FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Twilight Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 0:43, 04 Sty 2009 Powrót do góry

Pochłonęłam ją w jakieś 2 dni... została mi pożyczona przypadkowo. Nawet niezbyt mi się chciało czytać... ale po przeczytaniu pierwszej strony już mnie zachęciło... o pierwszym rozdziale nie wspominając.
Czyta się szybko i przyjemnie. Cenię sobie taki styl - brak szczególnej akcji, czasem coś tam podnoszącego puls się wydarzy, aż tu pod koniec o tym co najważniejsze. Ten charakterystyczny moment dla każdej części.
Poza tym świetnie wymyślona osobowość Edwarda, a raczej jego stosunek do Belli. Kocha ją, a zarazem pragnie jej krwi.
narbereth
Nowonarodzony



Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:46, 04 Sty 2009 Powrót do góry

Nie jestem pewna czy juz ktos o tym nie pisal ale mam pytanie. Nie macie czasem tak ze chcielibyscie zeby bylo tylko Twilight? bez dalszych czesci? Bo polowka mnie mysli ze bylaby to wtedy wieksze wyzwanie dla mojej wyobrazni :) ale oczywiscie jak widac moja druga polowka wygrywa bo czytam dalsze czesci jak szalona :) w sumie to chodzi mi o to ze Twilight spokojnie mogloby zostac wydane bez nastepnych czesci i i tak byloby to fenomenalnym posunieciem pani s. meyer


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 13:12, 04 Sty 2009 Powrót do góry

Tak po przeczytaniu tej serii książek człowiek uważa inne książki za słabsze, nudniejsze, nie ciekawe...Ja dla tej serii dałam sobie spokój z książką Kinga którą chciałam bardzo przeczytać..teraz ona leży gdzieś na półce i porasta kurzem bo ja dalej mam niedosyt "Twilight'owy". Ta książka pozwala zwykłej dziewczynie która ma w sobie odrobinę romantyzmu rozbudzić coś czego nigdy nie uważała za prawdziwe...miłość, marzenia czy szczęście. Na stronach tych książek znajdziecie to wszystko:P
Gość







PostWysłany: Nie 19:10, 04 Sty 2009 Powrót do góry

anja napisał:
zauważyłam, że Edward jest tam taki wesoły, radosny - Bella (mimo, że ani nie jest niezwykła, ani nic) całkowicie odmieniła jego życie. ta książka jest pełna optymizmu płynącego z ich niewinnego uczucia...



Cala sage traktuje na rowni i pewnie nawet, jakby SM zdecydowala sie dokonczyc MS, a potem wydac kolejna czesc zlozona z 5 kartek- tez by mi sie podobala. Ale co jak co, w Zmierzchu, Edward jest najbardziej radosny, a jego przekomarzanki z Bella smiesza do lez. W dalszych czesciach robi sie bardziej powazny....
Gość







PostWysłany: Nie 20:48, 04 Sty 2009 Powrót do góry

Zmierzch jak dla mnie najlepszy , taki tajemniczy,nieznany...dawno tak szybko ksiązki nie przeczytałam. I teraz niecierpliwie czekam na MS , wiem że są już działy ale ja wolę poczekać aż będzie cała . W tym czasie chyba zdążę przeczytać pozostałe 4 książki po 100 razy xD
Brendy
Dobry wampir



Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec/Kraków

PostWysłany: Nie 21:11, 04 Sty 2009 Powrót do góry

Mi także najbardziej do gustu przypadł "Zmierzch". Wszystko jest tajemnicze, wszystko dzieje się niespodziewanie. Zgadzam się z jedną z was, to chyba najweselsza część z całej sagi. Wszystko w niej się zaczyna, a zarazem wszystko kończy (mam na myśli normalne życie Belli).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Like Esme
Wilkołak



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z miejsca, gdzie wolą Kinderbueno od Jacoba :)

PostWysłany: Nie 22:10, 04 Sty 2009 Powrót do góry

Eternal Love napisał:
Zmierzch jak dla mnie najlepszy


Zmierzch jest chyba dla każdej z nas najważniejszą częścią Sagi, bo pierwszą i mimo wszystko, najmniej mroczną.
Choć ja i tak najbardziej kocham MS, może dlatego że tam poznajemy prawdziwego Edwarda a nie przesłodzone Edmo.
A "bad boy Edward", gapiący się na cycki Belli, znacznie bardziej mi odpowiada!

Eternal Love napisał:
I teraz niecierpliwie czekam na MS , wiem że są już działy ale ja wolę poczekać aż będzie cała . W tym czasie chyba zdążę przeczytać pozostałe 4 książki po 100 razy xD


Myślę, że zdążysz przeczytać duuuużo więcej a nawet broda Ci wyrośnie Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Like Esme dnia Nie 22:11, 04 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 13:47, 05 Sty 2009 Powrót do góry

O tej książce dowiedziałam się od koleżanki, zaciekawiła mnie opowieść o wielkiej miłości Edwarda do Belli. Przeczytałam ją w jedna noc:) Nie żałuje nieprzespanej nocki, bo naprawdę było warto:) A co do ideału to kiedyś nie rozumiałam jak można tak bardzo dać "pochłonąć" się książce by za ideał uważać jego bohatera... teraz już wiem :)
Gość







PostWysłany: Pon 15:04, 05 Sty 2009 Powrót do góry

Hmmm Książką zaraziła mnie kolezanka :D
NA początku gdy Belle przeprowdzała sie Książka mnie nuzyła :D
Ale gdy juz przedarłam sie przez przeprowdzke, ksiega ta mnie bardzo wciągneła :D
Siedzia łam odcieta od świata i czytałam :P
Potrafiłam siedziec i przeczytać po 100 stron dziennie :)
I nie chciałam spać w nocy :D
Acha i Edward to ideał niestety tacy faceci jak on nie istnieją :(


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 15:05, 05 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
anja
Zły wampir



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ze skórzanej kanapy

PostWysłany: Pon 22:21, 05 Sty 2009 Powrót do góry

moje i mojej koleżanki książki wędrują po klasie, więc dziewczyny tez poprzynosiły na wymianę i całe przerwy siedziałyśmy z książka i nagadać się nie mogłyśmy...

kocham tę książkę! "Zmierzch" jako pierwsza część jest taka czysta i miła, wolna od 'naciągań' fabuły jakie pojawiają się w dalszych częściach (nie żebym miała coś to reszty sagi, ale... )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:54, 05 Sty 2009 Powrót do góry

Właściwie to ktoś kiedyś powiedział, ze satysfakcję mamy gdy cos zdobywamy, a gdy to już zdobędziemy, satysfakcja pryska.
Nie mówie, ze akcja z Jamesem mi sie nie podobąła, skadże znowu, Jasper i Alice z Bellą w hotelu. Rany, jak ich lubię! ^^ A i potyczka z Jamesem byłaby fajna, gdybym wiedziała, jak Jasper i Emmett sie do niego dorwali ^^
Gość







PostWysłany: Wto 0:33, 06 Sty 2009 Powrót do góry

Pierwsza część jest według mnie idealna w każdym calu.
Nie było niczego naciąganego.
Tą część mogłabym czytać w kółko i tak by mi się nie znudziła.
Czytałam już trzy razy i mam zamiar przeczytać czwarty.
Patrycja87
Dobry wampir



Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z Tarnowa

PostWysłany: Wto 13:21, 06 Sty 2009 Powrót do góry

Zgadzam się, że Zmierzch to, bez wątpienia, najlepiej napisana część sagi. Z drugiej strony jednak... Gdyby Meyer nie kontynuowała tej historii, to pozostałby pewien niedosyt. Takie jest moje zdanie Wink Może ktoś kiedyś rozpisze konkurs na inne zakończenie losów Belli i Edwarda? Nawet chętnie przeczytałabym taką, zmienioną wersję :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 16:17, 06 Sty 2009 Powrót do góry

narbereth, nie mogę podzielić twojego zdania ponieważ jeszcze nie przeczytałam BD ,a Eclipse jestem w połowie,aczkolwiek pierwsza część sagi jest świetna jw. wszyscy piszą. Myślę ,że Meyer nie ma rozdwojenia jaźni,bo porostu ona miała taką wizję całej tej..."przygody". Wiadomo - każdy zakończyłby książkę po swojemu ,ale takie życie jest - nic nie jest tak jak byśmy chcieli by było.
oLuśka_Cullen
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:53, 06 Sty 2009 Powrót do góry

Zmierz to zdecydowanie nalepsza część serii ;D po prostu uwilbiam tą książkę ale nie wyobrażam sobie serii bez KwN - strasznie podobały mi się tam opisy cierpienia Belli i wogule ta część tez jest świetna. ale na tym trzeba było zakończyć - kompletnie inaczej sobie wyobrażałam dalsze losy Edwarda i Belli ;/
ja tez się od tego uzależniłam: w nocy nonstop śnią mi się wampiry, nie potrafie o niczym innym myśleć tylko o tym, wszystko kojarzy mi się tylko z Twilight..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anaizabel
Człowiek



Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: O-c

PostWysłany: Śro 0:04, 07 Sty 2009 Powrót do góry

Tą części czytałam jako ostatnią, bo jako wstęp do całej serii uznałam film. Mimo to jednak gdy ją czytałam potrafiła mnie wciągnąć co mnie mocno zdziwiło, ponieważ z reguły po tym jak obejrzę film nie potrafię się do książki przekonać. Ta jednak podziała na mnie inaczej z czego się cieszę Wink Po przeczytaniu czuje się pewien nie dosyt co zachęca do przeczytania kolejnego tomu Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 17:23, 07 Sty 2009 Powrót do góry

mnie wciągła książka ale czytałam ją po oglądnieciu na kompie filmu. Doszłam do wniosku wtedy że muszę przeczytać książkę Zmierzch ale ku mojemu zaskoczeniu i smutkowi w bibliotece okazało się ze jestem 30 na liście oczekujących po prostu załamka. potem znalazłam MS czyli Zmierzch oczami Edwarda i tylko 12 rozdziałów na dodatek nie wiadomo czy prawdziwe ale przeczytałam z zapartym tchem i doszłam do wniosku że to może być ciekawa książka ale czekanie by mnie zabiło a kupienie............. na razie nie wchodzi w grę wiec czekałam i czekałam aż tu ba i to książki wypłynęły do internetu i przed wczoraj zarwałam noc aby tylko przeczytać książkę i muszę powiedzieć że film wygląda blado na tle książki naprawdę............i muszę przyznać że mam zamiar dzisiejszą noc zarwać aby przeczytać następną część a potem następną .......
Like Esme
Wilkołak



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z miejsca, gdzie wolą Kinderbueno od Jacoba :)

PostWysłany: Śro 23:17, 07 Sty 2009 Powrót do góry

narbereth napisał:
uwazam ze ostatni tom poprostu zepsula sage, nie pod wzgledem wizji ale absurdow


Na parciane gacie Merlina, wszyscy tak uważamy, drogie ladies!

I powiem wam,że porównując wszystkie tomy, przeczytane po -naście razy po polsku i w oryginale mogę śmiało domniemywać, ze BD nie pisała Meyer. Nie ten styl, narracja i nie ma zupełnie tego elektryzującego napięcia między Edwardem a Bellą.
Pewnie chciała już sobie odpuścić, pisząc Intruza i podrzuciła pracę nad BD Sethowi- on sie tak strasznie jarał wydaniem BD. Pamiętam te godziny odliczane do wydania książki, w sierpniu. Wisiałyśmy wtedy stale na stronie Meyer a Seth tam sie dwoił i troił organizując konkursy "skąd ten cytat i kto to powiedział"...dupek, wszystko spieprzył ;(

Żeby nie było OT, bo mnie Zielona pogoni Wink ....Zmierzchu nie wolno czytać RAZ- to świętokradztwo! To się smakuje, jak najlepszą brandy, powoli pozwalając jadowi wnikać w krew, aż do całkowitego uzależnienia.

Wiele, wiele miesięcy temu otworzyłam paczkę z Merlina...nie zdejmując kurtki, wzięłam w ręce książkę o intrygującej okładce...kiedy, cały czas stojąc, przeczytałam pierwsze zdanie prologu- czas się zatrzymał.
Pojęcie miłości i nienawiści rozsypało się i zastało uformowane na nowo. Ta książka stała się moja heroiną- gdy nie miałam jej przy sobie, odczuwałam fizyczny ból, mogłam tylko o niej mówić i o niej myśleć.
Szczyt szczytów? Równoczesne czytanie w oryginale Twilight i MS, rozdział po rozdziale, aż do tego koszmarnego 12, gdzie wszystko się urywa...

Kocham Edwarda, naprawdę! Ale po tylu miesiącach wałkowania z dziewczynami na forum jego postaci, znam na wylot każdą jego wadę i zaletę. I nie zamierzam jęczeć Oh, jaki on cuuudny!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Like Esme dnia Śro 23:39, 07 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Patrycja87
Dobry wampir



Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z Tarnowa

PostWysłany: Czw 10:57, 08 Sty 2009 Powrót do góry

Moim skromnym zdaniem, książki zawsze mają i będą mieć przewagę nad ich filmowymi ekranizacjami. Można otworzyć i przeczytać dowolny fragment, podczas gdy film nigdy nie zawiera wszystkiego i trzeba się nagimnastykować nad kupnem biletu do kina, zdobyciem płyty albo znalezieniem strony, gdzie można go obejrzeć Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 11:48, 08 Sty 2009 Powrót do góry

Moje wrażenia? Szczerze? Tak wiec
Po otrzymaniu książki stwierdziłam oł gruba zajmie mi gdzies tydzien przeczytanie jej. Bylam w błedzie ksiązke pochłonełam w dwa dni, a własciwie w 18 godzin złaczając to w całośc. Ksiazka wspaniała aż chce się ją czytac:)
Każdą linijke czytałam z wypiekami na twarzy, jeszcze milej było mi ja potem zrecenzowac i polecac innym nic dziwnego, ze stała sie hitem
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin