FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Ogółem o FF Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
thingrodiel
Dobry wampir



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 148 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka

PostWysłany: Pią 0:01, 06 Mar 2009 Powrót do góry

Bellafryga napisał:
A przeszłość Jamesa, powstanie Volturi, opisanie bitw na południu z perspektywy jakiegoś wymyślonego wampira... Można napisać mnóstwo takich ff. Meyer nie rozbudowała wielu ciekawych wątków, dając nam szansę na napisanie świetnych opowiadań.

Powiem szczerze, że James mi chodził po głowie, chciałam zrobić opis bijatyki w czasie, gdy Bella radośnie zemdlała (pff!), miał też obejmować przeszłość aż do momentu, w którym Cullenowie urywają mu łeb. Ale wyszedł mi drugi Lestat, a tego zrobić nie mogę. Carlisle... może kiedyś, nie czułabym się chyba zbyt pewnie w takich realiach, aczkolwiek można by to przemyśleć. Ale to by wymagało wysiłku, trochę więcej pracy, niż zrobiła Szmeyer. Sprawdzić realia, poczytać, jak ludzie wtedy żyli, w co się ubierali, jak mówili... aaaale roboty! Aż kusi... mniam. Ale może innym razem, na razie zakopałam się w czymś innym i nie wiem, czy z tego wybrnę.

Właśnie skończyłam tekst, który mnie zaszokował, zdziwił, zniesmaczył, ale i się na swój sposób spodobał. Odwaga autorki była godna podziwu. I takie teksty też mogłyby powstawać. Może nie na pęczki, bo i to się znudzi, ale czemu nie próbować? I, na litość, nie drabble. Nie zgodzę się z Arianą (moja ti, czekałam, aż się tu wypowiesz! *myzia*), że drabble trudno napisać. Ja nad drabblem siedzę maksymalnie 5 minut, potem tylko przecinki poprawiam. A potem nie publikuję, bo nie popieram tej formy, a poza tym są mało oryginalne. Małe to, wcale już nie zaskakuje, a wysyp nieziemski. I widzę, że w wielu fandomach to samo - sugestia, że taaaaak, oni właśnie uprawiają seks, a potem wychodzi takie pieczenie sernika czy inne odkurzanie dywanów *ziew*. W drabblach trudno o oryginalność i to chyba jedyna przeszkoda, jak widzę. Ot i tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rudaa
Dobry wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame

PostWysłany: Pią 7:07, 06 Mar 2009 Powrót do góry

Cytat:
Carlisle... może kiedyś, nie czułabym się chyba zbyt pewnie w takich realiach, aczkolwiek można by to przemyśleć. Ale to by wymagało wysiłku, trochę więcej pracy, niż zrobiła Szmeyer. Sprawdzić realia, poczytać, jak ludzie wtedy żyli, w co się ubierali, jak mówili... aaaale roboty! Aż kusi... mniam. Ale może innym razem, na razie zakopałam się w czymś innym i nie wiem, czy z tego wybrnę.


O tak. Carlisle bez wątpienia mógłby być mega zajmującym tematem. Sama chciałam się za to zabrać, ale się boję, że nie podołam :( A szkoda by było marnować taki temat. I tutaj to dopiero mogłoby być multum scenariuszy. Przecież Carlisle żył grubo ponad 300 lat. Można robić z niego drugiego Edwarda (można, ale to by była istna masakra), który w zamierzchłej przeszłości przyżył swoją big love (akcja pt. "przed Esme"). Pobyt na dworze Volturi (i to by było coś boskiego!), relacje ze "świętą trójcą". Wątpliwości i wyrzuty sumienia, które nim targały, gdy zamieniał ludzi w wampiry. Naprawdę ogromne pole do popisu.

Poza tym powstaje bardzo mało ff o sforze i (co mnie bardzo dziwi) o samamy Jacobie.

Najbardziej szkoda mi tego, że na tym forum są ogromne talenty, które giną w furze bezsensownych, nieprzemyślanych, pisanych dla samej idei napisania ff. Na szczęście powstał temat "poleć fan fick", ale jak patrzę na niektóre polecane teksty. No cóż... Pomysł (bo nie zaprzeczę, że wszystkie są światne) to nie wszystko. Trzeba jeszcze to jakoś sklecić żeby miało ręce i nogi.

A drabble? Szczrze mówiąc nigdy nie pojmowałam, o co chodzi z tą formą. Wszystkie ociekają podtekstami seksualnymi, co jest oczywiste już po pierwszych trzech słowach. Wiadomo, że zakończy się jakimś budyniem, albo kaszką.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bellafryga
Wilkołak



Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 9:12, 06 Mar 2009 Powrót do góry

Ja uważam, że dobre drabble nie jest złe. Myslę, że można znaleźć kilka dobrych, w których naprawdę jest element zaskocznia, ale przeważnie są to te starsze, kiedy jeszcze wszytskie nie kojrzyły się z jedną, wiadomą rzeczą. Stawiam na oryginalność.
Zgodzę się z Wami co do niektórych drabbli. Męczące są sytuacje, w których od początku wiadomo, że nie chodzi o sex. Ja się pytam: gdzie tu zaskoczenie?

Jeśli już jesteśmy w kawiarence to chciałabym powiedzieć, że bardzo lubię czytać miniaturki. Naprawdę niektóre są mistrzowskie. Dziwi mnie tylko, że stosunkowo mało osób je komentuje.

I jeszcze jedno: denerwuje mnie jak jakiś 'ałtor' wstawi gniota, gdzie wszystko leży i kwiczy. Od razu pojawia się pod nim wiele naegatywów, całkiem zresztą zasłużonych. Wypowie się coś około 7 osób i wszystkie mówią to samo. Po co? Może zamiast przytakiwać ty, którzy wypowiedzieli się wcześniej, przeczytać inne ff, dać konstruktywny komentarz, powiedzieć co było dobrze, a co trzeba jeszcze poprawić.

Ot i moje zdanie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikayo
Nowonarodzony



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:32, 06 Mar 2009 Powrót do góry

Jest jeszcze jedna sprawa, która gryzie mnie bezpośrednio w budowie tego forum. A mianowicie ustawa, o wrzucanie wszystkich miniaturek i drabbli, od danego autora, do jednego tematu. Jeśli o drabble chodzi, to jestem w stanie zrozumieć, a nawet popieram taki układ, gdyż większość drabółek na forum jest o tym samym i tak jak już wspomniała Ariana czy thin, krążą wokół jednego, oczywistego podtekstu, otoczonego serią na siłę wymyślonych zdań i rzekomą zaskakującą końcówką, w gruncie rzeczy jednak możemy się tylko zastanawiać, co to będzie tym razem? Bałwan czy stek?
Ale kiedy mowa o miniaturkach, to jestem bardzo przeciw. Tracą one swój urok, kiedy muszą być wciskane w jeden temat. I znowu tworzą się nieciekawe tytuły, typu "Miniaturki by ktoś tam" etc. Pal kot te tytuły, ale sądzę, że takie fabrykowanie nie sprzyja aurze, która zwykle przyświeca miniaturkom, przynajmniej dla mnie, ta forma jest bardzo wyjątkowa i trudna. Sama jeszcze żadnej nie napisałam.
No tyle odnośnie tego tematu.

Czas mnie goni, a chciałam się bardziej rozpisać. Mianowicie łatki i ff'y o postaciach drugo, lub nawet trzecioplanowych. Albo nawet łatki o postaciach drugo i trzecioplanowych. Pomijając jednak wszystkie "Zmierzchy oczami kogoś tam", naprawdę mam już dość ciągle tej samej historii, to samo tyczy się kolejnych o Edwardzie i Belli, żaden mnie jeszcze nie zaskoczył.
Tak więc na przykład, czytam wszystko, co o jedynych prawdziwych wampirach w sadze, o Volturi, czy o Nomadach. Czytam o sforze. I czytam łatki. Tak, to są te ff'y, które najbardziej leżą w moim guście.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ladywithweapon
Wilkołak



Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:17, 06 Mar 2009 Powrót do góry

A ja spojrze na bety. Może rozbudować ich role na forum? Często się pisze 'potrzeba bety' w komentarzach, ale temat dla osob, które chca pomocy i ktore chcą ją dac, jest malo rozbudowany.
Mysle, ze osoby, które chcą betować, powinny zglosic się i zostać wypisane na pierwszej stronie tematu.
Lub:
Osoby, które poszukuja bety, wklejane są na pierwszą strone i czekają, aż odezwie się do nich beta. Potem infromują moda lub admina o zmianie, żeby zaznaczył, ze beta znaleziona.
Obecnie cięzko się polapać, czy jakies opowiadanie jest juz przez kogos sprawdzane czy nie. Raczej mi się nie wydaje, żeby komuś sie chcialo przeleciec caly dział, aby to sprawdzic. Po za tym proszące o pomoc też często nie zaznaczają, czy beta juz jest czy nie.

Widze, ze powoli tworzy się na forum akcja 'pisz konstruktywne komentarze'.
Jednak prosilabym o dodanie w poradniku zdania w stylu 'autorom tekstów nie pomoze 'ave vena', tylko twoje konstruktywne zdanie - wytykając ich potyczki lub dobre strony, pomogasz im szlifować swoj talent pisarski'. Wydaje mi się, ze to będzie bardziej przemawiać do ludzi.
W sumie to czekam, aż ktoś stworzy oficjalną akcje ^^

'I jeszcze jedno: denerwuje mnie jak jakiś 'ałtor' wstawi gniota, gdzie wszystko leży i kwiczy. Od razu pojawia się pod nim wiele naegatywów, całkiem zresztą zasłużonych. Wypowie się coś około 7 osób i wszystkie mówią to samo. Po co? Może zamiast przytakiwać ty, którzy wypowiedzieli się wcześniej, przeczytać inne ff, dać konstruktywny komentarz, powiedzieć co było dobrze, a co trzeba jeszcze poprawić. '
Po prostu ludzie czytają pierwszą linijke i zauwaz=żaja, ze to gniot, więc prościej jest napisać 'tekst do niczego', niż iść i się wyslić w innych tematach.
Po za tym, czasem autorowi nie wystarczy jeden negatywny komentarz, żeby pomysleć 'a moze trzeba się rzeczywiście poprawic?'.

W niektórzych tematach jest strach się odezwać, bo fani ff, mogą cię ostro zjeść. o. Momentalnie pod jedna negatywną odpowiedzią, pojawia się 10 'nie martw się - jesteś i tak najlepsza i nie słuchaj jej/jego'. W konstruktywnym komentarzu wytykasz i błędy i rzeczy poprawne, więc fani się mają do czego przyczepić. Taka prawda, a niektórym się nie chce słuchać 'jacy się źli', bo przecież krytykują arcydzieła.
Może to co piszę nie zdarza się tutaj bardzobardzobardzo często, ale istnieją i takie przypadki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ladywithweapon dnia Pią 14:22, 06 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ariana
Wilkołak



Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:35, 06 Mar 2009 Powrót do góry

thingrodiel napisał:
Nie zgodzę się z Arianą (moja ti, czekałam, aż się tu wypowiesz! *myzia*), że drabble trudno napisać. Ja nad drabblem siedzę maksymalnie 5 minut, potem tylko przecinki poprawiam. A potem nie publikuję, bo nie popieram tej formy, a poza tym są mało oryginalne.

Nie zrozumiałyśmy się xD. Ja też, jak popełniałam drabble, to napisałam je w parę minut. Napisać drabble to nie problem, ale napisać dobre drabble to już większy problem.
Mikayo napisał:
Jest jeszcze jedna sprawa, która gryzie mnie bezpośrednio w budowie tego forum. A mianowicie ustawa, o wrzucanie wszystkich miniaturek i drabbli, od danego autora, do jednego tematu.

WIedziałam, że o czyś wczoraj zapomniałam, Mik.
Cytat:
W niektórzych tematach jest strach się odezwać, bo fani ff, mogą cię ostro zjeść. o. Momentalnie pod jedna negatywną odpowiedzią, pojawia się 10 'nie martw się - jesteś i tak najlepsza i nie słuchaj jej/jego'. W konstruktywnym komentarzu wytykasz i błędy i rzeczy poprawne, więc fani się mają do czego przyczepić.

O tak, znam to z doświadczenia. Jak się dziewoje rzucą, to tylko potem krew zalewa. Raz zrobiłam jakiejś dziewczynie wyprzecinkownię i wytknęłam wszystkie błędy, które mi się w oczy rzuciły. Sama autorka mi podziękowała, ale parę postó niżej zauważyłam "nie przejmuj się, dla mnie ważna jest treść. Błędy mi nie przeszkadzają". Myślałam, że mnie szlag trafi.
A co do samej bety - ja tam się cieszę, że w ogóle tu coś takiego powstało. Sama betuję dla paru osób, dlatego w banku bet jestem jako nieaktualna - brak czasu i czasem chęci nie pozwala na większe zaangażowanie, ale jeśli prosi mnie kotś "znajomy" to nie odsmawiam.
Tak, patrząc na ten dział praktycznie od początku jego istnienia widzę, że mimo wszystko poziom komentarzy idzie w górę, czego niestety nie da się powiedzieć o poziomie publikowanych tekstów.
Do skarbca pisarza już praktycznie nie zaglądam, bo tam taki wysyp, że mi się nie chce przekopywać przez tonę mniej lub bardziej radosnej twórczości, bo ile razy chcę coś przeczytać, to w dziewięciu przypadkach na dziesięć natrafiam na TFUr, którego się czytać nie da. Czasem pokuszę się o jakąś miniaturkę, drabble omijam szerokim łukiem, bo jak na razie do tego fandomu czytałam dwa dobre drabble.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Rudaa
Dobry wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame

PostWysłany: Pią 19:25, 06 Mar 2009 Powrót do góry

Na wstępie chciałam wyrazić swój entuzjazm:
AAAAaAaAAaaaaAaaA! Talia będzie kontyruować "Zmrok"! To był pierwszy ff jaki czytałam na tym forum i kocham go do dziś! Oł YEAH, Oł YEAH!
[przepraszam, musiałam - koniec]

Teraz mogę przejść do meritum.

Cytat:
Jest jeszcze jedna sprawa, która gryzie mnie bezpośrednio w budowie tego forum. A mianowicie ustawa, o wrzucanie wszystkich miniaturek i drabbli, od danego autora, do jednego tematu.


Z jednej strony to jest dobre. Jeżeli miniaturki są o podobnej tematyce można je objąc jednym tytułem i nie ma bałaganu, natomiast jeżeli wykraczają poza określoną szufladkę uważam, że założenie nowego tematu jest w pełni usprawiedliwione.
A drabble... Może tę kwestię przemilczę ^^

Cytat:
O tak, znam to z doświadczenia. Jak się dziewoje rzucą, to tylko potem krew zalewa. Raz zrobiłam jakiejś dziewczynie wyprzecinkownię i wytknęłam wszystkie błędy, które mi się w oczy rzuciły. Sama autorka mi podziękowała, ale parę postó niżej zauważyłam "nie przejmuj się, dla mnie ważna jest treść. Błędy mi nie przeszkadzają". Myślałam, że mnie szlag trafi.


O tak, moje ulubione. Naprawdę nie rozumiem, po co tak fałszywie dopingować ludzi, którzy nie mają za krzty pojęcia o tym, co robią. Właśnie przez to dział ff wygląda, jak wygląda. Nsypało się "x" jednolinijkowców pod niezliczonymi tekstami poniżej jakiegokolwiek poziomu i potem mamy wysyp blagaskowych opowiadań i równie blogaskowych komentarzy. Żyć nie umierać, nie ma, co.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
thingrodiel
Dobry wampir



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 148 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka

PostWysłany: Pią 20:49, 06 Mar 2009 Powrót do góry

Ariana napisał:
Raz zrobiłam jakiejś dziewczynie wyprzecinkownię i wytknęłam wszystkie błędy, które mi się w oczy rzuciły. Sama autorka mi podziękowała, ale parę postó niżej zauważyłam "nie przejmuj się, dla mnie ważna jest treść. Błędy mi nie przeszkadzają". Myślałam, że mnie szlag trafi.

Ariano, dla kogo to robiłaś? Dla autorki, która to doceniła, czy dla hordy niekumatych fanek, które na ciebie wsiadły? Bo jeśli twój komentarz sprawił, że autorka poprawiła błędy, to spełnił swoją rolę. A jak ktoś nie wie, co pisze i pociesza autora, choć nie było po czym, to możesz na to położyć... erm, możesz się tym nie przejmować. Komentarz jest dla autora. I tego się trzymajmy.

No właśnie - podejście autora do komentujących też jest ważne. Jeżeli autor przyjmuje krytykę, stara się wyjaśnić sprawę albo np. przekonać do swojej wizji, to ok, nie widzę problemu. Ale, przepraszam, ciężka zaraza mnie bierze, jak napocę się, by łagodnie napisać, że to jest nie tak, tamto nielogiczne, tutaj za słodko, tam bohater zachował się jak idiota, dialogi sztuczne, marysuenizm wiecznie żywy, a urażony autor unosi się w swej dumie i każe mi się odpier...niczyć, bo się nie znam, natomiast... i tu następuje długa litania osobistych wycieczek, w których mój intelekt zostaje zmieszany z błotem i daj Eru, by tylko z błotem, bo bywało gorzej. Może się mylę, ale forum służy także szlifowaniu warsztatu, a nie tylko wzajemnej adoracji. Problem w tym, że podbudowany setką sympatycznych jednolinijkowców biedny autor postanawia się przenieść ze swoją tfu!rczością na inne forum (przykładowo to, z którego przypełzłam). I ku wielkiemu zdziwieniu i zgorszeniu od tamtejszych użytkowników jego "boskie opko" dostaje taki łomot, że aż wióry lecą, na końcu zaś jest notka admina, że temat zostaje zamknięty, ponieważ istnieje podejrzenie, że to zwykła prowokacja. Pobudka potrafi być bolesna.

PS Rudaa, informacją wstępną wylałaś mi na serducho tonę miodu!!! *cieszy się jak głupi do sera* I już nie offtopuję.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Olcia
Zły wampir



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leszno

PostWysłany: Sob 13:02, 07 Mar 2009 Powrót do góry

Pozwolę się wtrąci do dyskusji i zacząć od pochwalenia samej idei, aby ten temat założyć. Nareszcie można powiedzieć, co komu leży na sercu. Zacznę może od nawiązania do poprzednich tematów.

Po pierwsze tytuły angielskie mogą być, ale byle byłyby bezbłędnie. Chociaż jeśli to nie jest tłumaczenie, nie powiem, ale wolę tytuł w języku polskim. Do tłumaczeń mam inny stosunek, bo sama tłumaczę i wiem, jak niekiedy jest trudno przetłumaczyć dany tytuł na polski, bo po prostu się nie da. Owszem tytuły poszczególnych rozdziałów mogą być, ale całego opowiadania lepiej zostawić w spokoju.

Denerwuje mnie też, kiedy w tekście są niepotrzebne słowa zapożyczone z innego języka, najczęściej angielskiego, co zazwyczaj zdarza się w przypadku opowiadań pochodzących z blogów. Niekiedy nie mam nic do tego, bo lepiej jest nawet zostawić coś w oryginalne( w przypadku tłumaczeń) lub sytuacja tego wymaga. Wtedy jak najbardziej nie mam nic przeciwko, tylko użycie słowa musi być uzasadnione.

Co do komentarzy. Należy pisać konstruktywne opinie, ale nie zgadzam się, że skoro nie mam nic do powiedzenia, to nie mam niczego pisać. Czasem dla autora liczy się komentarz, po którym wie, że jest ktoś kto traktuje opowiadanie na poważnie. Oczywiście po pojęciem "nie mam nic do powiedzenia", w moim wypadku, rozumiem, że nie mam konkretnych przemyśleń lub jakiś głębszych odczuć. Nie w każdym rozdziale przecież może się coś takiego zdarzyć. Jeśli jednak czytam coś, a nie mam konkretnej opinii to owszem komentuje, ale co kilka rozdziałów a nie pod każdym i staram się coś wyrazić. Jeśli coś skrytykuje to tylko, aby pomóc autorowi i nic więcej.
Cytat:
Jest jeszcze jedna sprawa, która gryzie mnie bezpośrednio w budowie tego forum. A mianowicie ustawa, o wrzucanie wszystkich miniaturek i drabbli, od danego autora, do jednego tematu.

No cóż nie czytam ani drabbli, ani miniaturek. Ale raz jak zajrzałam do "Kawiarenki" to troszkę byłam zdziwiona, gdyż taki sposób rozwiązania nie przypadł mi do gustu, ponieważ autor ma na koncie kilka miniaturek, a wszystkie ściśnięte w jednym temacie. Uważam, że wygodniej by było nowa miniaturka to nowy temat. A starsze rzeczy można by było przenosić do jakiegoś np. archiwum. Co do drabbli to rozumiem i nie mam zastrzeżeń.
Cytat:
A ja spojrze na bety. Może rozbudować ich role na forum? Często się pisze 'potrzeba bety' w komentarzach, ale temat dla osob, które chca pomocy i ktore chcą ją dac, jest malo rozbudowany.
Mysle, ze osoby, które chcą betować, powinny zglosic się i zostać wypisane na pierwszej stronie tematu.
Lub:
Osoby, które poszukuja bety, wklejane są na pierwszą strone i czekają, aż odezwie się do nich beta. Potem infromują moda lub admina o zmianie, żeby zaznaczył, ze beta znaleziona.
Obecnie cięzko się polapać, czy jakies opowiadanie jest juz przez kogos sprawdzane czy nie. Raczej mi się nie wydaje, żeby komuś sie chcialo przeleciec caly dział, aby to sprawdzic. Po za tym proszące o pomoc też często nie zaznaczają, czy beta juz jest czy nie.

Uważam, że to jest rewelacyjny pomysł, gdyż faktycznie byłoby to ułatwieniem. Nie tylko dla bet, ale i dla samych autorów, którzy potrzebują osób do korekty. Nie dość, że na forum byłby porządek, to dodatkowo byłoby bardziej przejrzyście.

Bety są potrzebne, gdyż w niektórych opowiadaniach, to same błędy już odstraszają. Rozumiem, że problemy z interpunkcją, ale zwykłych literówek można się pozbyć, a chyba nie tak trudno zapamiętać, kiedy stawia się przecinek. Chodzi mi tu o oczywiste sytuacje jak np. przed że.
Co do niedokończonych opowiadań, które leżą i "gniją". Jeśli rozdział nie pojawia się przez długi czas, mam tu na myśli np. 2 miesiące, a autor nigdzie nie napisał, że teraz nie może albo cokolwiek, co by usprawiedliwiało go, to po tym okresie moderator wysyła wiadomość. Jeśli nie otrzyma odpowiedzi usuwa, jeśli dostanie odpowiedź, w której będzie, że na razie jest zawieszone i poda konkretne powody dlaczego, to można by je wtedy przenieść do konkretnego działu. Nie wiem np. Oczekiwane lub coś w tym stylu. Ale to wszystko zależy od moderatorów.
Mogę czytać cokolwiek, jedyny warunek to dobry styl, ciekawy pomysł, ale biorę pod uwagę też całokształt, czyli zamysł i samo rozwinięcie. Smeyer pominęła dużo faktów, o których większość z nas z przyjemnością czyta, dlatego tak uwielbiam czytać opowiadania o takiej tematyce. Brak mi historii sfory. Podziwiam jednocześnie osoby, które potrafią stworzyć własną historię, swoją wersję wydarzeń, która jednak i tak będzie posiadała jakieś większe powiązania niż tylko imiona i miejsce akcji. Ale autor musi mieć swój styl.

To na razie na tyle, więc się już zamykam. I powtórzę po raz kolejny cieszę się, że powstał ten temat. Jest naprawdę przydatny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ladywithweapon
Wilkołak



Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:35, 07 Mar 2009 Powrót do góry

I bardziej czytam równe ff to zauważam, że ludzie przysypiali na lekcjach polskiego.
Zaimki z dużej litery pisze się tylko, jeśli zwracamy się bezpośrednio np. w listach, do drugiej osoby/osób.
Zawsze mnie to razi, bo nie wiem nagle co się dzieje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
thingrodiel
Dobry wampir



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 148 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka

PostWysłany: Sob 21:52, 07 Mar 2009 Powrót do góry

Żeby to raz takie rzeczy się zdarzały... ale tak jest w każdym fandomie. Niektórym autorom, niestety, wydaje się, że jak nie są na lekcji to język polski ich nie dotyczy. Czuje się zwolniony z dbałości o tekst, bo przecież "to tylko ff", "to tylko net". Właśnie nie - w szkole dostanie tylko pałę, w przyszłości będzie AŻ pośmiewiskiem. W szkole przecież uczymy się po to, by móc wiedzę zastosować w praktyce. Jak dziś pamiętam, że znajomej, która poza szkołą nie stosowała żadnych zasad (no bo po co?), sprawdzałam głupie CV, czy było bez błędów... Ludu Duloc, nie wyobrażacie sobie tego ogromu zniszczeń, jakie stały się udziałem mego czoła, gdy zaliczyłam bliskie spotkanie pierwszego stopnia z blatem biurka, gdy ujrzałam m.in. nazwisko patrona szkoły napisane z małej litery... *załamka*
Warto się więc starać. Nie tylko dla czytelników, ale i dla samych siebie. No ale ja jestem tylko marnym odbiorcą "sztuki", nie mnie zgadywać, "co poeta miał na myśli", gdy byka stawia w najprostszym słowie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez thingrodiel dnia Sob 21:54, 07 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
ScaryMary
Dobry wampir



Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza ściany.

PostWysłany: Sob 22:36, 07 Mar 2009 Powrót do góry

thin, jakie mądre słowa =D
Rzeczywiście. Od tego jest beta, by wyłapywać takie błędy, ale nie każdy z niej korzysta. Sama nie wiem dlaczego. Okej - wybaczam, jeśli osoba czuje się na siłach i wie, że nie popełni żadnych ortografów, ani temu podobnych, ale jeśli wszystko - styl, składnia, interpunkcja, ortografia - leży i kwiczy? Czasami wydaje mi się, że ludzie nie widzą nawet co to beta...
Olcia napisał:
Co do komentarzy. Należy pisać konstruktywne opinie, ale nie zgadzam się, że skoro nie mam nic do powiedzenia, to nie mam niczego pisać. Czasem dla autora liczy się komentarz, po którym wie, że jest ktoś kto traktuje opowiadanie na poważnie.

W sumie masz też rację. Lepiej dostać jakiś komentarz, niż nie mieć ich wcale i przerwać pisanie =P Nie ukrywajmy - dzięki komentarzom dział FanFiction żyje. To komentujący tworzą tematy, bo gdyby nie oni... Nikt nie wrzucałby tu swoich tekstów =)
Denerwuje mnie jedno. Jeśli ktoś napisał gniota, którego nie da się czytać, bo wszystko tam leży, kwiczy i je resztki z ziemi, to rzucają się na niego niczym jakieś totalne hieny. To jest chore. We wszystkich komentarzach nawija się praktycznie o jednym i tym samym: "Kaleczszy język polski...", "Ile ty masz lat?", "To żenada!". Tak naprawdę żenadą są te komentarze, Ludzie po prostu nie mogą przejść obojętnie obok jakiejś afery oO


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ScaryMary dnia Nie 12:26, 08 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Bellafryga
Wilkołak



Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:49, 07 Mar 2009 Powrót do góry

Wrócę jeszcze do ortografii na forum. Strasznie mnie denerwuje, że ludzie cały czas popełniają te same błędy. Nie mówię już o zaimkach, które są napisane z wielkiej litery w co najmniej 30%
Poza tym: interpunkcja! To jest naprawdę kilka zasad. Te kilka spójników przed którym stawia się przecinki to naprawdę nie dużo. I jeden z najczęściej popełnianych błędów:
- Bello, zejdź na dół!
Nikt nie pamięta o tym małym, biednym przecinku!

Nie wspominam już o stawianiu spacji za i przed myślnikami oraz po znakach interpunkcyjnych, bo o tym można napisać pracę magisterską :D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bellafryga dnia Sob 22:50, 07 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Rudaa
Dobry wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame

PostWysłany: Sob 22:52, 07 Mar 2009 Powrót do góry

ScaryMary napisał:
Denerwuje mnie jedno. Jeśli ktoś napisał gniota, którego nie da się czytać, bo wszystko tam leży, kwiczy i je resztki z ziemi, to rzucają się na niego niczym jakieś totalne hieny. To jest chore. We wszystkich komentarzach nawija się praktycznie o jednym i tym samym: "Kaleczszy język polski...", "Ile ty masz lat?", "To żenada!". Tak naprawdę żenadą są te komentarze, Ludzie po prostu nie mogą przejść obojętnie obok jakiejś afery oO


Jeżeli takich komentarzy jest wiele to może na przyszłość taka osoba pomyśli kilka razy zanim podzieli się z kimś swoją 'radosną twórczością'. Oczywiście chodzi mi o komentarze, w których pojawiają się jakieś argumenty. Ograniczenie się do "ten tekst jest do dupy" stawia jego twórce na równi z autorem takiego gniota.

Mnie bardziej dobija to, że takim wylewnych postów nie ma pod dobrymi ff, które leżą i się kurzą, bo są spychane na dalsze strony przez takie żarty, jakimi są niektóre teksty.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Robaczek
Moderator



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:03, 07 Mar 2009 Powrót do góry

Mary, domyślam się, że chodzi Ci o tekst, który aktualnie jest na tapecie, i w tej kwestii zgadzam się w całej rozciągłości z tym, co napisałaś tutaj, jak i w tamtym temacie. Niektórzy chyba za bardzo wzięli sobie do serca apel o pisanie konstruktywnych komentarzy, tak bardzo, że nie zauważają, że jeden powtarza się po drugim, no ale przecież jesteśmy tacy mądrzy, tacy światli, niech wiedzą, niech zauważą... Akurat nie przeszkadza mi w tym fakt, że objeżdża się autora, bo zasłużył, tylko fakt, że każdy traktuje to jako okazję potwierdzenia swojego zabójczego poziomu intelektualnego. Jakby nie można zacząć znęcać się już nad innym tekstem... ^.^"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Olcia
Zły wampir



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leszno

PostWysłany: Nie 11:30, 08 Mar 2009 Powrót do góry

ScaryMary napisał:
Denerwuje mnie jedno. Jeśli ktoś napisał gniota, którego nie da się czytać, bo wszystko tam leży, kwiczy i je resztki z ziemi, to rzucają się na niego niczym jakieś totalne hieny. To jest chore. We wszystkich komentarzach nawija się praktycznie o jednym i tym samym: "Kaleczszy język polski...", "Ile ty masz lat?", "To żenada!". Tak naprawdę żenadą są te komentarze, Ludzie po prostu nie mogą przejść obojętnie obok jakiejś afery oO

Zgadzam się, przecież takie komentarze nie pomogą autorowi. Nie dość, że zniechęcają, to jeszcze nie dają żadnych rad przydatnych w dalszym pisaniu danej osoby. Nie może się kształcić i poprawiać. A chyba nie o to nam chodzi, jeśli chcemy powiedzieć, co sądzimy o opowiadaniu. Jeśli jest fatalne to nie wystarczy tylko stwierdzenie faktu, że jest źle, ale porady i podpowiedzi są najważniejsze.
Rudaa napisał:
Mnie bardziej dobija to, że takim wylewnych postów nie ma pod dobrymi ff, które leżą i się kurzą, bo są spychane na dalsze strony przez takie żarty, jakimi są niektóre teksty.

Faktycznie. Masz rację i to jest dziwne. Owszem czasem trudno jest wiele powiedzieć o rozdziale, ale jeśli uderzy mocno np. w moją świadomość i da mi do myślenia, to słowa same cisną mi się na usta, a wtedy piszę co odczuwałam, nie potrzeba zbyt wiele. Ale nie dla każdego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
thingrodiel
Dobry wampir



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 148 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka

PostWysłany: Nie 13:55, 08 Mar 2009 Powrót do góry

Wiecie, tylko jak się czyta gniota typu "Jennifer miała 16 lat i zeszła na śniadanie." to inaczej się tego skomentować nie da. Bywają przecież na wszelkich forach prowokacje, które mają na celu wyśmianie użytkowników. Ktoś celowo wrzuca trupa i patrzy, jak wszyscy, wspinając się na wyżyny swej elokwencji, jadą po nim jak po łysej kobyle. I ma ubaw po pachy, że pół forum dało się zmanipulować. Prowokację w sumie dość łatwo odróżnić od po prostu złego opowiadania. Tekst typu "po prostu zły" powinien dostać kilka konkretnych komentarzy i zasadniczo miło by było, gdyby użytkownicy skończyli na tym swoje wyżywanie się. Prowokacje najlepiej od razu zakneblować i spuścić na nie zasłonę milczenia.

No właśnie (zdania się tak nie zaczyna, ale cóż), tych prowokacji nie cierpię. Nie dlatego, że zaśmiecają forum, są głupie i robią użytkowników w balona. Nie cierpię z prozaicznego powodu - całe forum traci na nie czas, by je przeczytać i skomentować, a cała lista opowiadań, które przy odrobinie wysiłku mogłyby uchodzić za dobre, schną w oczekiwaniu na choćby jeden porządny komentarz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez thingrodiel dnia Nie 13:58, 08 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Bellafryga
Wilkołak



Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:40, 08 Mar 2009 Powrót do góry

Właśnie pobuszowałam trochę na forum "Kącik Pisarza" i prawie mnie szlag trafił. Jak przeczytam jeszcze jeden ff, który polega na miłości Edwrada i Belli w nowej odsłonie to mnie rozsadzi! Kilka jest naprawdę dobrych, ale inne... Koszmar! Dlaczego nie ma jeszcze ff o takich tematach:
- Bella jest sprzątaczką w szkole, a Edward woźnym. Czy poczują do siebie coś więcej?
- Bella pracuje w fabryce pinezek, a Edward jest jej dyrektorem. Czy poczują do siebie coś więcej?
- Edward zaczyna uczęszczać na kólko robótek ręcznych. Spotyka Bellę. Czy poczują do siebie coś więcej?
Odpowiedź brzmi: tak! Jedyną zagadką jest kwestia w ilu odcinkach ałtorka zamknie fabułę. Za każdym razem mam nadzieję, że w jednym.

Przepraszam, jeśli uraziłam autorów jakichkolwiek ff o podobnej tematyce. To tylko moje, nic nieznaczące zdanie, a poza tym nie odnosi się do wszystkich tekstów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
thingrodiel
Dobry wampir



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 148 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka

PostWysłany: Nie 14:45, 08 Mar 2009 Powrót do góry

Bellafryga napisał:
- Bella jest sprzątaczką w szkole, a Edward woźnym. Czy poczują do siebie coś więcej?

Ach, te czułe spojrzenia znad miotły! Te długie rozmowy na temat techniki wymiatania brudu! Te przypadkowe zetknięcia dłoni nad koszem na śmieci! To wspólne podnoszenie papierków! Edward z uczuciem naoliwiający zawiasy! Lśniąca podłoga korytarza, w której odbija się blask miłości tej pary! *mdleje*
Nie prowokuj mnie, Bella! Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ariana
Wilkołak



Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:48, 08 Mar 2009 Powrót do góry

Howgh, thin.
Jak dla mnie jak się gniotek pojawia na forum, to niech sobie będzie, byleby go ktoś potem sprzątnął. Jak ze dwie, trzy osoby napiszą autorowi, co jest źle, to dobrze. Ale jak dziesięć osób pisze to samo, to zaczyna sierobić źle. Bo po jakiego grzyba windować do góry jakiegś szmatławca, kiedy pojawiają się na forum dobre teksty, których potem nie sposób wyłuska z powodzi chłamu.
A najgorzej jest, jeśli ortograficzno-interpunkcyjna pomyłka zbiera pochwały. Bo wtedy aż korci, żeby napisać soczysty komentarz. Tyle, że w większości przypadków inni użytkownicy będą się święcie oburzać i posty nabijać, przez co ów gniot będzie wędrował w górę. Dlatego ja wolę autorowi PMkę wysłać - powiem mu, co myślę, a do góy wywinduję jakiś dobry tekst.

Bellafrygo, to co przedstawiłaś, brzmi masakrycznie. Ale zgodzę się, że niestety takie teksty powstają na potęgę. Tyle, że ja ich nie czytam, bo mi się nie chce.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin