Czy Stephenie powinna napisać książkę o Reneesme?

nie jestem pewna czy to by miało sens i było tak dobre jak poprzednie części. Ale przeczytała bym to z pewnością. Było by dobrze ja by w tej części były bardziej rozbudowane wątki reszty cullenów i sfory bardzo mi brakowało tego w sadze.

Tez bym chciała. I mam nadzieję, że będzie ^^

mi sie jak najbardziej podoba ten pomysl ;d;d;d

Wydaje mi się, że ta saga nie powinna mieć już takiej kontynuacji, bo nie byłoby to takie ciekawe jak poprzednie części, a poza tym saga jest głównie o Belli i Edwardzie. :3

Ja uważam, że nie powinno być kontynuacji Sagi Zmierzchu. Sensu stricte. Ale powinna być otwarta Nowa Saga, jako LUŹNE nawiązanie do Sagi Zmierzchu, ale z Jacobem i Renesmee. Nie obraziłabym się też, gdybym mogła poopowiadać nam też o starych, ulubionych bohaterach...

i przepraszam, może to nie tutaj itd, ale bardzo podoba mi się to video:

http://www.youtube.com/watch?v=BHRxvWPKZLk&feature=related

i za takie klimaty ewentualnej kolejnej części dałabym się pokroić Wink

Stanowcze NIE! Nie chciałabym tego, zrobiłby się z tego wielki tasiemiec.
Wolę coś bez Belli, bez Jacoba i Ness. Coś z przeszłości może być, o Edziku, Alice, Carlisle'u. Coś takiego.

Jak dla mnie seria jest skończona i Stephenie nie powinna już niczego dopisywać... w tym momencie byłaby to już przesada... już i tak czwarta część była bardzo przewidywalna...

Jak dla mnie, to to nie byłby zbyt dobry pomysł. Potem jeszcze może napisałaby o dziecku Jacoba i Nessie, potem o dziecku dziecka Jacoba i Nessie, a potem ktoś inny postanowiłby kontynuować dzieło i napisałby o przygodach dziecka dziecka dziecka Jacoba i Nessie Wink

Bardzo chciałabym natomiast, żeby opisała przygody Cullenów przed pojawieniem się Belli. Np. dokładna opowieść o pojawieniu się Emmetta i jego miłości do Rose, ich pierwszy ślub, czy też jak Alice i Jasper pojawili się w domu, jak się zaklimatyzowawywali w domu, itp. To mogłoby być naprawdę ciekawe.

Ja bym chciała bo bardzo jestem ciekawa, co by się stało. Ale to powinna być już ostatnia. Tak jak wcześniej napisała Courtney w kólko by pisać o ich rodzinie, nie tworzy się przecierz drzewa genealogicznego no nie? Więc takie jest moje zdanie tylko o Nessie i koniec

Moim zdaniem to by bylo strasznie naciagane. tak samo jak ta ksiazka o bree. Moim zdaniem zalezy jej teraz na pieniadzach bo wie ze co by nie napisala to fani to kupia ;p

;D hmm... dalszy ciąg opowiadań o rodzinie Cullenów jak najbardziej jestem ZA !! byłoby to ciekawe jakby pisała ze strony Renesmee. jakoś bardzo jestem przyzwyczajona ze pisze ze strony Bellii . ale może taka zmiana była by lepsza. ... i tak bym tęskniła za Bellą :(

W sumie mam mieszane uczucia. Oczywiście chciałabym przeczytać o dalszych losach Cullenów, ale nie przepadałam jakoś za postacią Reneesme i nie wiem czy to akurat z jej perspektywy chciałabym mieć wgląd na wydarzenia mające miejsce w książce.

Lepiej jakby dalej Bella opowiadała

Lepiej niech pisze oczami Edwarda :D Bella już była przez 4 części, a właśnie czytam Midbight sun i jest bardzo fajne :)

Marionetka napisał:

dzast15 napisał:

A ja bym już nie chciała. Myślę że to by było już za bardzo przesłodzone. Więc jestem na nie.

A ja się z tym w sumie zgadzam. Całkiem lubię Nessie, jednak po co poświęcać jej osobną książkę? "Przed świtem" skończyło się dobrze. Wiadomo, że Cullenowie będą żyli długo i szczęśliwie. Jacob i Nessie będą razem i happy end już mamy. Chyba że autorka chciałaby pokomplikować im jeszcze trochę życie.

Pisząc przesłodzone masz na myśli, że Stephenie za wszelką cenę próbowałaby wycisnąć coś z sagi ? Jeśli tak, to się z Tobą zgadzam. Bo historia Nessie z mojego punktu widzenia nie byłaby przesłodzona.

Nie, może zrobić oddzielną książkę o jej przygodach, to byłoby superanckie! :) A Saga dalej może być o E&B.

Mi już ostatnia część nie pasowała do reszty sagi...
tak jakoś czytało się inaczej...za to drugie życie Bree wydawało się być jakimś "dziwadłem" a książka była bardzo fajna.
Więc może książka o Reneesme nie była by taka zła?

Według mnie teraz powinna wyjść saga oczami Edzia Wink

może nie mieli by co zekranizować! ale z pewnością by się sprzedało.
Szkoda, że przed nakręceniem Zmierzchu nie udało się wydać tej ksiązki

Lepiej by było gdyby zamiast książki o niej powstała kontynuacja sagi. Moim zdaniem lepiej by wyglądała miłość Nessie i Jacoba z perspektywy Belli, a poza tym znaliśmy by uczucia Belli co do tego wpojenia.

Ja myślę, że ta książka byłaby lepszą kontynuacją sagi... nadal w narracji Belli... chętnie bym poczytała ja Nessi dorasta i się zmienia oraz o tych perypetiach cullenów i tych nocach edwarda i belii kiedy to ,,rozmawiali o długu społecznym,, jak to ujął emmett. Ewentualnie tak po jednej, dwóch ksiązkach nadal opisujących życie z perspektywy belli możnaby było tak zgrabnie przejśc w kilka ksiąg narracji nessi, gzdie jest już dorosła, przerżywa ten pierwszy raz i na przykład zachodzi w ciąże i rodzi jakieś dziwne hybrydy- wampiro-wilkołako-człowieka np. Według mnie jeśliby Meyer miała napisać tą książkę chciałabym, aby poświęciła dużo czasu na dorastanie Ranesme, rozterkach Belli oraz cullenach i na to wszystko co wymieniłam wcześniej, żeby tylko nie było za dużo Jacoba i reszty wilkołactwa...

MS.Tylko.
Bałabym się, że z kontynuacja na fali tej komercji zostałaby,mówiąc wprost-spieprzona.Pisanie na siłe bo popularne, bo pieniądze... nie wróży niczego dobrego.Wystarczy spojrzeć na Drugie życie Bree.
Saga ma 4 tomy, wystarczy.
Marzy mi się historia Alice i Jazz'a spisana w osobnej książce, ze szczegółami.. ale, ale... patrz wcześniej.