FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Chciałbyś być wampirem? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
PinkMiracle
Dobry wampir



Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 62 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TARDIS

PostWysłany: Wto 15:19, 12 Sty 2010 Powrót do góry

Tak < 3 .
Takim ja Cullenowie ;D !.
Chociaż nie zaszkodzi trochę ludzkiej krwi ;D .
Nie przespane noce < 3 .
Zwiedzać świat < 3 .
Można iść gdzie się chce Wink .
Nawet pogodziłabym się z wiecznym potępieniem ;D .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Juliann
Człowiek



Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kątowni:)

PostWysłany: Sob 15:24, 16 Sty 2010 Powrót do góry

I ja również się dołączam: po co żyć wiecznie, skoro nie miałoby się dla kogo? Skoro byłoby się tak właściwie skazanym na samotność? Jeśli miałabym tego kogoś to tak, chętnie]:->, lecz chciałabym być tym wampirem od Meyer (ha,ha). Tak, ale właściwie dlaczego? Może dlatego, że byłabym wyjątkowa, inna. Osobiście nie lubię, jak ludzie przypominają klony, czy coś w ten deseń-wolę oryginalność (tyle że z umiarem). Poza tym, wampiry mnie jakoś fascynują... No i miałabym możliwość wiecznego bycia z kimś, kogo bym kochała. Hm, plus wszystko ma dobre i złe strony, w tym wypadku również, ale byłabym skłonna te wady bycia wampirem zaakceptować. Chodzi mi o ''wieczne potępienie'', ciągłe uczucie pragnienia, ukrywanie się, stwarzanie niebezpieczeństwa samą swoją osobą. Uf. Ach, i jeszcze inne dobre strony, niż (w moim mniemaniu) oryginalność! Na pewno możliwość zwiedzania świata, a co za tym idzie, poznawania mnóstwa nowych osób, możliwość zobaczenia wszystkiego innym okiem, pod innym kątem dzięki ulepszonym zmysłom oraz oczywiście większa ilość czasu, który mogłabym przecież bardzo różnie spożytkować;-).

*ile tego bym!-.-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Juliann dnia Sob 15:34, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
.DOT.
Wilkołak



Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:57, 17 Sty 2010 Powrót do góry

Isabella . Dokładnie. Kiedyś, to bez zastanowienia rzuciłabym się na pierwszego lepszego wampira, gotowa na bolesną przemianę. Teraz to zupełnie coś innego. Inna bajka. Ja potrafię się nudzić w weekendy, podczas ciągnących się w nieskończoność lekcji, a co by było, gdybym miała tak spędzać życie codziennie, przez wieczność. Szok ! ; O Wstawiając się również w rolę np. Edwarda. Chłopak przez prawie stulecie szukał "tej jedynej". Gdyby Bella się nie przeprowadziła, to mógłby równie dobrze czekać kolejny wiek. Gdy nie ma się żyć dla kogo, to po co żyć ? Gdyby mi moją kochaną rodzinkę zmienili, to jeszcze, bo ich przecież kocham. Jednak wydaje mi się, że życie jest po to, aby je przeżyć Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kedergz
Człowiek



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:12, 17 Sty 2010 Powrót do góry

Isabella . napisał:
Wyobraźcie sobie: żyjesz 100, 200, 500 lat i tak dalej. Mnie by to trochę przerażało.


Może masz i racje. W byciu nieśmiertelym fajne jest to że możesz wszystkiego spróbować, wszystko zobaczyć. Nie zwracając uwagi na czas bo i tak ci się nie skończy. Ale cóż jeden wiek wystarczy żeby zwiedzić cały świat. Drugi wiek można spędzić na uczeniu się. To nie byłoby takie złe jak teraz bo wystarczy że jeden raz coś zobaczysz czy przeczytasz i zostaje ci w pamięci na naspętne pare wieków [ a może do końca życia (jeśli takowy koniec miałby nastąpić)].

Ale co dalej?! Polecieć na inną planetę? Byłoby to całkiem możliwe bo lot i tak bym przeżyła (niezależnie od tego ile miałby trwać) a tlenu też bym nie potrzebowała. Ale to takie nudne...

Prawda co można robić po 3-4-5 czy 6 wiekach na tym nudnym świecie?!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
LiDdY871
Nowonarodzony



Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolica

PostWysłany: Nie 19:03, 17 Sty 2010 Powrót do góry

Pierwszą myślą było, że TAK chciałabym Laughing Ale to nie do końca byłoby takie fajne jak się wydaje! Niby jesteś nadzwyczaj silna, piękna, masz wieczność przed sobą, ale jeśli masz żyć dla kogo tak długo...to fakt!
Ale są też plusy bycia człowiekiem...Więc wolę nim pozostać Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BajaBella
Moderator



Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z lasu

PostWysłany: Nie 20:33, 17 Sty 2010 Powrót do góry

Im dłużej o tym myślę, tym bardziej jestem na nie. Wieczna egzystencja po prostu pewnie by się kiedyś znudziła. Mija takie np. tysiąc lat. Nauczyłam się już wszystkiego, czego chciałam. Zwiedziłam każde miejsce na ziemi, poznałam wiele wybitnych umysłów tego świata, wszystkiego już doświadczyłam i co dalej? Pustka. Taki wampir to może w depresję popaść po kilku wiekach. Nie ma już nic, co mogłoby go zainteresować, nic co inspiruje, bywa bodźcem żeby żyć dalej.
To chyba wolałabym być wilkołakiem. Oni przynajmniej jeśli przestaną się przemieniać w wilki, zaczynają się normalnie starzeć i w końcu umierają.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Juliann
Człowiek



Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kątowni:)

PostWysłany: Wto 20:11, 19 Sty 2010 Powrót do góry

kedergz napisał:
Ale co dalej?! Polecieć na inną planetę? Byłoby to całkiem możliwe bo lot i tak bym przeżyła (niezależnie od tego ile miałby trwać) a tlenu też bym nie potrzebowała. Ale to takie nudne...

Prawda co można robić po 3-4-5 czy 6 wiekach na tym nudnym świecie?!


Rzeczywiście, o tym chyba nie pomyślałam. Właściwie to nie nie pomyślałam, tylko raczej zapomniałam(?). To jest kolejna opcja: co, jeśli pomysły na życie się skończą? Można sobie odpowiedzieć, że przecież nadchodzą różne dekady, czyli zmieniają się style życia. Ale fakt faktem-czasami naprawdę świat po takiej ilości czasu zwyczajnie może się znudzić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Juliann dnia Wto 20:13, 19 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Dinah
Zły wampir



Dołączył: 20 Paź 2009
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z objęć braci Salvatore

PostWysłany: Wto 20:30, 19 Sty 2010 Powrót do góry

Bycie wampirem samo w sobie nie jest ani dobre, ani pociągające, przecież ludzie od tego wariują prawda? Wyobraźcie sobie, że codziennie macie pozbawiać kogoś życia Rolling Eyes Tylko bez takich ''ja bym polowała na zwierzęta''. Nie sądzę.
Ale z jednej strony jest to czysta ciekawość, przecież coś czego nie znamy, coś czego nawet nie śmieliśmy się spodziewać nagle na nas spada i nie ma odwrotu Rolling Eyes Nie wiem jakby to było, ale bycie wampirem mogłoby być czymś ciekawszym niż życie jako człowiek, w końcu życie jest krótkie.
Sama nie wiem czy bym chciała.. patrzeć jak ludzie których kochałam umierają. I pewnie nie mogłabym nawet z nimi przebywać, serio to jest takie fajne?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dinah dnia Wto 20:31, 19 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Elaine.
Zły wampir



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rivendell

PostWysłany: Wto 20:46, 19 Sty 2010 Powrót do góry

Pierwsze co mi przyszło do głowy to najzwyczajniejsze oczywiście.
Ale... to jednak nie dla mnie. Owszem są zalety; uroda, siła, nieśmiertelnośc ( chociaż nie wiem czy to jest t a k i e fajne ), nadprzyrodzone moce czy po prostu możliwośc grania w baseball. Genialnego grania w baseball. Ale gdy pomyśle o zabijaniu zwierząt, o ludziach nie wspominając, robi mi się niedobrze. Wiem, wiem. Ktoś powie, że my ciągle jemy mięso zwierzęce, codziennie wręcz, a wampiry robią to rzadziej. Ja jednak bym nie mogła, próbuje ograniczyc mięso do minimum, chce je ograńiczyc, a jako wampir, no cóż, nie miałabym wyjścia. Albo ludzie. Albo zwierzęta. A najgorsze jest to, że trzeba patrzec na śmierc bliskich. Nie tylko dziadków, wujków i rodziców, a młodszego, starszego rodzeństwa, siostrzenic, siostrzeńców, kuzynów, kuzynek, przyjaciół. Ja na początku tego całego zauroczenia Zmierzchem, chyba jak każdy wyobrażałam sobie co by było gdyby. I do czego doszłam? Że, nie wytrzymałabym jako wampir patrząc na śmierc wszystkich bliskich. Jedynym wyjściem byłaby przemiana. Ale czy to było by wyjściem? Jeżeli rodzice to rodzeństwo też, a co za tym idzie ich partnerzy, rodzice partnerów, dziadkowie itd. Bycie wampirem ma swoje plusy ale nie jest dla mnie. Może gdyby ktoś wymyślił ten napój jak w True Blood... ale nie. Jednak jestem na nie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elaine. dnia Wto 20:47, 19 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Juliann
Człowiek



Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kątowni:)

PostWysłany: Wto 21:57, 19 Sty 2010 Powrót do góry

dinah_twilight napisał:
Wyobraźcie sobie, że codziennie macie pozbawiać kogoś życia Rolling Eyes
Sama nie wiem czy bym chciała.. patrzeć jak ludzie których kochałam umierają. I pewnie nie mogłabym nawet z nimi przebywać, serio to jest takie fajne?


Tyryry, właśnie. Jeśli chodzi o mnie, to moje sumienie by nie wytrzymało, o nie. Plus moja wrażliwość... Chyba rzeczywiście mogłabym zwariować Shocked. Pisałam, że wg mnie są złe i dobre strony tego.
Ale podsumowując, tak teraz myślę, że to zależy od osobowości i poglądów na dane tematy. To znaczy, to całe bycie wampirem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
April Moon
Nowonarodzony



Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z domu ;)

PostWysłany: Czw 19:48, 21 Sty 2010 Powrót do góry

Hm...? Może i was zaskoczę albo i może i nie. Lubię być człowiekiem,mimo że kiedyś jak byłam mała chciałam bardzo zostać wampirzycą. Szczególnie podobały mi się kły i ta zniewalająca uroda. Wyobrażałam sobie,że wampiry mają też niesamowite krwiste oczy. Z resztą nie raz je rysuje. :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
_Alice-Cullen_
Nowonarodzony



Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:19, 24 Sty 2010 Powrót do góry

Z pozoru bycie wampirem to taka świetna 'zabawa' wydaje się, że mielibyśmy wszystko, niezwykłą urodę, niebywałą siłę, zniewalający magnetyzm i może jakieś specjalne talenty. Ale z drugiej strony ciągłe walczenie ze swoją naturą mordercy byłoby ciężkie, zresztą perspektywa wieczności trochę mnie przeraża... Jeśli miałabym jakieś więzy ze śmiertelnikami nie potrafiłabym znieść widoku jak się starzeją i umierają...
Ale jeśli miałabym żyć z taką rodziną jak Cullenowie chyba bym się skusiła na wampiryzm i przyłączyła do tych wspaniałych wampirówWink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Twillen
Człowiek



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: California Dream=)

PostWysłany: Sob 12:22, 30 Sty 2010 Powrót do góry

No to teraz ja. Jeszcze a propos postu pijanej_wiatrem: właściwie byłabym zachwycona. Uwielbiam poznawać "specyficznych" ludzi, tzn. niezwyczajnych, dziwnych (wiecie, ciągnie swój do swego). A taki wampir czy wilkołak na pewno nie jest normalny.
A czy chciałabym zostać wampirem? Tak. Dlaczego? Ponieważ to potępieńcy. Nie, nie jestem satanistką, ani dziwnego rodzaju masochistką. Wytłumaczenie jest takie: według wszystkich podań i legend, a także współczesnych książek, filmów, nawet musicali, wampiry są z góry skazane na potępienie i wieczne smażenie się w piekle. W związku z tym są pewnego rodzaju bohaterami tragicznymi, ponieważ nie ważne co będą robić na ziemi, czy będą ratować czy zabijać ludzi, i tak do nieba trafią. Wynika z tego, że jesli jest się wampirem, to można robić co się komu żywnie podoba. A mnie to jak najbardziej leży. Oczywiście bez przesady, zachowywałabym jakieś podstawowe prawa moralności itd.
Nie musiałabym być nawet takim wyidealizowanym i niemalże bezproblemowym twilightowym wampirem. Nie zależy mi jakoś szczególnie na jakichś darach, czy urodzie (w tej chwili niczego mi nie brakuje). Ale ta wolność, niezależność i nieśmiertelność jest tym, na czym najbardziej mi zależy.

