FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Fanki vs pseudo-fanki Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
lenistwo
Nowonarodzony



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:30, 26 Maj 2009 Powrót do góry

Polly, w zupełności sie zgadzam. Z resztą sama poruszałam ten temat kilka-kilkanaście stron temu. Sama nie widzę żadnej różnicy między pseudo a fankami, poza może zróżnicowanym stopniem demonstrowania swojego "ubóstwiania Twilight", jak to ładnie nazwałaś. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 14:02, 26 Maj 2009 Powrót do góry

NiemyKrzyk napisał:
Hmm ja siebie nie zaliczam do żadnej kategorii przynajmniej tak mi się wydaje). Najpierw zobaczyłam film spodobała mi się ich historia poczułam że chciałabym ja przeczytać, dowiedzieć sie czegoś więcej, kupiłam książkę i juz nie mogłam się oderwać kupiłam następne ( musiałam wybierać książki albo coś innego ) i w kilka dni je pochłonęłam.

U mnie identycznie :) albo się coś lubi albo nie. proste i logiczne
IlonaM
Dobry wampir



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks

PostWysłany: Czw 16:33, 28 Maj 2009 Powrót do góry

Dzisiaj przez przypadek zobaczyłam komentarz jednej "fanki"sagi na naszej-klasie - komentarz do jednego ze zdjęć z Volterry z Edwardem i jego boską klatą Laughing oraz Bellą. Zdjęcie wstawił jakiś użytkownik -fan club sagi itd. itp. Komentarz brzmiał mniej więcej tak:" a co to za moment z książki? jakoś sobie tego nie przypominam" albo inny
"to jest pocałunek jak Bella go odnalazła we Włoszech, co nie???"
No żal, żal, żal... Tak, tak bo kto by tam zwracał uwagę na taką scenę,
czyli ewidentne przypadki "pseudo" mających problemy z rozpoznawaniem scen z książki przeniesionych na ekran :D zwłaszcza tyczy się to 1. komentarza :D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez IlonaM dnia Czw 14:58, 04 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
marakuja
Zły wampir



Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii

PostWysłany: Czw 18:11, 28 Maj 2009 Powrót do góry

IlonaM napisał:
Dzisiaj przez przypadek zobaczyłam komentarz jednej "fanki"sagi na naszej-klasie - komentarz do jednego ze zdjęć z Volterry z Edwardem i jego boską klatą Laughing oraz Bellą. Zdjęcie wstawił jakiś użytkownik -fan club sagi itd. itp. Komentarz brzmiał mniej więcej tak:" a co to za moment z książki? jakoś sobie tego nie przypominam"

aż się zagotowałam!
Nie przypomina sobie, bo nie czytała książki. Ugh, jak nie ma na jakiś temat pojęcia, to po co się wypowiada? tylko się ośmiesza. Żałosne..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
SophieAnne
Człowiek



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraina Wiecznego Lodu

PostWysłany: Czw 20:09, 28 Maj 2009 Powrót do góry

Lannien napisał:
Może ją.... zjadła! : D
Nie no - sprawdziła się pseudo fanka? Najwyraźniej tak.


Nie wiem czy zjadła czy wypiła ale było to conajmniej dziwnie. Jeśli interesuje się Zmierzchem to przecież ta okładka była wszędzie i wcale nie trzeba było czytać książki żeby ją zobaczyć, wystarczyłoby google. Nie miałam ochoty ośmieszać jej przy wszystkich.
Bardziej od takiego czytania na pokaz tak naprawdę denerwują mnie osoby, które udają, że przeczytały żeby zaszpanować. Tak jak moja kuzynka, która nie obejrzała filmu, z książki przeczytała prolog. Po czym oświadczyła mi, że książka musi być głupia bo jej chłopak powiedział, że film jest beznadziejny. Ostatnio byłam u niej w szkole i zauważyłam, że szpanuje na korytarzu zmierzchowymi gadżetami i z zapałem opowiada o Edwardzie. Okazało się, że przeczytała jakieś streszczenie w necie bo tylu stron to jej się nie chce czytać. Zaoytana dlaczego więc się chwali znajomością książki odpowiedziała, że ma w oczach koleżanek interesujące hobby Shocked
Takie zachowanie irytuje mnie najbardziej, bo jeśli przeczytała książkę albo chociaż obejrzała film to ok niech sobie mówi co chce na ten temat, rozumiem, że ma jakąś opinię nawet jeśli przeczytała dla szpanu. Kłamstwa są znacznie bardziej irytujące.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
IlonaM
Dobry wampir



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks

PostWysłany: Czw 20:47, 28 Maj 2009 Powrót do góry

SophieAnne napisał:
Bardziej od takiego czytania na pokaz tak naprawdę denerwują mnie osoby, które udają, że przeczytały żeby zaszpanować. Tak jak moja kuzynka, która nie obejrzała filmu, z książki przeczytała prolog. Po czym oświadczyła mi, że książka musi być głupia bo jej chłopak powiedział, że film jest beznadziejny.


Zaraz po czytaniu "na pokaz" i udawaniu, że się przeczytało sagę... kolejna rzecz, która mnie zawsze denerwowała - ocenianie - w tym wypadku książki - po pierwsze po filmie, a po drugie - po opinii innych...
Na szczęście osobiście się z takimi osobami nie stykam, bo te które do Twilight mają taki "nienajlepszy" stosunek po prostu mówią, że to nie książka dla nich, co nie znaczy, że uważają się za kogoś lepszego. Po prostu mówią, że ich np. taka tematyka nie interesuje, nie będą czytać, ale Ty czytasz, jesteś zakochany w tych książkach - ok.
W końcu nie wszystkim musi podobać się to samo, ale najważniejsze jest zrozumienie tej różnicy w zainteresowaniach, tolerancja, akceptacja i nierobienie czegoś tylko po to, aby ktoś miał o mnie taką a nie inną opinię, aby być modnym itd.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
NiemyKrzyk
Człowiek



Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 9:53, 29 Maj 2009 Powrót do góry

Właśnie przeglądałam galerie z filmem, niusy itp i tak sobie pomyślałam że "pseudo fanki" odejdą zaraz po tym jak wszystko przycichnie po kilku miesiącach gdy zacznie się rozmowa i ktoś wspomni o czymś z książki to one nie będą wiedziały o czym jest mowa i kto to był Edward czy ktoś inny a Ci wierni pozostaną Ja taka jestem i nie zmieniam zdania od tak za fanke chyba też się nie uważam po prostu lubię te książki, historie, postacie i będę do nich wracać
Lannien zanim się obejrzymy będziemy już w fotelach oglądać New Moon. kurcze mam taką nadzieję bo już trudno mi wytrzymać Wink zresztą już się z koleżanką na film umówiłam do Lbn bo tam zapewne będzie wcześniej


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 18:25, 30 Maj 2009 Powrót do góry

NiemyKrzyk - a to napewno. I znów wzrośnie popyt na sagę i jej całokształt, lecz tym razem więcej ludzi będzie "w temacie".
Joelle
Wilkołak



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push

PostWysłany: Śro 12:18, 03 Cze 2009 Powrót do góry

Jak przeczytałam wypowiedź IlonaM to aż się zdenerwowałam. To nie jest wcale fragment, którego można nie pamiętać. To istotny wątek i bardzo ciekawy i założę się, że każdemu prawdziwemu wielbicielowi sagi zapadł w pamięć! Nie rozumiem dlaczego ci wszyscy 'fani' tak udają! Po co? Bo im się film spodobał? Film nie oddaje prawdziwej wartości książek! Książki są o wiele piękniejsze niż ekranizacja! Pocieszam się jedynie tym, że wyjdzie niebawem do kin może jakieś HSM 4 czy jakaś Hanna Montana i dzieciaczki polecą i zostawią Sagę nam - prawdziwym wielbicielom.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jaspisowa
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:10, 05 Cze 2009 Powrót do góry

No cóż. Wygląda to podobnie, jak kwestia popularnych w danym momencie zespołów, o których później pamiętają już tylko fani - w chwili, gdy wychodzi nowy teledysk, wszyscy się zachwycają, bo "przecież zawsze to kochali." - tylko po jakimś czasie idzie to w odstawkę, bo znajdzie się inny, "nowszy". Tak to już jest, że rzecz lubiana staje się rzeczą popularną, a co za tym często idzie - czasem lubianą tylko na pokaz, żeby dobrze wypaść.

Cóż, nie chcę dyskryminować osób, które po prostu nie odczuwają dzikiego pociągu do sagi, tylko zwyczajnie czytają z ciekawości, jak normalną książkę. Też tak zaczynałam (dopiero później mi się rozwinęło). Nie każę od razu wszystkim dzielić się na dwa obozy "za" i "przeciw" Twilight, bo tak definitywny podział z pewnością byłby wielce krzywdzący. Każdy ma przecież inny gust, okazuje swoją niechęć czy aprobatę w różny od innych sposób. O ile nikogo przy tym nie krzywdzi i nie popada w hipokryzję, nie widzę w tym niczego złego.

Co do "jawnego" czytania... w mojej szkole dość często można zaobserwować, jak ktoś czyta którąś z części sagi i nie widzę w tym problemu. Sama znoszę do szkoły różne książki, które czasem czytam w wolnych chwilach - może akurat nie Twilight, bo takie tomiszcza mają raczej marne szanse, by zmieścić się w moim wypchanym plecaku - ale takie, które wydają mi się być ciekawą literaturą. Jeśli ktoś gustuje w czytaniu "Zmierzchu" przy ludziach, wolna wola, wolna droga. Każdy ma prawo czytać to, co lubi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Edelajne
Nowonarodzony



Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Volterra

PostWysłany: Pią 14:52, 05 Cze 2009 Powrót do góry

Temat przydał się bardzo.. pseudo fanek jest sporo! Kiedy zapytałam koleżanki czemu lubi Zmierzch odpowiedziała: "..bo jest tam Edzio.." Na tym skończyła się rozmowa, bo się strasznie zdenerwowałam. Cóż.. istnieje wiele powodów dla których dziewczyny chcą być fankami "Zmierzchu" ja wymyśliłam takie: 1. jest to modne; 2. sławny wampir (Edward); 3. żeby komuś zaimponować; Hmm.. jednak dobrze, że szybko rezygnują, bo ostatnio zapytałam koleżankę 'fankę' trochę o Belle Edwarda itp.. (naprawdę banalne pytania), a ona aż się zaczerwieniła z braku wiedzy xd


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
paranormal
Zły wampir



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: polskie Forks

PostWysłany: Pią 16:09, 05 Cze 2009 Powrót do góry

a ja naprawde myslałam ze nie mozna byc az tak głipim.
to co powiadacie jest straszne i az trudne do wyobrazenia...
ale sama sie o tym przekonałam, juz o tym wspominałam ale troche inaczej bo wczoraj dopiero wyszła ta gazetka.
a wiec jedna dziewczyna z mojego bylego zepsolu napisala o sobie kilka slow go gazetki szkolnej. w jej wypowiedzi zawieraly sie slowa :
"jestem fanką sagi pt. "Zmierzch""
dodam, ze przeczytala pierwsza czesc do polowy i niedawno kolocila sie z moim chlopakiem o to ze przeciez ksiezyc w nowiu juz jest w kinach.
zal mi takich ludzi:(


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alfa
Dobry wampir



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 2712
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: pensjonat Salvatorów, Koźle

PostWysłany: Pią 16:53, 05 Cze 2009 Powrót do góry

to tak:
W środę wróciłam z wycieczki.W trakcie jazdy moja kumpela mówiła mi,że jak można kochać i uwielbiać Zmierzch? To jest przecież głupie,wciąga,nie ma się normalnego życia,bedzie się za mnie modlić i odda na egzorcyzmy,bo się o mnie bardzo martwi.No ok,rozumiem.
A wieczorem,każe mi opowiadac o Twilight.Ja czegoś tu nie kapuję...
Najpierw najeżdża na mnie,że zaczytuję się w sadze,a potem sama chce żeby jej opowiadać? Co to do cho**** jest? Są książki,a ja niby jej czytnik? xD Rozbraja mnie...Następnie daje sobie na tepetę Edzia i Bell,ale mi mówi,że mając dzwonek Supermassive i Bella's Lullaby to głupie... ;/ No sorry.To juz żałosne.Sama ma na komórce z 30 tapet.
A ostatnio jak zobaczyła takie foto,jakie było w Bravo polskim jako plakat i Edw.mial brudne łapy to mówiła,że to ochyda,nie tknęłaby go nawet grabiami,a jak usłyszała,że Bell robiła z nim TO (wcześniej powiedziałam,że ma z nim Renesmee i niby jak miałaby z nim baby?) to prychnęła z obrzydzenia Mr. Green
Na swojego pana z anglika o imieniu Jakub mówi Jacob,ale dziś mnie całkiem dobiła...kiedyś opowiadałam jej KwN i o tym ,że Jake jest wilkołakiem,a dziś krzyczałam szczęśliwa,że jest oficjalny trailer New Moon i Jake ma krótkie włosy,które mu pasują xD a ona: Kto to jest Jake?
chwilę potem tłumaczę,a ona:Wilkołakiem?? Blee ;?
Zabić,zabić,zabić,zabić,zabić xD
Jej ulubony tekst:Taka 16 letnia licealistka i takie bzdury?? dorosla,phii


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Joelle
Wilkołak



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push

PostWysłany: Pią 19:31, 05 Cze 2009 Powrót do góry

Jej ulubony tekst:Taka 16 letnia licealistka i takie bzdury?? dorosla,phii"
Ten tekst mnie kurde rozbroił. Sagę czytają osoby mające nawet po 30 lat. Nie chodzi o to kto jest dorosły czy nie. W czytaniu sagi chodzi o to czy ktoś ją lubi, czy czytanie jej sprawia mu przyjemność. Wiek nie ma nic do tego! Można mieć nawet 100 lat i ją czytać. To ona jest bardzo niedojrzała skoro ciągle zmienia zdanie. Wydaje mi się, że jest rozpuszczona i się popisuje. Jak nie potrafi dowartościować tak wspaniałych książek to niech weźmie się może za czytanie Bravo albo Kubusia Puchatka...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lonely
Wilkołak



Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: droga mleczna

PostWysłany: Pią 20:18, 05 Cze 2009 Powrót do góry

Joelle, obrazilas Kubusia Puchatka :)

Nie, na serio, mnie tez strasznie denerwuja pseudo-fanki. Nawet (moze i najbardziej) czytajac komantarze pod zdjeciami na naszej klasie mozna sie niezle wkurzyc. Pisza cos w stylu : Oh, jak ja kocham Twilight!!!! a nie maja pojecia o tym ze istnieje ksiazka. Czesto leca tez teksty w takim stylu: Ach Edward... jest taki sexy, pod zdjeciami Roberta. Cho**ry mozna dostac.
Niekiedy zastanawiam sie czy naprawde dobrze sie stalo ze pojawila sie ekranizacja. Jednak im dluzej nad tym mysle... nasze kochane pseudo-faneczki znajda sobie bardzo szybko nowe hobby.
W mojej szkole prawie nikt nie czytal sagi i chyba jestem z tego powodu szczesliwa. Wiadomo, czesto brakuje bratniej duszy ktora by cie zrozumiala i ktora by z toba chichotala na lekcjach z innym nieznanych powodow, ale forum wypelnia ta pustke.
:D
Tez uwazam ze to niewazne ile ma sie lat. Sage czytalam ja, moja mama, trzy ciocie... jedna ma 23 lata, druga 47, a trzecia 30, i wszystkie zakochaly sie w histori Belli i Edwarda.

Bella_16, wspolczuje bo to samo mialam z moja przyjaciolka. Na szczescie, szybko jej przeszlo.
Takze drogie Twilight-maniaczki, musimy uzbroic sie w cierpliwosc. Pseudo-fankami zajmie sie czas.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alfa
Dobry wampir



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 2712
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: pensjonat Salvatorów, Koźle

PostWysłany: Sob 8:38, 06 Cze 2009 Powrót do góry

moja ma jakis dziwny charakter,że wszystko co ona nie lubi jest złe ;/
chyba najlepiej zmienic kumpelę xD
na szczęście mam jeszcze 3 takie prawdziwe przyjaciółki...
ale mi też podpisują na n-k jak dałam foty z Edw.i Bell :"Kocham Twilight.super książka,cudooooo" ---->a nie czytały Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
FemmeFatale
Wilkołak



Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:48, 07 Cze 2009 Powrót do góry

pseudo-fanki książki? to taki które poleciały na film, i jarają się Pattinsonem, którego biorą za Edwarda ehh ja nawet nie mam siły o tym pisać -_-


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rosalie Hale
Wilkołak



Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mystic Falls

PostWysłany: Pon 16:15, 08 Cze 2009 Powrót do góry

Wchodzę sobie na n-k i patrze, a tam taka dziewczyna wstawiła zdjęcie z Rosalie i Emmettem, tyle, że napisała "Emmet" (te Bravo...;/). Napisałam jej w komentarzu, że Emmett pisze się przez dwa "t", a ona na to, że przez dwa "m" i jedno "t" ;p Napisałam jej, żeby przeczytała książkę. Wątpię, żeby to zrobiła, ale przynajmniej poprawiła błąd ;/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
takemeaway23
Zły wampir



Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kluczbork.

PostWysłany: Pon 16:23, 08 Cze 2009 Powrót do góry

Ja strasznie nie lubie w pseudofankach tego pokemoniarstwa " ojeeejjj Eddzzzioooo jaki onn SŁoOoDdKkiIiiii'!, Ja gO KkOoFfFfAamM ! " ;/ i zupełnej niewiedzy na temat sagi.l


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Willow
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Pon 19:05, 08 Cze 2009 Powrót do góry

Mojej znajomej (tej co miała ciary na "Twilight" jak na "HSM"), faza przeszła już w marcu. A taka była zakochana w Edwardzie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin