FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Błędy w sadze Twilight Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
pijana_wiatrem
Wilkołak



Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Wto 19:56, 29 Gru 2009 Powrót do góry

mnie np w KwN zdziwiło "Nie! - ryknął Edward, rzucając się do przodu. Pchnął mnie z całej siły." ale czy gdyby Edward pchnął ja z całej siły to nie powinna wywalić ściany, roztrzaskać głowy i wgl latające mózgi?? Tu ta siła jest trochę tak jakby przesadnie opisana... I właśnie jeszcze w kilku miejscach było że np Edward zacika ręce na kierownicy z całej siły aż mu kłykcie pobielały... a z całej siły to pokruszyłby kierownice...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kitikejt
Zły wampir



Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:16, 29 Gru 2009 Powrót do góry

pijana_wiatrem napisał:
mnie np w KwN zdziwiło "Nie! - ryknął Edward, rzucając się do przodu. Pchnął mnie z całej siły." ale czy gdyby Edward pchnął ja z całej siły to nie powinna wywalić ściany, roztrzaskać głowy i wgl latające mózgi?? Tu ta siła jest trochę tak jakby przesadnie opisana... I właśnie jeszcze w kilku miejscach było że np Edward zacika ręce na kierownicy z całej siły aż mu kłykcie pobielały... a z całej siły to pokruszyłby kierownice...

Nieścisłości, które Cię zaintrygowały pijana_wiatrem to kolejne przykłady „radosnej” twórczości pani Urban.
Oryginał:
Cytat:
"No!" Edward roared. He threw himself at me, flinging me back across the table.

Tłumaczenie:
Cytat:
Nie! - ryknął Edward, rzucając się do przodu. Pchnął mnie z całej siły.

Jak na mój gust „drobna” różnica :lol:

Oryginał:
Cytat:
Edward had been relaxed and joking just a moment ago, and now suddenly his hands were clenched tight on the steering wheel, his knuckles straining in an effort not to snap it into pieces.

Tłumaczenie:
Cytat:
Edward, który jeszcze chwilę temu dowcipkował rozluźniony, zaciskał teraz dłonie na kierownicy z taką siłą, że pobielały mu kłykcie.

Kolejna „mała” różnica :-)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sweeper
Wilkołak



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec

PostWysłany: Śro 0:14, 30 Gru 2009 Powrót do góry

No właśnie... Zastanawiam się dlaczego te nasze tłumaczenia są tak...nieudolne. Rozumiem, że są takie wyrazy, których dosłownie nie da się przetłumaczyć, ale podane wyżej przykłady świadczą o tym, że w pewnych momentach sens książki zostaje zachwiany. Oczywiście "zwykły" czytelnik może tego nie zauważyć, ale osoba dobrze znająca sagę zwraca uwagę na takie szczegóły, bo te szczegóły właśnie nadają sadze jej niepowtarzalny charakter. W ogóle muszę stwierdzić, że Wydawnictwo Dolnośląskie nie popisało się wydając polską wersję sagi, ale o tym już pisałam:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
unkindangel
Nowonarodzony



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:10, 30 Gru 2009 Powrót do góry

sweeper napisał:
No właśnie... Zastanawiam się dlaczego te nasze tłumaczenia są tak...nieudolne. Rozumiem, że są takie wyrazy, których dosłownie nie da się przetłumaczyć, ale podane wyżej przykłady świadczą o tym, że w pewnych momentach sens książki zostaje zachwiany. Oczywiście "zwykły" czytelnik może tego nie zauważyć, ale osoba dobrze znająca sagę zwraca uwagę na takie szczegóły, bo te szczegóły właśnie nadają sadze jej niepowtarzalny charakter. W ogóle muszę stwierdzić, że Wydawnictwo Dolnośląskie nie popisało się wydając polską wersję sagi, ale o tym już pisałam:)

Popieram w stu procentach.

Na gwiazdkę dostałam oryginalny Twilight (i to jeszcze bezcenne jak dla mnie I wydanie z Little, Brown, and Company). Książkę już kończę, bo został mi tylko epilog... I błędów jest masę!

1.
Cytat:
After a few minutes, i suddenly realized I'd drawn five pairs of dark eyes staring out of the page at me.
- to w oryginale.
Cytat:
Po kilku minutach uświadomiłam sobie, że naszkicowałam bezwiednie parę ciemnych oczu.
- to u nas.
Jest zdecydowana różnica pomiędzy pięcioma parami oczu, a jedną. W oryginale była tu zasymbolizowana cała rodzina - u nas był to tylko Edward. Specjalnie?

2.
Cytat:
"Bells, I fed myself for seventeen years before you got here", he reminded me. "I don't know how you survived", I muttered.
- oryginał.
Cytat:
- Bells, pamiętaj, że żywiłem się sam przez siedemnaście lat.
Cud, że przeżył, pomyślałam.
- to u nas.
A mutter znaczy mamrotać, nie myśleć. Czyżby tłumaczka była na bakier ze słownikiem?

3.
Cytat:
"They'd taken bets yester day, you know" - he smiled, but his voice was harsh - 'on whether I'd bring you back, though why anyone would bet aganist Alice, I can't imagine."
- oryginał.
Cytat:
- Nie wiedzieć czemu, żadne, oprócz Alice nie dawało mi szans.
- u nas.
A wg mnie Edward miał na myśli coś w stylu: "chociaż, właściwie dlaczego ktoś miałby zakładać się przeciwko Alice, nie rozumiem". Czy to oznacza więc, że ktoś się założył przeciwko niej?

Co jeszcze? U nas nie było takich rzeczy jak nazwy sklepów i typy aut postaci drugoplanowych ("white Jessica's Mercury" a "biały mercedes Jessiki"). Albo - opisy. U nas były wyjątkowo ubogie. Ja wiem, że nie można niektórych rzeczy przetłumaczyć dosłownie, ale tak je zepsuć, chociażby ten Cullenów?

No i interpunkcja, Było wiele literówek, nazwy własne (Porsche, Volvo) były pisane z małej litery. Nie powiem, trochę mnie to denerwowało.

Ach, byłabym zapomniała. Czytając oryginał, zupełnie inaczej odbiera się postacie. Bella jest o wiele bardziej sarkastyczna - nie jest taka nijaka jak w naszej wersji. A Edward? U nas w jego wypowiedziach nie było widać tej staroświeckości - jedynie Bells o niej wspomniała. W oryginale jest zupełnie inaczej.

To tyle ode mnie. : )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez unkindangel dnia Śro 15:15, 30 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
pijana_wiatrem
Wilkołak



Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Śro 17:45, 30 Gru 2009 Powrót do góry

napiszmy jakaś petycje do wydawnictwa z wyjaśnieniem, porównaniem tłumaczenia z oryginałem i prośbą powtórne, dokładniejsze przetłumaczenie książek xDD Choć szczerze wątpię, że to da jakaś różnice


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emilly_Van
Wilkołak



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 12:55, 31 Gru 2009 Powrót do góry

Najwięcej błędów znalazłam a PŚ. Strasznie mnie wkurzyło, jak zamiast Jasper, napisali Edward!:evil: Bella często też tam zmieniała płeć xDxD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
unkindangel
Nowonarodzony



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:34, 31 Gru 2009 Powrót do góry

A ja jeszcze o jednym błędzie w Twilight zapomniałam. : )

Cytat:
"I've always thought of him that way, even though he's older than I, in one way at least."
- oryginał.
Cytat:
- Zawsze tak właśnie o nim myślałam, jak o synu, chociaż poniekąd jest starszy ode mnie.
- u nas.
To można dość opacznie zrozumieć. W oryginale jest to ujęte jaśniej. Edward jest starszy od Esme w jednen sposób, czyli jest dłużej wampirem niż ona. A u nas jest to napisane tak, jakby wcześniej (rocznikowo) się od niej urodził. A dociekliwi fani wiedzą, że tak nie jest. ;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Invisse
Zły wampir



Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:27, 31 Gru 2009 Powrót do góry

pijana_wiatrem napisał:
napiszmy jakaś petycje do wydawnictwa z wyjaśnieniem, porównaniem tłumaczenia z oryginałem i prośbą powtórne, dokładniejsze przetłumaczenie książek xDD Choć szczerze wątpię, że to da jakaś różnice


Oni tyle na tej sadze zarabiają, że wątpię, czy by m się chciało teraz tłumaczyć od nowa, skoro i tak te książki schodzą jak świeże bułeczki ;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pijana_wiatrem
Wilkołak



Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pią 0:42, 01 Sty 2010 Powrót do góry

po co poprawiać coś, skoro i tak sprzedaje się dobrze xDD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
unkindangel
Nowonarodzony



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:15, 01 Sty 2010 Powrót do góry

Wiem, że może uznacie mnie za szaloną, ale wczoraj wieczorem porównywałam Twilight w wersji amerykańskiej i angielskiej i znalazłam, hm, błąd.
W USA first floor to parter, a w Anglii ground floor to parter.

W moim Twilight (z USA) drzwi w łazience, którymi Bella uciekła Jazz'owi i Alice były na trzecim piętrze dla nich, czyli tak naprawdę na drugim (choć raz Joanna Urban się nie pomyliła, brawo, brawo!).
A w Twilight z Anglii te drzwi też są na trzecim! A dla Anglików trzecie to trzecie.

Nie wiem, czy rozumiecie, o co mi chodzi, bo nie umiem tego wytłumaczyć. XD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Oldź
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:58, 01 Sty 2010 Powrót do góry

unkindangel napisał:
Wiem, że może uznacie mnie za szaloną, ale wczoraj wieczorem porównywałam Twilight w wersji amerykańskiej i angielskiej i znalazłam, hm, błąd.
W USA first floor to parter, a w Anglii ground floor to parter.

W moim Twilight (z USA) drzwi w łazience, którymi Bella uciekła Jazz'owi i Alice były na trzecim piętrze dla nich, czyli tak naprawdę na drugim (choć raz Joanna Urban się nie pomyliła, brawo, brawo!).
A w Twilight z Anglii te drzwi też są na trzecim! A dla Anglików trzecie to trzecie.

Nie wiem, czy rozumiecie, o co mi chodzi, bo nie umiem tego wytłumaczyć. XD

tak :-D przykładowo third floor w USA to tak jakby drugie piętro u nas:
- first floor (parter)
- second floor (1 piętro)
- third floor (2 piętro)
w Anglii parter nazywa się "ground floor" czyli
- ground floor (parter)
- first floor (1 piętro)
- second floor (2 piętro)
- third floor (3 piętro)
Nie jest to typowy błąd w sadze, ale takie różne niezgodności wynikające z różności języka :wink: .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
unkindangel
Nowonarodzony



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:04, 01 Sty 2010 Powrót do góry

No to super, że choć jedna osoba zrozumiała mój bełkot. ^^"

Przyuważyłam to najpierw w kontekście tlumaczenia angielski-polski: "Hę? Drzwi na poziomie trzecim? One były na drugim!". Ale potem uprzytomniłam sobie, że w USA jest właśnie inaczej z tymi piętrami. A już myślałam, że pani Urban ma trudności z cyferkami. xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Green
Nowonarodzony



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:48, 02 Sty 2010 Powrót do góry

Temat długi na 24 strony a mi się nie za bardzo chce wszystko czytać.
Znalazłam taki błąd: Bella to tarcza mentalna - w takim razie jakim cudem w PŚ mogła zablokować Kate? Kate przecież naprawdę razi prądem, to nie jest iluzja. Więc Bellę powinno porządnie kopnąć, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kitikejt
Zły wampir



Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:47, 02 Sty 2010 Powrót do góry

Green napisał:
Temat długi na 24 strony a mi się nie za bardzo chce wszystko czytać.
Znalazłam taki błąd: Bella to tarcza mentalna - w takim razie jakim cudem w PŚ mogła zablokować Kate? Kate przecież naprawdę razi prądem, to nie jest iluzja. Więc Bellę powinno porządnie kopnąć, prawda?

Kolejna „zasługa” pani Urban – w oryginale nie ma ani słowa o „prądzie” a moc Kate przyrównana jest do mocy Jane, która wywoływała tylko wrażenie bólu. Kate musi co prawda dotknąć przeciwnika, ale ból przez nią wywołany nie ma fizycznej przyczyny. Dlatego tarcza Belli mogła zadziałać.
Tłumaczenie:
Cytat:
Kate potrafi razić ludzi prądem – wytłumaczył mi Edward, widząc moją zagubioną minę. – Trochę tak jak Jane.

Oryginał:
Cytat:
"Kate's got an offensive skill," Edward said. "Sort of like Jane."


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
unkindangel
Nowonarodzony



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:59, 03 Sty 2010 Powrót do góry

Czyli oczywiście wina tłumaczenia! A ja, przez ten błąd i to z wiekiem Esme/Edwarda, chciałam posądzić Stephenie Meyer o niedokładne pisanie dalszych tomów!

Bojkotujemy Joannę Urban!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sweeper
Wilkołak



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec

PostWysłany: Nie 21:16, 03 Sty 2010 Powrót do góry

pijana_wiatrem napisał:
po co poprawiać coś, skoro i tak sprzedaje się dobrze xDD


To, że sprzedają się dobrze nie oznacza, że tłumaczenie jest dobre. Pani Urban jak widać chyba nie przejęła się za bardzo swoją rolą. Mam tylko nadzieję, że ktoś weźmie się za ponowne przetłumaczenie sagi. Sądzę, że jest to prawdopodobne, ponieważ o takie rewelacje wydawnictwa aż się biją. Pozostaje nam czekać na "lepsze" czasy dla sagi w naszym kraju.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pijana_wiatrem
Wilkołak



Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Pon 14:36, 04 Sty 2010 Powrót do góry

To było w stylu, że tak myśli wydawnictwo xDD po co poprawiać, skoro i tak się świetnie sprzedaje ;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Laureniaa
Wilkołak



Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z nieba

PostWysłany: Pon 20:18, 04 Sty 2010 Powrót do góry

Myślę że ponowne tłumaczenie nie ma sensu. Osobiście nie spotkałam się z książkami, które byłyby tłumaczone kilka razy. Chyba że chodzi o lektury (np. Romeo i Julia). Jak ktoś chce to sięgnie do wersji angielskiej :) A błędy mogą skorygować z następnych wydaniach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
unkindangel
Nowonarodzony



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:23, 04 Sty 2010 Powrót do góry

To chociaż niech je skorygują.

A fan i tak sięgnie po oryginał, chociażby dla takich rzeczy. :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pijana_wiatrem
Wilkołak



Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Wto 17:54, 05 Sty 2010 Powrót do góry

gorzej, jak fan nie jest orłem z języka angielskiego i tłumaczyć samemu to tak troszkę mu nie wychodzi ;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin