilkołaki, zmiennokształtni i czarownice to tylko fikcja. Wink

haha oczywiście, że nie wierzę :)
a już na pewno wampirami nie są ludzie pijący krew należący do jakiś sekt/walnięci/chorzy umysłowo

Może nie tyle co wierze, a dopuszczam do siebie taką możliwość. Świat ma wiele tajemnic, gdybym była jedna z nich, chciałabym nią pozostać jak najdłużej. Jednak nie twierdzę, że wampiry istnieją. Jednak nie będę twardo się zapierać, że to jest niemożliwe.

W duchy wierze to i może troszeczkę w wampiry. Lecz w mojej wyobraźni są inne mroczne i złe co do jednego.
Dziewczyny wiara w wampiry może również zależeć od tego czy wasze babcie nie opowiadały wam nigdy różnych opowieści, a nie powiem trochę tego jeszcze jest. Gdzieś kiedyś słyszałam, że ludzie na wsi trzymali takie tam różne talizmany itp. właśnie na wampiry i inne strachy.

może i zależy, ale trzeba się kierować zdrowym rozsądkiem i myśleć poważnie Wink

Myślenie poważnie to nie jest specjanlnie moja działka Very Happy

"Zmarły mógł się przeistoczyć w wampira (wąpierza, upiora) z różnych przyczyn. Stawali się wampirami ludzie, których za życia ktoś przeklął; zmarli śmiercią gwałtowną; ci których zwłoki sprofanowano (przy czym ciekawym jest, że aby zabić wąpierza należy właśnie dokonać profanacji jego zwłok); zmarli, nad którymi przeskoczyło zwierzę, samobójcy i wiedźmy."
To brzmi tak prawdziwie i realistycznie. W sumie czemu nie wierzyć, przynajmniej świat wydaje się taki niezbadany pełny niekoniecznie dobrych istot.

ja uważam, że w tych czasach te ''wampiry'' nie utrzymałyby się w ukryciu i w ogóle uważam to za absurdalne ;p
ale to tylko moje zdanie, Wy możecie wierzyć :)

No cóż może nie jestem zbyt mądra ale wierzę. Wierzę w wampiry inne zjawiska paranormalne :). Myślę że ludzie często czegoś takiego doświadczyli ale nie chcą się przyznać Wink

Eve_Cullen. napisał:

Może tak, może nie, kto wie jakie tajemnice skrywa świat. Te wampiry które [jeśli by] żyły pewnie były by inne niż w Zmierzchu. Coś typu Drakula, jakieś potwory, złe wampiry. Ale wolałabym te "zmierzchowe".
Kiedyś może i istniały (może nadal są?) bo skąd ludzie by wzięli termin 'wampir' i skąd pomysł na legendy o tych stworach.
Ale mam nadzieję, że świat nie jest nudny, że istnieją jakieś nieodkryte tajemnice i magia...

mam taką samą nadzieję Very Happy

Czy wierzę...? hmmm... są różne przypuszczenia skąd mógł wziąć się mit wampira np. ten artykuł jest ciekawy:
[link widoczny dla zalogowanych]

o ale od czegoś musiało się to zacząć... Wink

Ja nie wierzę.
Na pewno gdyby istniały, chociaż jednemu powinęłaby się noga.
Kiedyś, gdy ludzie jeszcze nie byli rozwinięci pod względem nauki, rzeczy, których nie potrafili wyjaśnić, najczęściej zastępowali czymś " nadprzyrodzonym" ( nie piszę tu o duchach itp. - w nie w pewnej części wierzę, jednak jest to temat odrębny, nad którym nie będę się w tym miejscu rozwijać Wink

). Z czasem wyszło, że owym " wampiryzmem" może być profiria, która była tutaj już wiele razy wspomniana.
Hm. A co do picia krwi, to zdarzają się jacyś niezrównoważeni ludzie, którzy czasem ową krew piją ( np. Dracula podobno wypijał krew swoich wrogów, ale o tym pewnie też tu było pisane Wink

). Ja sama muszę się przyznać, że czasami gdy sobie rozetnę np. palca, to gdy przykładam sobie do buzi to trochę ową krew "wysysam", bądź czasem ni z tego ni z owego czuję smak krwi w ustach xd. Nikt nie jest do końca normalny :Laughing: .
A więc w wąpierze nie wierzę. A jeśli by istniały, to na pewno nie takie Meyer'owe ( mimo to, że dla ludzi byłoby to wygodne w wielu aspektach), tylko takie typu złe-które-nie-znają-litości.
A czy chciałabym aby istniały, to już zupełnie inna sprawa. Chciałabym, ale takiego Edward'a bądź Damon'a, ponieważ miałabym pewność, że mnie nie skrzywdzą :Laughing: .

Buziole,
Frutek

Wysłany: Sob 22:29, 12 Mar 2011

Ja też nie wierzę, ale gdyby były one ok w stosunku do ludzi i potrafiłyby opanować swoje pragnienia to by mi nie przeszkadzały. Ale powiem wam, że kiedyś spotkałem bardzo bladą dziewczynę z wyjątkowo dziwnymi oczami i mówiła że nie nosi soczewek... Dziwnie się z nią rozmawiało...

Wysłany: Wto 20:34, 22 Mar 2011

Nie wierzycie....?!

Ja wierzę. Tak jak przyjmujemy istnienie religii itp.
Wampiry pojawiły się w wierzeniach ludowych już przed nadejściem chrześcijan... Świadczą o tym np. pochówki naszych przodków, którym ze strachu przed ich możliwą zemstą zza grobu obcinano głowę, krzyżowano ręce na piersi, łamano nogi, kneblowano usta..........

To nie Stoker, Meyer i inni stworzyli wampiry - oni je tylko ładnie opisali, "ubrali" w otoczkę tajemnicy, grozy, melancholii, romansu....

Za dużo faktów świadczy za niż przeciw istnieniu. Może nie do końca są one tak romantyczne jak w Zmierzchu, tak "proste" jak Nosferatu ale istnieją często w innej formie niż nam się wydaje....

Wysłany: Śro 23:50, 30 Mar 2011

Nie wiem, myślę, ze są rzeczy na tym świecie, których nie pojmiemy nigdy. Może istnieją, na 100 % nigdy nie bedzie można stwierdzić, że ich nie ma. Tak jak duchów, aniołów, czy innych istot.

ja wierze że są wampiry, na świecie zdażają się różne nie wyjasnione rzeczy więc dlaczego miało by nie być wampirów :)

Tak, ja wierzę w ich istnienie. Tylko się ze mnie nie śmiejcie! Osobiście (sic!, naprawdę mnie nawiedziła) zetknąłem się ze zmorą (one również żywią się krwią, ale nie uśmiercają (na ogół) swoich ofiar). Klęka ona na piersiach śpiącego lub leżącego (ofiara ma uczucie duszności, jak gdyby w ataku astmy, może się jej wydawać, że widzi coś jakby cień padający na nią, zarys postaci na wzór widma złego pana z "Dziadów" cz. II), nacina zębami skórę poniżej nozdrzy lub powoduje lekki krwotok z nosa i zlizuje (jak środkowo - i południowoamerykańskie gatunki nietoperzy wampirów) spływającą krew. "...Człowiek nawiedzony przez zmorę żyć może długo i cieszyć się czerstwym jeszcze zdrowiem, gdy upiór każdego człowieka, którego kąsa, życia pozbawia..."
Czemu nie miałyby istnieć również wampiry?

nie wierzę w takie rzeczy i nie mnialam z takimi sytuacjami styczności jednakże wiele razy jestem porównywana do tych mistycznych stworzeń ,
dlaczego ?
Bo jestem bardzo blada , mogę przez długi czas nie mrugać oczyma , siedzę nieruchomo i moja skóra często jest zimna nawet w upały , poza tym koleżanki mówią że mam wampirze zęby jednak nie wiem o co im chodzi .

twilight969 napisał:

poza tym koleżanki mówią że mam wampirze zęby jednak nie wiem o co im chodzi .

Jasne

Ja w sumie sama nie wiem. W wampiryzm wgłębiłam się bardziej uwaga...w mojej pracy licencjackiej. Serio ;-) Wpływ wampiryzmu na kulturę.
Recenzent zadał mi właśnie podobne pytanie:
"Dobrze pytanie kończące. Wgłębiła się Pani w wierzenia ludzi z dawnych czasów i z czasów teraźniejszych, więc niech powie mi Pani teraz co sama o tym wszystkim sądzi."
I nie wiedziałam co odpowiedzieć. Przez całą obronę miałam nadzieje, że nie zada mi takiego pytania. Miałam już w głowie przygotowane regułki co powiem (ale i tak nic z tego nie wykorzystałam).
Zastanowić się głębiej. Skoro istnieje dobro, musi istnieć też zło. Wierzymy w Archanioły, Anioły to dlaczego mamy nie wierzyć w Diabły i Wampiry. Mimo to dalej jestem pół na pół. Wierzyć czy nie?
Ktoś wcześniej wspomniał, że gdyby istniały to dawno już by się słyszało o jakimś potknięciu. Co do diabłów to nie mam wątpliwości, że istnieją; najlepszy przykład Emily Rose czy też dobrze nam znaney Hitler(którego ponoć opanował któryś z najważniejszych demonów).
Mimo wszystko o wampirach słyszymy z poematów, książek czy też z wierzeń. A to wszystko z nikąd się nie bierze.
Ale co do istnienia wampirów energetycznych przyznaje się bez bicia.

ja twierdze ze nie.. a jak cos to juz napewno nie takie jak w zmierzchu co sobie normalnie z ludzmi chodza. to by byla przesada. ludzie by juz dawno cos sie domyslali, a sama kiedys z ciekawosci troche grzebalam o wampirach na necie i tam bylo nawet przez naukowcow napisane, ze to nie jest mozliwe, aby one istanily.. wiem nauka nie da sie wszystkiego wyjasnic i sama tez jestem tego zdania, ale stwierdzenie napisalam na podstawie swoich domyslen.. choc nigdy nic nie wiadomo i nie wiadomo jakie tajemnice kryje jeszcze ten swiat.. Laughing

Prawdopodobnie u zarania mitu wampirycznego leżą takie choroby, jak na przykład porfiria, przypadki zapaści pourazowej lub letargu (albo transu kataleptycznego), narkolepsja itp.