Czy Stephenie powinna napisać książkę o Reneesme?

To mogłoby być ciekawe... Nawet jakby nie było to i tak przecytam...;P
Tylko nie wiem, czy zniosłabym kolejne opowieści o Jacobie. Tak średnio go lubię, delikatnie mówiąc.

Ja bym chciała ale jakby to byla osobna nowa saga o Reneesme i Jacobie i w tle oczywiście dalsze losy Cullenów :) mogłoby być ciekawie

biszkopcik napisał:

Ja bym chciała ale jakby to byla osobna nowa saga o Reneesme i Jacobie i w tle oczywiście dalsze losy Cullenów :) mogłoby być ciekawie

O mamo, tylko nie to. Zamiast książki o Renesmee wolałabym powieść z zupełnie inną historią i inowymi bohaterami. Realniejszymi. Myślałam, że Intruz mógłby okazać się takim tworkiem, ale jest on tak samo mdły jak Zmierzch. Fabuła niby opowiada o czym innym, ale bohaterowie są prawie jak przekalkowani. Dlatego nie wierzę, że Smeyer wyciśnie ze swoich talentów autorskich coś jeszcze. Obym się myliła, ale... Tak jak wyżej pisała Mary Sue, ona jest już zaszufladkowana. Wink

[Nie pisałam w tym temacie, prawda? Moja pamięć mnie ostatnio zawodzi-.-] Szczerze mówiąc, nie mam konkretnego zdania na ten temat. Tak jak niektóre użytkowniczki pisały, ja także nie chciałabym czegoś napisanego na siłę i/lub dla czystego zysku. Poza tym, również sądzę, iż zeszłoby to na wątek związku Nessie z Jacobem, a napisanie historii o nich średnio do mnie przemawia... Za to jestem piekielnie ciekawa, jak związek B&E wygląda(łby) z perspektywy Renesmee. Nie wiem dlaczego, ale czuję jakąś nieuzasadnioną wewnętrzną potrzebę posiadania wiedzy w tym temacie.
I jak na razie nie mam nic więcej do powiedzenia.

Fajnie by było czytać o Nessie. Mogłaby napisać coś o niej.

Niech i tak będzie. Ale mogło by też zostać tak jak jest, choć nie powiem o Nessie i Jacobie mogła bym dalej czytać :)

A ja bym już nie chciała. Myślę że to by było już za bardzo przesłodzone. Więc jestem na nie. Niech lepiej szybko powstanie MS :) Czekaaam. :D:D

Gdyby powstałą taka książka, na pewno bym ją przeczytałą, z resztą jak większość z nas. Mogłaby zawierać jakieś nowe wątki. Sądze, żebyłoby w niej wyjaśnione jak powodzi się jej i Jacobowi. Czy żyliby długo i szczęśliwie. Może mieliby gromatke dzieci jak mówi mój tata. Książka mogłaby być fajna, chciaż jakby nie powstała to też bym nie płakała.

Mnie już znudziloby takie przeciąganie...
Renesmee jest córką B&E,ale czy to byłby powód do pisania odrębnej sagi.?
Tak jak jest,czyli Tw. NM. Eclipse BD---no i może kiedys dokończenie Midnight Sun w zupełności starczy. Wink

A ja chcę. Byłoby super, gdyby Nessi miała własną książkę!

dzast15 napisał:

A ja bym już nie chciała. Myślę że to by było już za bardzo przesłodzone. Więc jestem na nie.

A ja się z tym w sumie zgadzam. Całkiem lubię Nessie, jednak po co poświęcać jej osobną książkę? "Przed świtem" skończyło się dobrze. Wiadomo, że Cullenowie będą żyli długo i szczęśliwie. Jacob i Nessie będą razem i happy end już mamy. Chyba że autorka chciałaby pokomplikować im jeszcze trochę życie.

Ja bym chciała. Od razu widać, że to nietuzinkowa osóbka, a poza tym można ciekawie rozwinąc jej wątek bo jest pół człowiekiem pół wampirem.

Wysłany: Nie 18:19, 07 Mar 2010

A ja wolałabym gdyby Stephenie skrobnęła coś na temat Alice i Jaspera ; )

Wysłany: Wto 14:42, 09 Mar 2010

Heh...ja bym z przyjemnością poczytała o tym, jak Reneesme znajduje sobie innego chłopaka i olewa Jacoba ;P Wiem, że to wpojenie to nie jego wybór, ale mimo wszystko go za to nie lubię xD Poza tym nie wiem czy byłaby szczęśliwa z chłopakiem, z którym nawet nie da się pokłócić bo świata poza nią nie widzi ;/ Powinna się związać z jakimś wampirem lub pół-wampirem takim jak ona Wink

Wysłany: Wto 8:45, 30 Mar 2010

Bardzo chętnie chciałabym poczytać kolejne książki o Reneesme :) A tym bardziej o miłości wilkołaka i pól wampirki Wink

to na pewno byłoby ciekawe... Saga skończyła się happy endem, ale fajnie byłoby poczytać o dalszych komplikacjach Smile

... Na pewno wątek Edzia i Belli również by się znalazł więc to też było by na plus. Ja jestem jak najbardziej ZA.

Wysłany: Wto 10:50, 30 Mar 2010

Jasne, że powinna. Nie zabija się kury znoszącej złote jaja. A jaka radocha dla fanów :P I wilk syty, i owca cała Wink

Wysłany: Wto 12:14, 30 Mar 2010

Marionetka napisał:

dzast15 napisał:

A ja bym już nie chciała. Myślę że to by było już za bardzo przesłodzone. Więc jestem na nie.

A ja się z tym w sumie zgadzam. Całkiem lubię Nessie, jednak po co poświęcać jej osobną książkę? "Przed świtem" skończyło się dobrze. Wiadomo, że Cullenowie będą żyli długo i szczęśliwie. Jacob i Nessie będą razem i happy end już mamy. Chyba że autorka chciałaby pokomplikować im jeszcze trochę życie.

Zgadzam się z wami w zupełności, Przed Świtem zakończyło się happy end`em więc po co na siłę im komplikować życie ? Kontynuacja sagi byłaby uszczęśliwianiem fanów na siłę-wyszłoby z tego coś podobnego jak Pamiętniki Wampirów .Oczywiście nie miałabym nic przeciwko temu,żeby Renesmee się odwidziało i rzuciła kundla Laughing

Blackx3 napisał:

A ja wolałabym gdyby Stephenie skrobnęła coś na temat Alice i Jaspera ; )

Zgadzam się w zupełności. Po co pisać o Renesmee?
Będzie sobie żyła szczęśliwie z Jacobem, nie będzie się starzeć, on zresztą też.
A Alice z Jasperem.. historia ich miłości jest bardzo ciekawa.
Mogłaby coś o nich machnąć. Na przykład o tym, co było zanim przyłączyli się do Cullenów.
W praktyce wątpię żeby książka o Nessie powstała. Jeśli powstanie - przeczytam. Z ciekawości. :)

A ja myślę, że książka o Alice i Jasperze nie byłaby ciekawa, ponieważ jak było wspomniane w Sadze Alice czekała na Jaspera, widziała go w swojej wizji, poznali się i "wtargnęli" do rodziny Cullenów :) więc o czym tu więcej pisać...
A wątek Jacoba i Nessi można by było rozwinąć bardzo ciekawie. Myślę, że Meyer już by się o to postarała, żeby wymyślić ciekawe historyjki i perypetie... A miłość wilkołaka i pół wampirki na pewno by była ciekawa i zaskakująca Wink

A ja jestem na nie dalszym książką o tematyce Twilight. Stephenie sama wbija sobie przysłowiowy gwóźdź do trumny swojej karierze. Po co się pogrążać? Saga się już skończyła. Wiemy, co się działo i skończyliśmy z tym. Niech zacznie pisać kolejny bestseller, a ten rozdział swojego życia niech zamknie i zostawi daleko w tyle.