Peace (and chocolate) for everyone!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shizu-chan
Nowonarodzony



Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:56, 30 Sty 2010 Powrót do góry

Musze przyznać, że dla mnie nieśmiertelność jest bardzo pociągająca, dlatego zdecydowanie chciałabym być wampirem :>... No niby wiąże się z tym wiele konsekwencji... jak np. wszyscy których znasz odejdą, ale fakt, że kiedyś "przestane istnieć" troche mnie przeraża, więc życie wieczne jest bardzo zachęcające pod tym względem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tajemnicza
Człowiek



Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: malownicza miejscowość w Małopolsce

PostWysłany: Sob 21:11, 30 Sty 2010 Powrót do góry

Zdecydowanie nie. I jeśli mam być szczera to nie rozumiałam tego pragnienia Belli do stania się wampirem. Wybaczcie Confused

Jedyną rzeczą która byłaby ciekawa w byciu wampirem to chyba tylko szybkie przemieszczanie się. No i może jeszcze uroda. Poza tym same minusy, przynajmniej z mojej perspektywy. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym być zmuszona do zaprzestania utrzymywania kontaktów z rodziną i przyjaciółmi. A jak sobie pomyślę, że mogłabym np zabić moją mamę albo siostrę, bo nie dałabym rady zapanować nad pragnieniem to mnie zimny pot oblewa. Inne czynniki dla których jestem przeciw? Na pewno nie byłoby dla mnie niczym pociągającym życie przez 1000 lat albo i więcej. Na dodatek w pojedynkę. Nuuuda. Ponadto przeraża mnie sama perspektywa picia krwi Mad No i nie móc skosztować tych wielu pysznych rzeczy do jedzenia, które uwielbiam jako człowiek? Też niefajne Sad

Jest jeszcze jeden powód dla którego nie chciałabym być wampirem. Gdybym była nieśmiertelna już nigdy nie spotkałabym tych którzy odejdą. A tak, istnieje szansa, że spotkam ich na "drugim świecie". To pociągająca perspektywa, bo brakuje mi kilku osób, których niestety nie ma już wśród nas Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ZuzKa
Dobry wampir



Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nieopodal Wrocławia. | Tam gdzie zimno i deszczowo..

PostWysłany: Pon 15:17, 01 Lut 2010 Powrót do góry

Z jednej strony tak, z drugiej niee. Nie chciałabym żyć wiecznie. Ale chciałabym się nie starzeć. Z tą urodą... No może. Z drugiej strony jednak jakbym była taka piękna to bym się rzucała w oczy, a nie lubię być w centrum uwagi. Siła i szybkość, nie za bardzo mnie to pociąga xD A poza tym, gdybym była wampirem, musiałabym się gdzieś wyprowadzić, bo u mnie często świeci Słońce. Jakbym to wyjaśniła rodzinie, koleżankom?! I jeszcze jedno: musiałabym znaleźć sobie jakąś wampirzą rodzinkę, taką jak Cullenowie - dobrą, bo sama jako 'potwór' nie chciałabym chodzić po świecie.
Nie. Dla mnie dobrze jest tak jak jest.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vampirzyca~15
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Sama chciałabym to wiedzieć...

PostWysłany: Pią 16:13, 05 Lut 2010 Powrót do góry

Taak, to jetno z moich tzw. Niemożliwych do spełnienia marzeń. Fajnie, że nie jestem sama z tym problemem( Problem ?-czy ja wiem...?)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zmierzofana
Człowiek



Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:48, 05 Lut 2010 Powrót do góry

Pewnie ktoś już to muwił a większość zna ale pozwole se to zacytować :
When you can live forever, what do you live for?
Więc odnosząc sie do tego cytatu? powiem że gdybym miała z kim to pewnie by mogła żeyć wiecznie :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bells .
Nowonarodzony



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:59, 07 Lut 2010 Powrót do góry

Hmmmm to by było ciekawe, Najpierw chciałabym być wampirem przez jeden dzień, ale gdyby był ktoś taki jak Edward długo bym się nie zastanawiała


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Olga.bad.hero
Wilkołak



Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Deszczowe klimaty xdd

PostWysłany: Nie 20:45, 07 Lut 2010 Powrót do góry

.To byłaby trudna decyzja...
Wyobrażacie sobie jakby to było być nieśmiertelnym ?
Masakra...
Wiedzieć że już zawsze będziemy stąpać po ziemi, że nic nas nie czeka, że nigdy nie umrzemy...
Jednak dla takiej miłości jak Edward byłabym gotowa to przecierpieć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin