FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Edward Cullen Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
BajaBella
Moderator



Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z lasu

PostWysłany: Nie 1:08, 21 Lut 2010 Powrót do góry

Czy istnieją? Nie wiem, nie spotkałam ideału, a tym bardziej wampira, który byłby ideałem. A zresztą ideały bywają nudne. Nawet Edward miał swoje wady. Nie sypiał, co oznacza, że też nie chrapał, co się akurat chwali. Bywał zaborczy, co niektórym może się podobać, przynajmniej na samym początku, ale na dłuższą metę jest męczące. Piękny, niczym Bóg. I mamy problem, kobiety lgną do niego niczym misie do miodu. Zbyt przystojny facet też niekoniecznie jest wskazany, zwłaszcza gdy same przypominamy szare myszki - patrz Bella. Nieśmiertelny, zawsze, pomimo stu lat, wyglądający najwyżej na lat dwadzieścia. Ile kasy trzeba wydać na lifling? Nie mówiąc o tym, że po pewnym czasie koleżanki zaczęłyby szeptać nam za plecami, że mój syn jest niebywale przystojny, ale chyba niestety podobny do ojca!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Angie2
Nowonarodzony



Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:12, 25 Lut 2010 Powrót do góry

On i Alice są najlepszymi postaciami z książki.
Edward jest świetny, idealny. Takich facetów nie ma. Tak to prawda, że jest coraz mniej jego fanek, a głównie dlatego (według mnie) że w New Moon Taylor zrobił furorę, bo jest taki `piękny`. No i większość przerzuciła się na Jacoba.
Ale wracając do Edwarda to żadna inna postać nie może się z nim równać. Według mnie to, że jest staroświecki i nadopiekuńczy to jego zalety.
Po pierwsze to że jest staroświecki wpływa na to, że zawsze umie się zachować i jest kulturalny.
Po drugie to nadopiekuńczość w stosunku do Belli jest zrozumiała. Facet, choć raczej ideał faceta ją kocha, a ona jest tak niezdarna, że może się zabić nawet przy schodzeniu po schodach, więc opieka 24 godziny na dobę się przydaję.

Wniosek : Edward jest świetny pod każdym względem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
catrinr
Nowonarodzony



Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 13:34, 26 Lut 2010 Powrót do góry

Po pierwsze - Kocham go :D
A tak na serio. :)
Spotkac takiego to chyba możliwe w 1 % :d
Edward jest wyjątkowy. Od początku mi się spodobał. Ta tajemniczośc i zabójcza przystojnośc :D Ta opiekuńczosc i skradanie sie w nocy ;D Kto faceta nie kocha? ;d
To ideał mężczyzny :D Belli się nie dziwię, że ją pociąga :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Blackx3
Wilkołak



Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 8:47, 27 Lut 2010 Powrót do góry

1% ? chyba 0,000000000001% xD o ile nie więcej.
Na temat Pana Cullena to mogłabym napisać kilka stron w Wordzie ;P
Muszę się streścić w jakimś małym kawału.
Dobry,inteligentny,odpowiedzialny,odważny,rozsądny,sprytny,utalentowany,na ogół uprzejmy xd ,wyrozumiały,wspaniałomyślny etc...etc ^
Do tego facet pełen wdzięku, tajemniczy.
Prawie i d e a l n y ! ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marionetka
Zły wampir



Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka Kajusza

PostWysłany: Czw 18:12, 04 Mar 2010 Powrót do góry

Edward jest... zbyt idealny. Tacy nie istnieją, choć wybaczam to pani Meyer, mógł w sobie wyrobić te wszystkie wspaniałe cechy przez ten cały czas, kiedy był wampirem. Na początku się nim zachwyciłam, potem zachwyt przeniosłam na Jake'a. Edward irytuje mnie momentami, ale teraz jestem do niego sceptycznie nastawiona. Nie spotkałam się z kimś takim jak on, choć jakieś tam wyjątki mogą istnieć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lacrimosa
Zły wampir



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z New Jersey, spod łóżka Gerarda dokładnie.

PostWysłany: Nie 22:08, 14 Mar 2010 Powrót do góry

Ja nie potrafię obiektywnie się o nim wypowiadać, nawet gdyby nie miał tych wszystkich zalet, jego miłość do Belli, ogrom tej miłości i to, że ta miłość wszystko zniesie czyni go ideałem.
Mógłby być furiatem, snobem, i nie wiem kim jeszcze, ale to, jak on ją kocha, sprawia, że każda dziewczyna marzy o takim facecie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
G16
Nowonarodzony



Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:51, 15 Mar 2010 Powrót do góry

Moim skromnym zdaniem, Meyer starała się zrobić z niego chodzący ideał. No więc, Edward jest, jak to opisano w sadze, przystojny, szlachetny, troskliwy, dżentelmen itp., itd.. No i tutaj zapytanie, czy taka "idealna" postać, wnosi coś do książki swoją osobowością? Oczywiście wszystko ma swój stały schamt: wszystko się układa, potem Edward ( tu podkreślam) wszystko psuje, Bella to naparwia , schodzą się. Fabuła całej książki. Oczywiście wątki poboczne itd. jakoś ją pobudzają, dzięki czemu nie jest nudna. No ale skoro sam uważał się za "skrupulatnego", to czemu do tego dopuszczał"? Co przez to autorka chciała nam dac do zrozumienia? A może to kolejne niedopatrzenie, tak jak było z okresem Belli (no bo skoro Cullenów kusiła jej krew to co robilli kiedy Bella miałą miesiączkę?!). Postać Edwarda jak dla mnie jest postacią barwną ale do czasu, z resztą tak samo jak postać Belli. Innych bohaterów poznajemy cały czas, ich zachowania, charaktery, ale te dwie (wczśniej wspomniane) postacie możemy poznać dogłębnie już w połowie sagi. Podsumowując: postać Edwarda miała ( tak podejrzewam) być postacią doskonałą, idealną w każdym względzie, ale jak zwykle dało się dopatrzeć błędów autorki, wnosi do książki tyle ze jest, miesza i nic poza tym.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez G16 dnia Pon 20:53, 15 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Prawdziwa
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze sklepu ;p

PostWysłany: Pon 21:17, 15 Mar 2010 Powrót do góry

Nathalie_Cullen, święte słowa!
To właśnie jego miłość do Belli sprawiła, że postrzegam go jako ideał. Facet idealny powinien właśnie tak kochać, a to jakby się zachowywał poza tym, było by już na drugim planie. Wiadomo- jak idealny to mądry i przystojny, ale i bez tego mógłby dla wielu z nas być ucieleśnieniem ideału. Za często powtarzam słowo"ideał".:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
UNF
Zły wampir



Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z piekarni Peety.

PostWysłany: Wto 9:02, 16 Mar 2010 Powrót do góry

Edward rzeczywiście jest ideałem. Choć można znaleźć w nim kilka wad. Mnie irytuje ta jego nadopiekuńczość ;p .
Edward jest czuły, mądry, przystojny ;p . Ma wiele cech, które sprawiają, że lubię go bardziej od Jacoba. Zapewne każda dziewczyna marzy o takim facecie. Ja też ^^ . To moja prawie ulubiona postać z książki ;] .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sassenka
Wilkołak



Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:38, 18 Mar 2010 Powrót do góry

[link widoczny dla zalogowanych]

Postać Edwarda przedstawiona w śmieszny sposób :) Nie wiem czy było ale polecam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
CuteBee
Nowonarodzony



Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Pon 17:55, 29 Mar 2010 Powrót do góry

. Ja powiem tyle .
Zarzekałam się że nigdy zmierzchu nie obejrzę popełniłam wielki błąd .
Kumpel włączył mi film . Nie wiedziałam jaki ... oglądałam z zapartym tchem.
Postać Cullena wydała mi się ideałem mężczyzny jakiego nigdy nie znajdę .
. Spytałam Jaki to Film ? Odpowiedział " Zmierzch" Zamurowało mnie.
Wiedziałam że muszę przeczytać książkę , Następnego dnia kupiłam I nie mogłam się oderwać . Mój ideał , był jeszcze bardziej Idealny ;D !
Kocham postać Edwarda . Nawet tą jego nadopiekuńczość . To dla mnie nawet plus .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cecyli
Wilkołak



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zza twojego okna

PostWysłany: Sob 21:19, 29 Maj 2010 Powrót do góry

W tym temacie mam wiele do powiedzenia.
Edward jest - spójrzmy prawdzie w wytrzeszczone oczy - typowym "Księciem z Bajki". I nie mówię tu o takim ja ze Shreka, tylko o do bólu idealnym, perfekcyjnym aż do mdłości wampirze, który zakochuje się z śmiertelniczce - zwykłej, szarej myszce. Zamiast patrzeć na inne kobiety, oglądać się za pięknymi kelnerkami patrzy na swoją wybrankę, która nie wiem czym zawiniła, cielęcymi oczyma. Nie mówię, że taka miłość się nie zdarza, bo tak nie jest. Widziałam spojrzenia chłopaków skierowane na dziewczyny, które kochali - szczere, piękne spojrzenia, od których aż czasami serce się uśmiechało. Chodzi mi o obsesji, na granicy szaleństwa i dobrego smaku. Wiem, że on ją kochał, ale czasami wydawało mi się, że uważał ją za swoją własność. Powiem tak: to jest moje zdanie i będę je utrzymywać. Może tak istotnie było? Może uważał ją za coś swojego?
Druga sprawa to ta paląca wręcz czystość - nie śmiał jej dotknąć, pocałować, bo jej nie daj Boże, coś zrobi - sorry, ale to nie moja broszka. ie lubię czytać o niesamowicie bezbronnych chłopach. I tu będzie pytanie - czemu więc po nią sięgnęłam? Bo spodobała mi się postać Belli, mimo jej wad. Nie miałam ochoty na romanse - lubię książki z akcją, ale po tą sięgnęłam. Co do tej czystości - wiem, że są wyjątki od tej reguły, ale jak można nie patrzeć z pożądaniem na swoją wybrankę, którą kocha się do szaleństwa? Rozumiem - Edward jest ideałem, ale czemu choć raz przed przemianą Belli nie spojrzał na nią tak, jak faceci patrzą na kobietę?
Myślę, że Cullen jest egoistą. Czemu? Po pierwsze: chorobliwie zakazywał jej wszelkich niebezpieczeństw, nie patrząc na zasady moralne, nie dbając o wszystko co Bella chciałaby robić. Każdy potrzebuje czasami chwili szaleństwa, ale może ona sobie na nią nie zasłużyła? Nie wiem, nie mogę zrozumieć jak można trzymać po kluczem kobietę i zakazywać jej wszystkiego na co miała ochotę? To się w ogóle w głowie nie mieści! A co z tą walką? Tak se bredził ale nic z tego nie wyszło. Nie podoba mi się jego podejście do i tak ograniczonej wolności Belli. Dla mnie to podpada pod porwanie.
Ogólnie nie lubię Edwarda za całokształt. Nie podobają mi się jego reakcje i sposób patrzenia na świat.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
wampajer
Nowonarodzony



Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z serc mysli i dusz wielu

PostWysłany: Sob 21:49, 29 Maj 2010 Powrót do góry

Cecyli napisał:
W tym temacie mam wiele do powiedzenia.
Edward jest - spójrzmy prawdzie w wytrzeszczone oczy - typowym "Księciem z Bajki". I nie mówię tu o takim ja ze Shreka, tylko o do bólu idealnym, perfekcyjnym aż do mdłości wampirze, który zakochuje się z śmiertelniczce - zwykłej, szarej myszce. Zamiast patrzeć na inne kobiety, oglądać się za pięknymi kelnerkami patrzy na swoją wybrankę, która nie wiem czym zawiniła, cielęcymi oczyma. Nie mówię, że taka miłość się nie zdarza, bo tak nie jest. Widziałam spojrzenia chłopaków skierowane na dziewczyny, które kochali - szczere, piękne spojrzenia, od których aż czasami serce się uśmiechało. Chodzi mi o obsesji, na granicy szaleństwa i dobrego smaku. Wiem, że on ją kochał, ale czasami wydawało mi się, że uważał ją za swoją własność. Powiem tak: to jest moje zdanie i będę je utrzymywać. Może tak istotnie było? Może uważał ją za coś swojego?
Druga sprawa to ta paląca wręcz czystość - nie śmiał jej dotknąć, pocałować, bo jej nie daj Boże, coś zrobi - sorry, ale to nie moja broszka. ie lubię czytać o niesamowicie bezbronnych chłopach. I tu będzie pytanie - czemu więc po nią sięgnęłam? Bo spodobała mi się postać Belli, mimo jej wad. Nie miałam ochoty na romanse - lubię książki z akcją, ale po tą sięgnęłam. Co do tej czystości - wiem, że są wyjątki od tej reguły, ale jak można nie patrzeć z pożądaniem na swoją wybrankę, którą kocha się do szaleństwa? Rozumiem - Edward jest ideałem, ale czemu choć raz przed przemianą Belli nie spojrzał na nią tak, jak faceci patrzą na kobietę?
Myślę, że Cullen jest egoistą. Czemu? Po pierwsze: chorobliwie zakazywał jej wszelkich niebezpieczeństw, nie patrząc na zasady moralne, nie dbając o wszystko co Bella chciałaby robić. Każdy potrzebuje czasami chwili szaleństwa, ale może ona sobie na nią nie zasłużyła? Nie wiem, nie mogę zrozumieć jak można trzymać po kluczem kobietę i zakazywać jej wszystkiego na co miała ochotę? To się w ogóle w głowie nie mieści! A co z tą walką? Tak se bredził ale nic z tego nie wyszło. Nie podoba mi się jego podejście do i tak ograniczonej wolności Belli. Dla mnie to podpada pod porwanie.
Ogólnie nie lubię Edwarda za całokształt. Nie podobają mi się jego reakcje i sposób patrzenia na świat.



i masz racje edward jest.. chory pozatyn nie pozwala jaj na odrobine szalenstwa ale jak idzie do domu pelnego wamirow narazajac zycie to prosze bardzo droga wolna bo jest Egoista ale tez chcialabym dodac ze mi sie nie podoba jego nadopokunczosc i jak nie lubil wilkow, pozatym ma taki dziwny sposob patrzenia na swiat a ja zdecydowanie wole jaspera jamesa i jakoba ale ogolnie to jest on ok


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wampajer dnia Sob 21:56, 29 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Yuuki
Nowonarodzony



Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 12:30, 31 Maj 2010 Powrót do góry

wampajer napisał:
Cecyli napisał:
W tym temacie mam wiele do powiedzenia.
Edward jest - spójrzmy prawdzie w wytrzeszczone oczy - typowym "Księciem z Bajki". I nie mówię tu o takim ja ze Shreka, tylko o do bólu idealnym, perfekcyjnym aż do mdłości wampirze, który zakochuje się z śmiertelniczce - zwykłej, szarej myszce. Zamiast patrzeć na inne kobiety, oglądać się za pięknymi kelnerkami patrzy na swoją wybrankę, która nie wiem czym zawiniła, cielęcymi oczyma. Nie mówię, że taka miłość się nie zdarza, bo tak nie jest. Widziałam spojrzenia chłopaków skierowane na dziewczyny, które kochali - szczere, piękne spojrzenia, od których aż czasami serce się uśmiechało. Chodzi mi o obsesji, na granicy szaleństwa i dobrego smaku. Wiem, że on ją kochał, ale czasami wydawało mi się, że uważał ją za swoją własność. Powiem tak: to jest moje zdanie i będę je utrzymywać. Może tak istotnie było? Może uważał ją za coś swojego?
Druga sprawa to ta paląca wręcz czystość - nie śmiał jej dotknąć, pocałować, bo jej nie daj Boże, coś zrobi - sorry, ale to nie moja broszka. ie lubię czytać o niesamowicie bezbronnych chłopach. I tu będzie pytanie - czemu więc po nią sięgnęłam? Bo spodobała mi się postać Belli, mimo jej wad. Nie miałam ochoty na romanse - lubię książki z akcją, ale po tą sięgnęłam. Co do tej czystości - wiem, że są wyjątki od tej reguły, ale jak można nie patrzeć z pożądaniem na swoją wybrankę, którą kocha się do szaleństwa? Rozumiem - Edward jest ideałem, ale czemu choć raz przed przemianą Belli nie spojrzał na nią tak, jak faceci patrzą na kobietę?
Myślę, że Cullen jest egoistą. Czemu? Po pierwsze: chorobliwie zakazywał jej wszelkich niebezpieczeństw, nie patrząc na zasady moralne, nie dbając o wszystko co Bella chciałaby robić. Każdy potrzebuje czasami chwili szaleństwa, ale może ona sobie na nią nie zasłużyła? Nie wiem, nie mogę zrozumieć jak można trzymać po kluczem kobietę i zakazywać jej wszystkiego na co miała ochotę? To się w ogóle w głowie nie mieści! A co z tą walką? Tak se bredził ale nic z tego nie wyszło. Nie podoba mi się jego podejście do i tak ograniczonej wolności Belli. Dla mnie to podpada pod porwanie.
Ogólnie nie lubię Edwarda za całokształt. Nie podobają mi się jego reakcje i sposób patrzenia na świat.



i masz racje edward jest.. chory pozatyn nie pozwala jaj na odrobine szalenstwa ale jak idzie do domu pelnego wamirow narazajac zycie to prosze bardzo droga wolna bo jest Egoista ale tez chcialabym dodac ze mi sie nie podoba jego nadopokunczosc i jak nie lubil wilkow, pozatym ma taki dziwny sposob patrzenia na swiat a ja zdecydowanie wole jaspera jamesa i jakoba ale ogolnie to jest on ok


Jesu nawet nie wiecie jak się cieszę, że nie jestem sama sądząc, że Edward jest chory. Normalnie podniosłyście mnie na duchu.
Milo jest wiedzieć, że nie tylko mnie Edwardowy ideał mdli.
Odniosę się jeszcze do tego jego spojrzenia... Ja na miejscu Belli posłałabym go w pierony.
Co do tego, że myślał iż Bella jest jego własnością to bez wątpienia się z tym zgadzam, no bo jak można dziewczynie zakazywać spotkań z przyjaciółmi czy chociażby odrobiny zabawy. Dobrze, że pozwolił jej chociaż wychodzić w ogóle z domu i chodzić do szkoły... W końcu tyle teraz zamachów terrorystycznych Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eklerek321
Nowonarodzony



Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:55, 31 Maj 2010 Powrót do góry

Edward urzekł mnie swoim sposobem bycia, kulturalny, szarmancki, opiekuńczy(moze nawet az nad to) z klasą, poprostu ideał.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sardynka
Zły wampir



Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 18:00, 02 Cze 2010 Powrót do góry

Yuuki napisał:
wampajer napisał:
Cecyli napisał:
W tym temacie mam wiele do powiedzenia.
Edward jest - spójrzmy prawdzie w wytrzeszczone oczy - typowym "Księciem z Bajki". I nie mówię tu o takim ja ze Shreka, tylko o do bólu idealnym, perfekcyjnym aż do mdłości wampirze, który zakochuje się z śmiertelniczce - zwykłej, szarej myszce. Zamiast patrzeć na inne kobiety, oglądać się za pięknymi kelnerkami patrzy na swoją wybrankę, która nie wiem czym zawiniła, cielęcymi oczyma. Nie mówię, że taka miłość się nie zdarza, bo tak nie jest. Widziałam spojrzenia chłopaków skierowane na dziewczyny, które kochali - szczere, piękne spojrzenia, od których aż czasami serce się uśmiechało. Chodzi mi o obsesji, na granicy szaleństwa i dobrego smaku. Wiem, że on ją kochał, ale czasami wydawało mi się, że uważał ją za swoją własność. Powiem tak: to jest moje zdanie i będę je utrzymywać. Może tak istotnie było? Może uważał ją za coś swojego?
Druga sprawa to ta paląca wręcz czystość - nie śmiał jej dotknąć, pocałować, bo jej nie daj Boże, coś zrobi - sorry, ale to nie moja broszka. ie lubię czytać o niesamowicie bezbronnych chłopach. I tu będzie pytanie - czemu więc po nią sięgnęłam? Bo spodobała mi się postać Belli, mimo jej wad. Nie miałam ochoty na romanse - lubię książki z akcją, ale po tą sięgnęłam. Co do tej czystości - wiem, że są wyjątki od tej reguły, ale jak można nie patrzeć z pożądaniem na swoją wybrankę, którą kocha się do szaleństwa? Rozumiem - Edward jest ideałem, ale czemu choć raz przed przemianą Belli nie spojrzał na nią tak, jak faceci patrzą na kobietę?
Myślę, że Cullen jest egoistą. Czemu? Po pierwsze: chorobliwie zakazywał jej wszelkich niebezpieczeństw, nie patrząc na zasady moralne, nie dbając o wszystko co Bella chciałaby robić. Każdy potrzebuje czasami chwili szaleństwa, ale może ona sobie na nią nie zasłużyła? Nie wiem, nie mogę zrozumieć jak można trzymać po kluczem kobietę i zakazywać jej wszystkiego na co miała ochotę? To się w ogóle w głowie nie mieści! A co z tą walką? Tak se bredził ale nic z tego nie wyszło. Nie podoba mi się jego podejście do i tak ograniczonej wolności Belli. Dla mnie to podpada pod porwanie.
Ogólnie nie lubię Edwarda za całokształt. Nie podobają mi się jego reakcje i sposób patrzenia na świat.



i masz racje edward jest.. chory pozatyn nie pozwala jaj na odrobine szalenstwa ale jak idzie do domu pelnego wamirow narazajac zycie to prosze bardzo droga wolna bo jest Egoista ale tez chcialabym dodac ze mi sie nie podoba jego nadopokunczosc i jak nie lubil wilkow, pozatym ma taki dziwny sposob patrzenia na swiat a ja zdecydowanie wole jaspera jamesa i jakoba ale ogolnie to jest on ok


Jesu nawet nie wiecie jak się cieszę, że nie jestem sama sądząc, że Edward jest chory. Normalnie podniosłyście mnie na duchu.
Milo jest wiedzieć, że nie tylko mnie Edwardowy ideał mdli.
Odniosę się jeszcze do tego jego spojrzenia... Ja na miejscu Belli posłałabym go w pierony.
Co do tego, że myślał iż Bella jest jego własnością to bez wątpienia się z tym zgadzam, no bo jak można dziewczynie zakazywać spotkań z przyjaciółmi czy chociażby odrobiny zabawy. Dobrze, że pozwolił jej chociaż wychodzić w ogóle z domu i chodzić do szkoły... W końcu tyle teraz zamachów terrorystycznych Rolling Eyes


Jeśli można pociągnę to cytowanie Wink. Zgadzam się z wszystkimi zarzutami, dodając jeszcze, że moim zdaniem Bella również w pewnym sensie uważała siebie za własność Edwarda. W Zaćmieniu czy BD pisze, ze chciałaby zostać ukąszona przez Eda, ponieważ w ten sposób byłaby już całkowicie "jego". To bałwochwalcze uwielbienie jakie mu okazywała od początku wydało mi się nienaturalne. Bella traktowała go nie jak partnera lecz jako boga, który jakimś cudem zechciał spojrzeć na nią łaskawym okiem.
Secundo (choć nie było primo) - Edward nie posiada poczucia humoru. Straszne.
E. Cullen to postać przedstawiona w samych superlatywach, lecz w rzeczywistości osoba której sporo brakuje do ideału. Jest więc mdły po "idealnemu", a także zaborczy, samolubny i przesadnie pewny siebie (jest absolutnie przekonany, że miłość Belli do niego jest nieporównywalnie mniejsza niż jego miłość do Belli. Wynika z tego, ze uważa "ukochaną", za osobę niezdolną to takiej miłości na jaką stać jego).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jagienka
Wilkołak



Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasto Królów Polskich

PostWysłany: Nie 9:55, 20 Cze 2010 Powrót do góry

Wszystkiego, Wszystkiego Najlepszego Edward!!!
Image

Smacznej krwi :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
rain
Dobry wampir



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 88 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Nie 11:27, 20 Cze 2010 Powrót do góry

Image

wszystkiego najlepszego :))))))))))))


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gelida
Zły wampir



Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znienacka

PostWysłany: Nie 12:44, 20 Cze 2010 Powrót do góry

To ja też się dołączam do życzeń Wink

W dniu urodzin dużo szczęścia i miłości,
Niech twój boski uśmiech na twarzy zawsze gości.
I jeszcze większego u dziewczyn powodzenia,
Niech się pospełniają wszystkie twe marzenia!
By z nieba ci spadały ciepłokrwiste pumy,
I byś z swej córki Nessie miał powód do dumy.
I na koniec życzę, by w całej wieczności
Nie brakło ci nigdy za**bistości!

Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sanemma
Zły wampir



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Poznania

PostWysłany: Nie 15:13, 20 Cze 2010 Powrót do góry

A ja napiszę krótko...prosto....

Wszystkiego Najlepszego Edwardzie!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin