FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Błędy w sadze Twilight Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Monrazeta
Nowonarodzony



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:44, 30 Sie 2009 Powrót do góry

No tak zacznijmy od tego, że błedów w sadze jest co niemiara. Przytocze kilka z nich ( wszystkich mi sie pisać nie chce):
1. Nessie nie miała prawa sie narodzić, bo przecież pan Edward nie mógł produkować ŻYWYCH plemników bo sam był w sumie martwy. A zapłodnienie jadem to jeden z tysiąca przypadków gzie Meyer brakło logiki.
2. Jeśli jakimś nadnaturalnym cudem Nessi została spłodzona to ok, ale dlaczego u diaska tak szybko rosła, co? Logicznie skoro miała matkę człowieka to widać rosnąć se mogła, ale poowoliii, bo tatuś był wampirkiem. czyli rosnąć powinna wolniej niż przeciętne dziecko człowieka a tu prosze bardzo pare miesięcy i pieć lat. Masakra i kolejny brak logiki.
3. Jak napisała **Alice** na temat rozpuszczenia włosów w Zmierzch no ok zacytuje:

**Alice** napisał:
zapytam raz jeszcze, bo strasznie mnie to nurtuje, a nie widziałam odezwu, bo chyba nikt nie zauważył :) (mam nadzieję)

**Alice** napisał:

mnie od początku razi ta sytuacja, do dzisiaj nie rozumiem jaki był cel Edwarda

- Rozpuść włosy - rozkazał Edward cicho.
Ściągnąwszy posłusznie gumkę, potrząsnęłam głową, żeby się równomiernie rozłożyły.
[Zmierzch]

przecież to idiotyzm. Chciała tym jakoś zakryć widoczny puls ? naiwne .. przecież była burza (przerwany mecz w baseball'a) czyli wiało. Absolutnie tego nie pojmuję, ale widzę, że nikt tutaj nie zadał wcześniej tego pytania, więc albo to jest nader oczywiste, a ja jestem strasznie opóźniona w tej kwestii, albo nikt tego nie zauważył :P przecież ta syt. aż nadto przypomina tę z pierwszej lekcji biologii, kiedy zmącone wiatrakiem powietrze wraz z zapachem rozpuszczonych włosów Belli b. szybko doleciało do Edwarda. Chcieli Jamesowi & co przyspieszyć zapoznanie z przekąską? Wink




nic dodac nic ując, nastepny totalny brak logiki.

5. Ale my jedziemy dalej. Jakim sposobem nasz kochany mały potworek dostał krew jako pożywienie. Otóż Bella ją wypila i logicznie dostała sie do żołądka gdzie została strawiona, no to krwi jako tako Nessie nie dostała.
6. Wracając do odżywiania Nessie skoro mogła jeść normalne ludzkie pożywienie i wampirze ( krew) to czemu w czasie ciąży nie mogla konsumować se z mamusią tych jajek czyżby zachcianki, bo na jajkach też mogła przetrwać.
7. Nauka jeżdzenia na motorze Belli. Sorry, ale wątpe zeby ona se z Harleyem poradziła wiem z doswiadczenia ze taki motor byłby dla niej o wiele za cieżki. Nie wiem moze stała sie nagle taka silna etc. ale po poru lekcjach nawet z wilkołakiem by się tego nie nauczyla...
8. Postępowanie Volturi też tu zacytuje

BellaMarie13 napisał:

Turyści w Volterze.
Naprawdę, WTF? Heidi ściąga czterdziestu ludzi na przekąskę dla Volturi...i co? Nikt się tym nie interesuje? Policja i rodziny poszukiwanych nie wszczynają wielkiego śledztwa? Wszystkie serwisy informacyjne świata nie zaczynają trąbić o tajemniczych zniknięciach we Włoszech? Zwłaszcza, że precedens musiał się powtarzać w regularnych odstępach czasu, coby Volturi nie zgłodnieli. Zakładając nawet, że wampiry porzucają ciała gdzieś daleko od miasta...nikt nie widział sporej grupy wycieczkowej idącej w stronę zamku i nie doniósł glinom, że już stamtąd nie wyszli? Służby nie odwiedziłyby zamku? Nawet, jak Volturi zeżarliby policjanta czy dwóch, przyszliby następni - a po kilkunastu zaginionych mundurowych włoskie służby bezpieczeństwa po prostu zrównałby zamek z ziemią i szturmem dostały się do środka.
Jak na wąpierze, które chcą zmienić Edka w kupę popiołu za SparkleSuicide, Aro i spółka sami postępowali dosyć niefrasobliwie...
[/quote]

Bez komentarza
9. Dziwne, że nikt nie zauważył zachowania Cullenów mnie by to zstanowiło;
a). piękni
b). bogaci
c). bladzi
d). jak jest słońce to ich w szkole nie ma
e). dziwny kolor oczu
f). adopcja terefere też do mnie nie przemawia
g). etc.

głupi by sie domyślił, że coś nie tak.
10. A i jak coś to Nessie była Dhampirem a nie półwampirem i półczłowiekiem, ale S, Meyer oczywiście sobie zapomniała Shocked Rolling Eyes


Nie chce mi się dalej wymieniać dalej, ale niestety trace chęci co do sagi...
Meyer mogła lepiej to przemyśleć.
PS. Jescze jedno musze powiedzieć

11. Dary jakie mają wampiry w Zmierzch są nierealnie nierealne w nierealnym świecie. Wampiry nie mogą manipulować pogodą i koniec, tak samo szereg innych.
czytanie w myślach ok, tropienie ok, tarcza no jeszcze, ale niektóre to przesada i zbytnio wybujała fantazja która robi się wrecz niedozeczna.
Szkoda gadac


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emmett_Fan
Wilkołak



Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 10:14, 30 Sie 2009 Powrót do góry

Piszecie o martwych plemnikach itd. ale jak w ogóle oni MOGLI uprawiać seks? Podobno Edward jest lodowaty (do tego stopnia, że w trakcie snu Belli musiał owijać ją kocem!) i twardy jak skała. Panna Swan musiałaby się chyba naćpać, żeby czerpać z tego jakąkolwiek satysfakcję. A i całogodzinne wampirze igraszki też mnie nie przekonują, nie potrafię sobie wyobrazić dosłownie ich całej nocy.

Co do darów to powiedzmy, że może Alice był prawdopodobny - dopiero jak ktoś podjął decyzję ona wiedziała co się stanie. Maggie z rozpoznawaniem kłamania, Jane z torturowaniem. Ale władanie żywiołami?... Y... xD Albo czytanie cudzych myśli. Edward powinien być obłąkany.

Cytat:
No tak, ale powtarzam, wyobrażasz sobie w książce zdanie, które wypowiada Bella: Dostałam okres i mam ochotę na ogórka kiszonego. Edwarda nie podnieca moja krew z macicy. Nie ma już tego owocowego i subtelnego zapachu.

Jak można w książce, którą czytują również dwunasto- trzynastolatki wyjaśnić coś takiego subtelnie Ja rozumiem, że to nie jest temat tabu i dziewczyny powinny wiedzieć wszystko na temat miesiączkowania... Ale w książce, która jest odrobinę cukierkowa nie pasuje mi temat menstruacji.

Jeżeli się mylę, a nie przeczę, to wyprowadźcie mnie z błędu.

Weźcie pod uwagę fakt, że jak Bella skaleczyła się na urodzinach w KwN Edward na nią nie skoczył, niemal perfekcyjnie nad sobą panował. Więc z miesiączką Belli też nie powinien mieć problemu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Emmett_Fan dnia Nie 10:19, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Maddie
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio

PostWysłany: Nie 13:28, 30 Sie 2009 Powrót do góry

Emmett_Fan napisał:
Piszecie o martwych plemnikach itd. ale jak w ogóle oni MOGLI uprawiać seks? Podobno Edward jest lodowaty (do tego stopnia, że w trakcie snu Belli musiał owijać ją kocem!) i twardy jak skała. Panna Swan musiałaby się chyba naćpać, żeby czerpać z tego jakąkolwiek satysfakcję. A i całogodzinne wampirze igraszki też mnie nie przekonują, nie potrafię sobie wyobrazić dosłownie ich całej nocy.

Gdzieś już pisałam na ten temat, to musiało być na zasadzie 'umarlak - nieprzytomna'. :D
Tej ciąży nie da się wyjaśnić żadnym logicznym wytłumaczeniem, bo kiedy ewentualnie uda się w miarę udowodnić prawdziwość jednej rzeczy, to nie pasuje ona do drugiej i tak w koło Macieju. :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emmett_Fan
Wilkołak



Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 15:49, 30 Sie 2009 Powrót do góry

Tak poza tym to zastanawiam się co stało się z jedzeniem Edwarda. W końcu na stołówce raz coś tam zjadł i jeszcze kawałek tortu weselnego, a wszystkie czynności fizjologiczne jak mam rozumieć u wampirów nie działają? ^^ Czyli co, jedzonko mu tam gnije w brzuszku? xD

Maddie, nie wziąłem pod uwagę nekrofilii XDDDDDDD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Emmett_Fan dnia Nie 15:50, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
lirru
Człowiek



Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nieba spadłam:)

PostWysłany: Nie 16:01, 30 Sie 2009 Powrót do góry

A ja się zastanawiam, jakim cudem Edward, jako wampir, mógł być ojcem biologicznym? Przecież on był jakby martwy... Nie biło mu serce, nie działały inne organy wewnętrzne, a krew ne krążyła w żyłach. Więc jak to jest, że mógł byc dawcą nasienia? Czy martwi wytwarzają plemniki? To jedne "narządy mu działają a inne nie?
Jak macie na to jaką odpowiedź, to napiszce :)
(nie czytałam poprzednich postów, więc może ten temat był już poruszany...)
Sorry jeśli jakoś zgorszyłam młodsze czytelniczki, ale czasem lepiej jest walić prosto z mostu :D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lirru dnia Nie 16:33, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Monrazeta
Nowonarodzony



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:04, 30 Sie 2009 Powrót do góry

Też racja. W sumie nie ma co sie rozwodzić na treścią książki, tylko sie cieszyć taką jaka jest - nielogiczną. Ale w końcu nie jest jakaś literatura ambitna czy coś ot poprostu lekturka na Niedzielny wieczór. Nie trzeba się namęczyć, a błędy no cóż trzeba podejść do nich z rezerwą i będzie git :D
Już pisałam o tym w poprzednim poście troszke, a w Wątku Stephenie Meyer też można dużo znleźć, ale odpowiem ci w skrócie to po prostu bezsensu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Monrazeta dnia Nie 16:06, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Maddie
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio

PostWysłany: Nie 16:40, 30 Sie 2009 Powrót do góry

lirru napisał:
A ja się zastanawiam, jakim cudem Edward, jako wampir, mógł być ojcem biologicznym? Przecież on był jakby martwy... Nie biło mu serce, nie działały inne organy wewnętrzne, a krew ne krążyła w żyłach. Więc jak to jest, że mógł byc dawcą nasienia? Czy martwi wytwarzają plemniki? To jedne "narządy mu działają a inne nie?
Jak macie na to jaką odpowiedź, to napiszce :)
(nie czytałam poprzednich postów, więc może ten temat był już poruszany...)
Sorry jeśli jakoś zgorszyłam młodsze czytelniczki, ale czasem lepiej jest walić prosto z mostu :D


Wampir nie ma prawa wytwarzać żywych plemników. (brawo, Smeyer!) Próbowała to wytłumaczyć tak, że jad przetwarza się w różne płyny, itp. i sperma jest jadem (?). Błagam, nie każcie mi tego tłumaczyć, nie wiem, co ta kobieta miała na myśli. xD
W każdym razie jad ma zastępować różne płyny w organiźmie, ale jeśli mamy iść takim tokiem rozumowania i jeśli ślina itp. są jadem, to dlaczego wampiry nie sikają jadem, jeśli już nawet wytwarzają tę spermę? Czemu nie płaczą jadem? To wygląda tak, jakby jad sam decydował, gdzie chce płynąć a gdzie nie. :D

Emmett_Fan, w Zmierzchu wszystko jest możliwe. xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kitikejt
Zły wampir



Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:40, 30 Sie 2009 Powrót do góry

Kobiety - jesteście niesamowite !!! :)
Roztrząsacie sprawy "martwych plemników", trawienia pokarmów, tudzież innych czynności fizjologicznych, denerwując się na brak logiki i konsekwencji autorki a jednocześnie z pełną powagą używacie słów „wampir” czy „wilkołak”. Nie zastanowił was fakt, że cała rozprawa dotyczy fikcji literackiej i to z gatunku najbardziej fantastycznych? Równie dobrze, można by się zastanawiać jak brudna i zarośnięta była Śpiąca Królewna po swoim stuletnim śnie czy też jak to się stało, że Czerwony Kapturek przeżył pożarcie przez wilka i nie został nawet lekko nadtrawiony Wink
Idąc drogą żądanego przez Was realizmu, trzeba by powiedzieć, że największym i podstawowym błędem popełnionym przez autorkę było stwierdzenie iż wampiry i wilkołaki istnieją :)
I w tym właśnie miejscu traci sens rozpatrywanie jakichkolwiek innych „błędów”.
Bajka to bajka, ma swoje prawa a logika nigdy nie będzie jednym z nich. Przecież jednak nie za logikę i konsekwencję kochamy Sagę :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
bella_
Zły wampir



Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 18:23, 30 Sie 2009 Powrót do góry

<b>Kitikejt</b> zgadzam się z Tobą w całej...hmm, rozciągłości (?) :). Dosłownie z ust mi to wyjęłaś. Jaki sens ma wypatrywanie nielogiczności w książce o wampirach i wilkołakach? I moim zdaniem, błędem jest tutaj oskarżanie SMeyer o brak logiki. Czy nie to jest w Sadze najlepsze, że jest tak realistyczna, a jednocześnie dzieją się tam rzeczy, na które nie ma odpowiedzi? Dlatego zupełnie nie uznaję Waszych wywodów za błąd. Taka jest po prostu treść książki.
(A tak na marginesie, ta wzmianka o Śpiącej Królewnie i Czerwonym Kapturku mnie rozwaliła x])

Więc wróćmy może do faktycznych błędów, powtarzam BŁĘDÓW, a nie nielogiczności.

"Zszokowana natychmiast odwróciłam wzrok i oblałam się rumieńcem. Potknęłam się o jakąś książkę i musiałam podeprzeć się o stół, żeby nie upaść." - Zmierzch str.24

Nie rozumiem. Książka leżała na środku podłogi, czy jak? No chyba, że Bella ją wcześniej zwaliła z biurka. Albo to błąd w tłumaczeniu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lirru
Człowiek



Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nieba spadłam:)

PostWysłany: Nie 18:27, 30 Sie 2009 Powrót do góry

Kitikejt - jeżeli w ten sposób na to spojrzeć, to oczywiście masz rację :D , ale mi bardziej chodzio to, że SMeyer za bardzo gmatwała w tym wszystkim i pisała tak, żeby końcówka wysza po jej myśli. Bo jak to, np. jest, że kobieta-wampir nie może mieć dzieci, a facet-wampir może?
Czasem brakowło m tej logiki... Co nie zmienia faktu, że uwielbiam sagę (tego nic nie zmieni Wink )
A poza tym dobrze jest sobie czasem ponarzekać.
Szczerze mówiąc, to nigdy nie utożsamiałam sobie "zmierzchu" z fikcją literacką (chociaż oczywiście wiem, że nią jest), więc może dlatego napisałam powyższego posta...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lirru dnia Nie 18:29, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Maddie
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio

PostWysłany: Nie 21:21, 30 Sie 2009 Powrót do góry

Kitikejt napisał:
Kobiety - jesteście niesamowite !!! :)
Roztrząsacie sprawy "martwych plemników", trawienia pokarmów, tudzież innych czynności fizjologicznych, denerwując się na brak logiki i konsekwencji autorki a jednocześnie z pełną powagą używacie słów „wampir” czy „wilkołak”. Nie zastanowił was fakt, że cała rozprawa dotyczy fikcji literackiej i to z gatunku najbardziej fantastycznych? Równie dobrze, można by się zastanawiać jak brudna i zarośnięta była Śpiąca Królewna po swoim stuletnim śnie czy też jak to się stało, że Czerwony Kapturek przeżył pożarcie przez wilka i nie został nawet lekko nadtrawiony Wink
Idąc drogą żądanego przez Was realizmu, trzeba by powiedzieć, że największym i podstawowym błędem popełnionym przez autorkę było stwierdzenie iż wampiry i wilkołaki istnieją :)
I w tym właśnie miejscu traci sens rozpatrywanie jakichkolwiek innych „błędów”.
Bajka to bajka, ma swoje prawa a logika nigdy nie będzie jednym z nich. Przecież jednak nie za logikę i konsekwencję kochamy Sagę :D

Jasne, wampiry i wilkołaki to świat bajek, mitów i legend, więc po jaką cholerę Smeyer próbowała to wszystko wytłumaczyć z "biologicznego" punktu widzenia? Mogła od razu powiedzieć, że tak jak istnieją wampiry, tak samo powstała Nessie, ale ona sama zaczęła to pokrętnie tłumaczyć, chciała udać eksperta w dziedzinie biologii więc oto i skutki. :D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maddie dnia Nie 21:23, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Mary Sue
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 1:19, 31 Sie 2009 Powrót do góry

Zgodzę się z Maddie + Negujemy tu tylko niedociągnięcia i ciążę Belli, a co za tym idzie, wytłumaczenia Meyerowej na ten temat (jad zapładniający jajeczko, chociażby).
To nie my szukamy dziury w całym, to tylko wytłumaczenia Meyerowej. Jakbyś czytała dokładniej, wszystko opiera się na jej postulatach odnośnie pożywienia wampirów, zapłodnienia Belli i innym abstrakcyjnym teoriom postawionym przez autorkę Zmierzchu.

A za co kochasz sagę? Bo wciąga itp? To już słyszeliśmy. Nawet najmarnieszej jakości dzieło jest logiczne, a jego autor nie tłumaczy wszystkiego jakby wszystkie rozumy pozjadał.

Cytat:
Więc wróćmy może do faktycznych błędów, powtarzam BŁĘDÓW, a nie nielogiczności.

Co za absurd. Gdyby było coś nie tak, moderator by ostrzegł, byśmy nie pisały tego, nieprawdaż? Jednak jest to zaliczane do błędów, lub pani Meyer uczyniła Z TEGO błędy.
Będziemy o tym rozmawiać, bo nas to najwyraźniej bardzo frasuje. Nic na to nie poradzisz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mary Sue dnia Pon 1:28, 31 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Andziol.
Człowiek



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 23:14, 08 Paź 2009 Powrót do góry

podczas czytanie wyłapałam dużo literówek . Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Catty Cullen
Nowonarodzony



Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: inąd

PostWysłany: Nie 20:44, 11 Paź 2009 Powrót do góry

Ja też. Ale ogólnie nie zwracam uwagi na błędy nawet jeśli je zauważam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ukos
Zły wampir



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:45, 14 Paź 2009 Powrót do góry

Monrazeta napisał:

7. Nauka jeżdzenia na motorze Belli. Sorry, ale wątpe zeby ona se z Harleyem poradziła wiem z doswiadczenia ze taki motor byłby dla niej o wiele za cieżki. Nie wiem moze stała sie nagle taka silna etc. ale po poru lekcjach nawet z wilkołakiem by się tego nie nauczyla...

Noooo, poza tym, ze Meyer przypisała Belli starszawą, relatywnie lekka Honde, a nie Harleya...
Zreszta Harley Harleyowi nierowny, nie wszystkie to potezne choppery.
No i dopoki jedziesz wszystko jest ok - dopiero jak wyglbisz zaczynaja sie schody Wink
Ale wtedy Bella miala do pomocy Jacoba, który ja spod motoru wyciągał


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Swallow
Dobry wampir



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 20:19, 22 Paź 2009 Powrót do góry

A mnie zawsze intrygowała sprawa miesiączki i całej tej krwi. Ktoś napisał "Edward umiał się hamować". Ale co z innymi? Przecież dziennie w szkole miesiączkę mogło mieć 50 dziewczyn, a Jasper niby nie mógł się opanować. To takie naciągane, cała ta książka to jedno wielkie niedomówienie i ogólnie bajka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Swallow dnia Pią 17:33, 23 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Eunika
Gość






PostWysłany: Czw 21:38, 22 Paź 2009 Powrót do góry

Swallow, kiedyś czytałam, że SMeyer wyjaśniła to tak, że ta krew nie jest dla wampirów pociągająca, jest martwa. Było to dokładniej wyjaśnione, ale nie pamiętam już. To tak jakbyś Ty miała zjeść coś bardzo nieświeżego.
Ale muszę przyznać, że troszkę to naciągane.
Swallow
Dobry wampir



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią 17:32, 23 Paź 2009 Powrót do góry

Wiesz, ale oni na głodzie byli niby przez parę dni. Czasami musieli czekać aż pójdą na polowanie. Gdybym ja była strasznie głodna, to bym już nawet coś niedobrego zjadła. Jednak nie wierzę w to. Ta krew jest martwa? : O Nie wiedziałam nawet.
Piszę do dużo o tym temacie, ponieważ zawsze mnie to dobijało.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mary Sue
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 20:52, 23 Paź 2009 Powrót do góry

Hm, polecam niektóre portale, na których jest wyraźnie napisane, że krew sama w sobie nie umiera. (Btw - krew umiera?) Umiera sama wewnętrzna warsta macicy, śluzówka, która również sama w sobie ma trzy warstwy, z czego dwie się złuszczają. To one umierają, nie krew.
A smrodek się bierze z tego, że flora bakteryjna dostaje się do wilgotnego miejsca. Częste podmywanie się niweczy smrodek na amen.
Poza tym sama miesiączka to nie tylko krew . A co z wydzielinami z śluzówki, macicy czy pochwy? Na to mejerowe wampiry nie leciały.
Po raz kolejny pani Meyer padła w tłumaczeniach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mary Sue dnia Pią 20:55, 23 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
NessieGabi
Wilkołak



Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Paradise City

PostWysłany: Pią 21:39, 23 Paź 2009 Powrót do góry

Pierwszy raz piszę w tym temacie, a wielu przykładów nie podam, bo zapewne będę się powtarzać.
Krwawienie, martwość Edwarda... Najistoniejsze błędy, z resztą już wytłumaczone przez Meyer.

No i właśnie o te tłumaczenia chodzi...

Mary Sue napisał:
Po raz kolejny pani Meyer padła w tłumaczeniach.


Wiele tłumaczeń autorki, ze stron, wywiadów i forów, to wymyślanie wytłumaczenia na siłę.
Miesiączka i martwa krew. Jaka to Bella była zakochana, że aż nie odczuwała bólu zadawanego jej przez Edwarda podczas stosunku.
To głównie te najbardziej delikatne sprawy, nad którymi S Meyer najwidoczniej nie przyszło nawet pomyśleć podczas pisania.

Jeżeli chodzi o inne aspekty, całkowicie zgadzam się z Kitikejt. =)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez NessieGabi dnia Pią 21:42, 23 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin