Jak sobie radzicie z tym, że wszystko przeczytaliście?

Kinietko napisał:

Przeczytałam Zmierzch kilka miesięcy po jego wydaniu i musiałam czekac na każdą częśc z osobna. Teraz już po prostu nie mam na co czekac. :(

jak ja bym miala czekac na kazda z osobna to bym oszala xD. Radze sięgnąć po inne książki SM równie ciekawe.

Dajcie spokój ja bym się pocieła nie wiedząc co będzie dalej Neutral

Jednego dnia nie byłam w stanie wysiedzieć bez książki (a psułam sobie wzrok przed kompem) a co dopiero czekać na każdą osobno... brrr....
Teraz jest mi ciężko i żadna książka nie jest w stanie dorównać Zmierzchowi Kwadratowy

będę do końca moich dni czytać tę jedną serię aż mi się książki rozlecą w kawałki :D

Moniqa... Co jakies dwadziescia lat mozesz kupywac sobie nowe;]] chyba ze w ksiegarniach nie bd;D

Ja to jestem załamana ze skonczylo sie na 4 czesci;(( Ale w sumie to o czym Meyer by miala teraz pisac? musialaby wymyslac kolejne złe przygody z Volturi lub innymi wampirami.

Czekam az 4 czesc ukaze sie w polskich ksiegarniach.

A ja chciałabym poczytać o przygodach Nessie (choć była irytująca) zawsze to coś ciekawego do snu, bo teraz nie mam co czytać...

Ja bede czytała całe życie... ! A jak skoncze to od nowa i od nowa. ;PP
hah... no i czekam jeszcze na dalsze rozdzialy MS:D

No dokładnie. Przeczytałam i zaczęłam serię od nowa. Będę czytała tak długo, aż mi się znudzi(co jest wręcz niemożliwe) lub dopóki nie nauczę się wszystkich książek na pamięć xD
Mimo wszystko fajnie by było, jakby SM napisała więcej części. Jak dla mnie mogła by pisać w nieskończoność :)

ja na początku sobie nie poradziłam i przeczytałam jeszcze cztery razy Zmierzch, dwa razy dwie następne częsci (ale BD juz sobie darowałam ;p) oraz 3 razy te 12 rozdziałów MS ;D ;D ;D
a tak teraz.... uh, trudno żyć ze świadomością, że to już koniec ;D
więc zatapiam się w innych książkach ;D
np, własnie dziś zaczęłam czytać Intruza Wink

maytee witaj w klubie;)) Tez zaczelam czytac Intruza, i to po raz pierwszy;]] xD hah
Nie sadze bym za nim tęsknila tak jak za Zmierzchem, kiedy skoncze go czytac;]

Maytee, Love Edward - to mamy wszystkie tak samo :)
Ja do Zmierzchu, a konkretnie do swoch ulubionych fragmentów lubię wracać, na nudnych lekcjach czytać Twilight (komórka czyni cuda ;D) itp.
Zaraz wskoczę do działu o Intruzie, żeby się wypowiedzieć, kończę czytać :) Aż tak jak za Zmierzchem też tęsknić nie będę Wink

Ugh. Ja sie wpakowałam. Myślałam sobie: "spoko, kobieto, masz jeszcze jedną część przed sobą",
potem stwierdziłam, że to nic,że dwa kochane chodzące spoilery wygadały ci całą treść po przeczytaniu BD po angielsku, i tak się nim nacieszę. Potem "dobra tylko sobie ściągnę i sprawdzę w lengłidzu i tak sie nie połapie". I co się okazało. Cholera. Dlaczego to musiało się tak łatwo czytać?
Hop siup 3 dni i po zabawie. Pozostaje tylko ból...(jak to brzmi).
Nie no. Plany? Poczekam sobie na polską wesje. Wrócę do ulubionych kawałków. Pospojleruję innym (bo ta naprawde im zazdroszczę). I będę o tym gadac tak długo, że wszyscy znajomi będą mieli mnie dość, rodzice wyrzucą mnie z domu.
I zostane tylko ja i mój egzemplarz Zmierzchu.
Teraz mam taką obsesje,że nawet spokojnie wejśc do empiku nie mogę, bo ze wszisrkich stron znajoma okładka z jabłuszkiem się w oczy rzuca, z działu dla dzieci, z hitów, z nowości (wydanie filmowe...), z fantastyki. Ze wsząd!!!

Dobra, trzeba to przerwać. Odpowiedź na pytanie zawarte w temacie:
Nie radzę sobie. Dostaję histeri!

A i jeszcze pierwszy objaw obsesyjnej fungirl czegokolwiek.
Skończyło się? Czas poszukać fanfick'ów!
ugh....

Ja dopiero zaczynam Intruza. w sumie na początku juz jakas mala akcja wiec moze choc troche dorowna Zmierzchowi Wink

A ja nie mam książki a niestety nie stać mnie po świętach, a nie chcę sobie psuć całej przyjemności i czytać na kompie...

A może znajdzie się jakiś noworoczny sponsor(poszukuję!) :D

Hm... ja już zaczynając drugą część stwierdziłam, że jak skończę całą serie to napiszę swoją wersje ;D

Ja przeczytałam całą serię jednym tchem i od tego czasu czuję niedosyt. Więc zaczęłam czytać Zmierzch po angielsku;)
Mam już zamówione 3 pierwsze części, ale niestety jeszcze nie doszły i zabijam czas poszukiwaniem fanficków :D

A ja czytam od początku. Ostatnio skończyłam po raz kolejny czytać "Zmierzch", kiedy przeczytam "Intruza" zabieram się za "Księżyc w Nowiu". Aaaaa!! Muszę się upomnieć o moje "Zaćmienie"!! Ciocia mi je porwała!! To tragedia! A tak poza tym, BD też już przeczytałam, książka mi się bardzo podobała, ale chciałabym więcej... O Nessie i w ogóle... <spoiler>
pzdr. dla wszystkich Zmierzchoholiczek Wink

Czytam od początku.. omijając mało interesujące fragmenty czyli te z Jacobem :D

Czytam dalej już któryś-tam raz. Albo skaczę po ulubionych fragmentach ;]

ja Tak jak Pani Cullen;] ale w Zaćmieniu nie da sie tego ominac;// aczkolwiek caly ksiezyc w nowiu ominelam we fragmentach z jacobem;D

Ja jestem przy KwN po raz 24589645 i za każdym razem tak samo mi się saga podoba :)

A ja czytam ulubione fragmenty i próbuję przywyknąć do tego, że pożyczyłam znajomym wszystkie części... :( w związku z tym mogę czytać tylko fragmenty z angielskiego BD i z MS na komputerze. Co do KwN, to wracam tylko do momentu, w którym pojawia się Alice - i później. Jacoba nie trawię.

A poza tym żyję filmem. I jak tylko Twilight do mnie wróci, przeczytam go od nowa :D