FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Czy wampiry faktycznie nie mają duszy? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Mary Sue
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 15:39, 04 Sie 2009 Powrót do góry

To, czy człowiek w ogóle posiada duszę jest kwestią sporną. W większości religii dusza to nieśmiertelna, niematerialna substancja, dzięki której człowiek myśli, czuję, kocha, nienawidzi i temu podobne posiada uczucia.
Z drugiej strony kościół rzymsko-katolicki - a przynajmniej nadobny książulek, który uczy religii w mojej szkole - uważa, że tylko człowiek posiada duszę i tylko dusze ludzi idą do nieba i piekła. Wyjaśniał to również na przykładach, że tylko człowiek rodzi się, bo jest różnica pomiędzy rodzeniem się, a, dajmy na to, oszczenieniem się przez psa lub okoceniem przez kota. Jak dla mnie to nędzny argument jak kilkanaście innych przytoczonych przez kościół katolicki (Dlaczego nie akceptują metody in-vitro? Bo się marnują embriony. Gdyby oni mieli blade pojęcie o czymkolwiek... Nie musieliby się wszędzie wtrącać).
A co za tym idzie, wampiry nie mogą mieć dusz - nie są ludźmi, nie rozmnażają się, nie wierzą w jednego Boga (no chyba, że Ed. wierzył, w co szczerze wątpię), nie uczęszczają na msze, nie wrzucają na tacę i nie słuchają Radia Maryja (trochę popłynęłam z wyobraźnią).
Mam sceptyczne podejście do tego typu osądów, czy wampiry mają duszę, bo kto wie, czy ludzie mają? Nikt nie wie, co się dzieje po śmierci, czy domniemana dusza przeżywa i udaje się przed Sąd Ostateczny, lub umiera wraz z ciałem, ściśle z nim powiązana. Wolałabym wierzyć, że wampiry w fikcji mają duszę, która najczęściej była potępiona, jakoby wampir był sługą piekieł (z takimi rzeczami się spotyka w literaturze i w filmie) , ale to, że Edward powiedział, że jej nie ma, to jakoś mnie to nie dziwi. Obraz wampira w sadze jest w ogóle mocno przesadzony.
( :


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BellaMarie13
Zły wampir



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Królestwa Marzeń i Wyobraźni

PostWysłany: Wto 19:42, 04 Sie 2009 Powrót do góry

Mary Sue napisał:

A co za tym idzie, wampiry nie mogą mieć dusz - nie są ludźmi, nie rozmnażają się, nie wierzą w jednego Boga (no chyba, że Ed. wierzył, w co szczerze wątpię), nie uczęszczają na msze, nie wrzucają na tacę i nie słuchają Radia Maryja (trochę popłynęłam z wyobraźnią).


Jak żywo, nie przypominam sobie, by moja religia mówiła cokolwiek o wspomaganiu materialnym kościoła i słuchaniu religijnych rozgłośni radiowych jako dowodu na istnienie duszy....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BellaMarie13 dnia Wto 19:43, 04 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ashley McNice
Człowiek



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:43, 04 Sie 2009 Powrót do góry

Litości! W tym momencie odczuwam pewien niesmak. Traktujecie duszę, jakby tylko ludzie wierzący ją mieli. Znam wielu ateistów i sama też jestem ateistką. Czyli wnioskuję, że ja nie mam duszy. Miło. W tym momencie powinniście odłożyc kwestię wiary na bok, bo aż mi się niedobrze robi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mary Sue
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 20:47, 04 Sie 2009 Powrót do góry

BellaMarie13 napisał:
Mary Sue napisał:

A co za tym idzie, wampiry nie mogą mieć dusz - nie są ludźmi, nie rozmnażają się, nie wierzą w jednego Boga (no chyba, że Ed. wierzył, w co szczerze wątpię), nie uczęszczają na msze, nie wrzucają na tacę i nie słuchają Radia Maryja (trochę popłynęłam z wyobraźnią).


Jak żywo, nie przypominam sobie, by moja religia mówiła cokolwiek o wspomaganiu materialnym kościoła i słuchaniu religijnych rozgłośni radiowych jako dowodu na istnienie duszy....

Chodziło mi o to, że nie są osobami wierzącymi... Nie uczęszczają do kościoła, a co za tym idzie nie wrzucają na tackę i nie słuchają religijnych rozgłośni radiowych, co w tym wypadku, miało być cyniczną uwagą. Ale najlepiej wyrwać coś z kontekstu i odpisać. Też tak czasem robię, rzecz typowo ludzka. Ale nie rób przy tym ze mnie głupiej, wybacz...
( :

To było tylko nawiązanie do wiary, a to, czy wierzysz w Boga lub nie i wierzysz w swoją duszę, to twoja sprawa. W twoim przypadku wyznacznikiem w wiarę w twoją duszę nie powinna być wiara w Boga...

Czasem czuję, że trzeba słowa ostrożniej dobierać, bo nie wiadomo kto jak kogoś zrozumie. A najlepiej to w ogóle nie mieć swojego zdania.
Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mary Sue dnia Wto 20:50, 04 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
BellaMarie13
Zły wampir



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Królestwa Marzeń i Wyobraźni

PostWysłany: Wto 21:01, 04 Sie 2009 Powrót do góry

Mary Sue napisał:



Czasem czuję, że trzeba słowa ostrożniej dobierać, bo nie wiadomo kto jak kogoś zrozumie. A najlepiej to w ogóle nie mieć swojego zdania.
Rolling Eyes


Nie, najlepiej uważać z ironią. Bo jak się przekroczy pewne granice, to zostaje już tylko niesmak.

Cytat:
To było tylko nawiązanie do wiary, a to, czy wierzysz w Boga lub nie i wierzysz w swoją duszę, to twoja sprawa. W twoim przypadku wyznacznikiem w wiarę w twoją duszę nie powinna być wiara w Boga...


W moim, czyli czyim? Piszesz do ogółu, czy do mnie? Bo nie do końca rozumiem. Religia jest ściśle powiązana z tym, jak człowiek patrzy na kwestię duchowości, więc o co Ci chodzi?

Ashley McNice napisał:


Litości! W tym momencie odczuwam pewien niesmak. Traktujecie duszę, jakby tylko ludzie wierzący ją mieli. Znam wielu ateistów i sama też jestem ateistką. Czyli wnioskuję, że ja nie mam duszy. Miło. W tym momencie powinniście odłożyc kwestię wiary na bok, bo aż mi się niedobrze robi.


Nie za bardzo mogę ją odłożyć, bo kwestia religii jest tu dość znacząca. Kto tu warunkuje bycie wierzącym jako konieczność posiadania duszy? To, że każda wiara traktuje o duszy na swój sposób jest oczywiste, więc nie bardzo rozumiem, co Cię tak boli. Gdzie napisałam, że niewierzący nie mają duszy? Zdradzę Ci coś: zdaniem katolików, którzy Cię tak zniesmaczają, masz duszę nawet będąc niewierzącą. Sporne kwestie zaczynają się dopiero od momentu śmierci, ale to zostawmy w spokoju.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BellaMarie13 dnia Wto 21:02, 04 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Mary Sue
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 21:18, 04 Sie 2009 Powrót do góry

BellaMarie13 napisał:
Mary Sue napisał:
To było tylko nawiązanie do wiary, a to, czy wierzysz w Boga lub nie i wierzysz w swoją duszę, to twoja sprawa. W twoim przypadku wyznacznikiem w wiarę w twoją duszę nie powinna być wiara w Boga...


W moim, czyli czyim? Piszesz do ogółu, czy do mnie? Bo nie do końca rozumiem. Religia jest ściśle powiązana z tym, jak człowiek patrzy na kwestię duchowości, więc o co Ci chodzi?

Och, nie, nie pisałam w tym wypadku do ciebie. Chodziło mi o Ashley McNice, która wierzy w swoją nieśmiertelną duszę, nie będąc wierzącą, co jest jej sprawą i wiara w Boga nie powinna być wyznacznikiem wiarę w jej duszę. Niektórzy ludzie wierzą w Boga, ale nie wierzą w piekło, bądź Szatana (znam takie dwie osoby, moje krewniaki), więc to jest tylko i wyłącznie ich sprawa, prawda? (: Faktycznie, mogłam sprecyzować do kogo się zwracam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emmett_Fan
Wilkołak



Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 10:27, 31 Sie 2009 Powrót do góry

Ta gadka Edwarda o braku duszy to dla mnie za przeproszeniem stanie w banie ^^ Po "zaaplikowaniu" jadu zmienił się jego organizm i instynkt, a reszta? Przestał rozróżniać dobro od zła? Czuje negatywne i pozytywne emocje? A Przede wszystkim czy nadal po przemianie... potrafi kochać? Trzy razy tak. To mówi samo za siebie ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Larissa
Wilkołak



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z dwóch miast: Piaseczno [PL] i Zohor [SK]

PostWysłany: Pon 8:16, 14 Wrz 2009 Powrót do góry

Wampiry mają duszę. W końcu jest ona jedyną
rzeczą, jaka utrzymuje ich przy życiu.
Wampir bez duszy - to po prostu trup.
:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lucynka
Nowonarodzony



Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:13, 17 Wrz 2009 Powrót do góry

Oczywiste jest że wampiry jako takie duszy nie mają, dlaczego?
Ponieważ są wymysłem ludzkiej wyobraźni i nie istnieją w realnym świecie. Można się spierać czy ludzie mają duszę, ta sama dyskusja na temat wyimaginowanych istot nie ma zwyczajnie sensu.

Równie dobrze to pytnie można by zadać pani Mayer, w końcu ona jest "Bogiem" świata Zmierzchu, więc jeśli postanowiła że jej wampiry mają duszę, to pewnie tak jest, a jeśli nie, to niestety nie mają. Proste.

A mówienie, że dobre uczynki i emocje świadczą o posiadaniu duszy jest bardzo chybione.
Jeśli zakładamy, że ludzie mają duszę (bez względu na to czy wierzą, czy nie), to mają ją wszyscy, w tym Hitler, Stalin, Sadam i Bin Laden. Wóz, albo przewóz. Może ich dusze są marnej jakości, ale musieli je mieć, choć to są źli chłopcy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lucynka dnia Czw 21:14, 17 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Joelle
Wilkołak



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push

PostWysłany: Pią 13:51, 18 Wrz 2009 Powrót do góry

Hmm. Wydaje mi się, że książkowe wampiry mają. S.M. przedstawiła ich jako kochających Bellę, mających poczucie sumienia i nie chcących krzywdzić ludzi. Jeżeli Edward nic by nie czuł, to wątpię czy w ogóle pojęcie miłość było mu znane.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
k8ella
Dobry wampir



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod spojrzenia towarzysza Belikova

PostWysłany: Pon 12:22, 28 Wrz 2009 Powrót do góry

Mmm... Jak dla mnie to każda istota ożywiona ma duszę, która stanowi integralną część z ciałem oraz umysłem i nadaje mu odpowiednią 'jakość' czyli stanowi o jej takim czy innym charakterze. Wiara nie ma tu nic do rzeczy, jedni wierzą w to, inni w co innego, pozostali nie wierzą w nic, taki ich wybór. To jednak nie zmienia tej części całości jaką jest dusza. Ale reszta wywodu jest tu nie istotna... Skoro wampiry są ożywione, to i one mają duszę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mary Sue
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 14:27, 28 Wrz 2009 Powrót do góry

Cytat:
czyli stanowi o jej takim czy innym charakterze.

Ouch, a ja myślałam, że środowisko, w jakim się wychowujemy, przykład i miłość rodziców, socjalizacja pierwotna decyduje o naszym późniejszym charakterze. Nasi znajomi z klasy, nasze doświadczenia, przeżycia stanowią o cechach charakteru, których się wyzbywamy, bądź je nabywamy. Więc twoje założenie jest błędne. Wiem, wiem, to twoje zdanie, ale to jest zbyt oczywiste. Tak samo, jakbyś próbowała powiedzieć, że drzewo za twoim oknem decyduje o tym, czy idziesz do szkoły w lewo, a do sklepu w prawo.
Rozumiesz, o co mi chodzi?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
k8ella
Dobry wampir



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod spojrzenia towarzysza Belikova

PostWysłany: Pon 14:34, 28 Wrz 2009 Powrót do góry

Mówiąc o charakterze moja droga, nie miałam na myśli decyzji, które podejmujemy, a to co w nas siedzi głęboko zakorzenione, tzw. podświadomość. No ale widzę, że oczywiście się nie zrozumiałyśmy, cóż widocznie moje słownictwo nie wyraża w odpowiedni sposób moich myśli (za mało fakultetów Laughing ). No i oczywiście dziękuję za wytknięcie mi błędów w myśleniu. A z drzewem to przesadziłaś Rolling Eyes
Oczywiście prezentowana przez Ciebie teoria nabywania i wyzbywania się cech charakteru jest jak najbardziej prawdziwa, ale mnie nie o to chodziło... No i moje zdanie nie ma tu nic do rzeczy Shocked
Powinnam może napisać zamiast charakter to osobowość?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez k8ella dnia Pon 14:39, 28 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Mary Sue
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 14:57, 29 Wrz 2009 Powrót do góry

Nie wiem, co powinnaś, ale nie siedzę, niestety, w Twojej głowie, by wiedzieć, co miałaś na myśli. Mi się też zdarza pisać w taki sposób, że inni czasem nie wiedzą co miałam na myśli. Staram się rozwiewać wątpliwości, ale najbardziej staram się, żeby ludzie od początku wiedzieli o co mi chodzi. Napisałaś, że każda istota ożywiona ma duszę. Rośliny, np. róża, tulipan, brzoza czy zwykła trawa też? Sarna, pies, chomik, lew też? Tu już chodzi o kwestię wiary w duszę, oczywiście, ale wydaje mi się kompletnie abstrakcyjne w tym momencie, by jakiś biedny chomik miał duszę, w której ma głęboko zakorzenioną podświadomość, decydującą o jego charakterze - lub, jak wolisz - osobowości.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vampire__
Wilkołak



Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:15, 29 Wrz 2009 Powrót do góry

Uważam, że wampiry mają duszę. Coś, co usłyszałam w niedawno w kościele skojarzyło mi się z tym.
"Duszy nie da się zabić, duszę można tylko zatracić" no tak, nie sądzę, żeby ksiądz miał na myśli także wampiry, ale dla mnie to już jest jako taka odpowiedź.
Więc, jeżeli powiedzmy tak, Cullenowie mają duszę, zawsze zostawał problem co z innymi wampirami- nomadami. I sądzę, że właśnie nomadzi też mają duszę, tylko ją <b> zatracili </b>. Zależy też to od tego czy w to się wierzy.
Nomadzi, których nie rusza ludzki ból, nie zdają sobie pewnie sprawy, że mają duszę, ich to nie obchodzi.
Inaczej jest z Cullenami. Carlisle od początku uważał, że mają duszę.
Edward niby mówił, że "nie mają duszy", ale miał pewnie nadzieję, że jednak ją ma... jak bardzo chciałby ją mieć.

Mam nadzieję, że ktokolwiek zrozumie, co miałam na myśli. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AnnAliceCullen
Człowiek



Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Love City Lodz

PostWysłany: Sob 20:30, 03 Paź 2009 Powrót do góry

Kompatybilny program AI?


Wiec dusza to tylko program? Nawet nie wiadomo czy cos takiego istnieje, a nawet jeśli... To Duszy nie da się zabić, duszę można tylko zatracić? Moim zdaniem nie da się zatracić. Dusza - o ile jest- to jest zawsze. Jak np. grawitacja. Nawet jeśli ktoś jest złym człowiekiem, jakąś istotą nie dokońca wiadomo jaką (ale funkcjonującą podobnie do człowieka -nie chodzi mi o fizjologie ;p) , czy wampirem to i tak ma dusze. Może nie jest ona dobra, moze nie jest zła. Zalezy tez co myslimy mówiąc o duszy. Myślę, że dla każdego może znaczyć co innego, jest wiele czynników składających się na własne zdanie. Wiara, własne ja, nauka. I... Nawet jeśli coś byłoby, jest potwierdzone naukowo nie oznacza to, że wszyscy muszą to uznawać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 10:40, 04 Paź 2009 Powrót do góry

Moim zdaniem mają bo człowiek bez duszy nie potrafił by darzyć uczuciem osoby na której mu zależy...
Dlatego twierdze że Edward przesadził z ty że nie posiada duszy skoro Kocha Belle musi ją mieć.
Cornelie
Dobry wampir



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1689
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 297 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z łóżka Erica xD

PostWysłany: Nie 10:42, 04 Paź 2009 Powrót do góry

Kto wie? Ale jeśli mamy gdybać, mogłabym powiedzieć, że mają.
Dlaczego nie? Czy to naprawdę są tylko stworzenia, które zabijają? Nie. Jeśli by istniały, wierzyłabym całą sobą, że choć jakaś część nich potrafi czuć i kochać.
Bo skoro my możemy, to czemu oni nie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andziol.
Człowiek



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 17:46, 04 Paź 2009 Powrót do góry

myślę że to wszystko , to że wampiry nie mają duszy to tylko taka metafora.
dusza to cecha człowieczeństwa , a że wampiry to już nie ludzie dlatego chyba Edward określał to jako: brak duszy .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andziol. dnia Nie 17:46, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
AshNight
Nowonarodzony



Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:12, 10 Paź 2009 Powrót do góry

człowiek jest połączeniem duszy nieśmiertelnej i ciała ...
a wampiry jednak mają coś z ludzi ... i w ogóle
ja uważam , że mają duszę ; )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin