FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Ogółem o FF Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Susan
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 732 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:12, 02 Sie 2010 Powrót do góry

Odejdę od tematu poruszanego poprzednio, ale właśnie rozmawiałam z Pernix i zastanawiamy się nad pewną sprawą i chciałybyśmy ją tutaj poruszyć.
Ostatnio parę osób poprosiło o skasowanie swoich miniaturek i opowiadań z naszego forum. Niektóre usprawiedliwiają to małą ilością komentarzy, inni brakiem czasu, a jeszcze inni nie podają konkretnego uzasadnienia. A może wcale nie chodzi o któryś z tych powodów, a o coś zupełnie innego? Czy coś zmieniło się na forum w dziale FF, że nagle pewna ilość osób rezygnuje z publikacji?
Według mnie na pewno chodzi o małą liczbę komentarzy. Faktycznie w Kawiarence mało kto otrzymuje komentarze. Początkowo wydawało mi się, że dzieje się tak przez pojedynki, ale od dawna nic się nie pojawia albo pojedynczo. Na dodatek są wakacje, niby można to usprawiedliwić tym, że ludzie powyjeżdżali, ale zawsze pojawiały się jakieś komentarze, a teraz? Malutko. O co chodzi? Czy nadal chodzi o to, że niby znajomi sobie tylko komentują teksty albo że inni boją się, że nie sprostają tym długim komentarzom? Czy jest tak jak myśli Pernix, że fandom się wypala?
Co o tym sądzicie? Chciałabym poruszyć ten temat, bo może dzieje się coś złego, czemu można zaradzić, albo coś w tym stylu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
thingrodiel
Dobry wampir



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 148 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka

PostWysłany: Pon 22:16, 02 Sie 2010 Powrót do góry

Te małe ilości komentarzy to pewnie z powodu wakacji. Natomiast kasowanie - zależy, jakie komentarze się pod tymi tekstami pojawiły. Jak się wrzuciło coś i dostało 5 wpisów pt. "ale beznadzieja", to człowiek prosi moderatora o usunięcie. Chyba że wen padł był na pysk i nie wstanie, tak będzie leżał, autor wie, że do tekstu nie wróci albo skończyły mu się pomysły tudzież przeszło mu pisanie ff do Zmierzchu, to kasuje. Co ma robić? Zostawić i niech wisi? Pewnie woli skasować.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Suhak
Zasłużony



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Wto 9:21, 03 Sie 2010 Powrót do góry

A ja myślę, że to nie pies w fandomie pogrzebany, bo to nie on się tu głównie wypala, a cały dział Fan Fiction. Pojedynków brak, komentarzy jak na lekarstwo, ludziom się odechciewa. Tak sądzę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
offca
Zły wampir



Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo

PostWysłany: Czw 11:54, 05 Sie 2010 Powrót do góry

Sporo czynników się złożyło na raz chyba. Wakacje na pewno, ale nie da się nimi usprawiedliwić posuchy w komentarzach. Taka sytuacja w kawiarence jest od dawna. Pamiętam czasy *rzecze dinozaur forumowy* kiedy komentarze sypały się dosłownie po kilka dziennie. Jak tak o tym myślę to to zdecydowanie była przewaga jednolinijkowców, więc strach przed długim, ambitnym komentarzem wydaje się logiczną przyczyną. Poza tym jest takie zatrzęsienie tekstów, że wywołuje to wręcz zniechęcenie do rozpoczęcia poszukiwać czegoś ciekawego. Do tego mam takie wrażenie, że generalnie zmiechrzomania trochę przygasa. Książki skończyły się już dawno, na samych filmach się tego chyba nie pociągnie. Sporo osób już z tego 'wyrasta', nie ma tej potrzeby ciągłego szukania kontaktu z tym twilightowym światem. Ja osobiście czytam chyba ze 4 ff'y, z czego dwa betuję. I nie jest to niczyja wina, po prostu mnie do tego nie ciągnie.
Ale podobna sytuacja jest w Kąciku Autora. Komentarze spływają powoli i w niewielkich ilościach. Fakt, że cieszą wtedy niesamowicie, ale chodzi mi o to, że tendencja jest podobna. Czyli generalnie nikomu się nie chce.
No ale już zupełna pustka w pojedynkach to mnie naprawdę dziwi. Jak projekt ruszał to było i po 10 starć równocześnie, człowiek nie wiedział za co się brać. A teraz zupełne nic? Forma się przejadła czy to naprawdę tylko sezon ogórkowy?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BajaBella
Moderator



Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z lasu

PostWysłany: Czw 12:19, 05 Sie 2010 Powrót do góry

Przyznam szczerze, że moim zdaniem fandom powoli sie wypala. Oczywiście są i zapewne będą jeszcze długi czas osoby, które chętnie czytają i komentują ff-ki (sama do nich należę, choć bywam wybredna jeśli chodzi o treść opowiadań), ale niestety wyraźnie zauważalna jest tendencja spadkowa, nawet w KP.
Pojedynki nam podupały zupełnie, być może mają na to wpływ wakacje, ale też zainteresowanie taką formą ewidentnie wygasło. Ludziom się przestało chcieć.
Cóż, zobaczymy we wrześniu... Wydaje mi się, że potrzeba jakiegoś nowego bodźca (pomysłu), żeby ponownie zaintrygować uźytkowników pojedynkami, choć obawiam się, że boom z początku roku już se ne vrati.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Robaczek
Moderator



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:20, 05 Sie 2010 Powrót do góry

Masz, Owieczko, po części rację, mówiąc, że może stąd ten zastój w komentarzach, że ludzie często wolą nie napisać nic, niż napisać komentarz, który w ich mniemaniu odstawałby od reszty. Ostatnio prawie wcale nie zaglądam do Kącika, jednak jak teraz przyjrzałam się kilku stronom z komentarzami, muszę powiedzieć, że nie jest tak jednak do końca, bo wciąż pojawiają się wypowiedzi dwu-, pięcio-, dziesięcio-, piętnastolinijkowe i autorzy bądź tłumacze jakoś sobie z tym radzą. Ja ze swojej strony mam ten problem z komentarzami, że gdy miałam dużo czasu, miałam też ochotę i komentowałam. Z brakiem czasu stopniowo zaczął pojawiać się brak ochoty, tak że gdy teraz komentuję coś raz na kilka miesięcy (tragedia), to często zabieram się do tego z niejakimi problemami, myśląc o tych godzinach – trzech, czterech, więcej – jakie będę musiała spędzić na lekturze i komentowaniu miniaturki bądź jednego rozdziału jakiegoś tekstu. I w takim wypadku ani nie czytam, ani nie komentuję. Szkoda, szkoda, ale, co słusznie zauważono, nie pomaga w tym bynajmniej brak tłajlajtowego entuzjazmu. Bo czemu ktoś miałby spędzać czas nad tekstem w fandomie, podczas gdy może sięgnąć po jakąś książkę?
Co się tyczy pojedynków: też nie jestem w stanie tego pojąć. Choć domyślam się, że ewentualnych pojedynkowiczów też nie motywuje perspektywa braku ocen. Sama weszłam wczoraj do działu pojedynków, zastanawiając się, czy by nie rzucić rękawicy, ale pomyślałam: robak, opanuj się, i tak nikt tego nie oceni. Cóż się dziwić – sama nie oceniam i nie komentuję, więc nie mam prawa oczekiwać, że ktoś poświęci swój czas czemuś mojemu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
xxxvampirexxx
Wilkołak



Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraina Czarów ;)

PostWysłany: Czw 13:15, 05 Sie 2010 Powrót do góry

Według mnie, brak komentarzy pod ff, to jakaś choroba...
Ja się staram, chociaż mi to zbytnio nie wychodzi. Mam zasadę: Jeśli weszłam na ff i chociaż nie spodobał mi się, to zostawię ten komentarz. Nawet jeśli będzie posiadał parę linijek, to i tak zadowoli (z mojego punktu widzenia) autora tego opowiadania.

Tylko, że większość użytkowników ma to gdzieś i 'wychodzi' sobie, nie zostawiając nawet śladu, że był, przeczytał i co o tym sądzi.
Mnie takie coś denerwuje, bo chociaż dopiero zaczynam, ale jak widzę ile jest wejść, a ja staram się rozwijać, to chcę wiedzieć, co inni sądzą o tym. A 90% odwiedzających ff po prostu ma to gdzieś i nie komentuje.
Osobiście te jedno - czy paru - linijkowce mnie denerwują, ale chociaż wiem, że TA osoba czyta i coś 'zostawiła'.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
valentin
Zły wampir



Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 15:50, 05 Sie 2010 Powrót do góry

Ja zdaje sobie sprawę, że jestem tu od nie dawna, a mianowicie od kwietnia, chociaż wcześniej forum odwiedzałam dość regularnie. W sumie to mam tu najmniej do powiedzenia, ale skoru już weszłam to coś napiszę.
Byc, może chodzi też o to, że nie każdy może sprostać waszym wymagalną. Kiedy zobaczyłam na pierwszej stronie pouczenie jak należy pisać komentarze, prawdę mówiąc, na samą myśl się trochę zniechęciłam.
Ja doskonale rozumiem, że komentarz "super" albo "dno" w ogóle nie wchodzi w grę, to mam nadzieję, że jest oczywiste dla wszystkich, ale jak przejrzałam, swoje komentarze na forum, to także nie sprostałam każdym wymaganiom. Nie piszę, co jest dobre merytorycznie a co ze, nie wyszczególniam błędów, o ile się pojawią. Nie mniej jednak staram się jednak opisać swoje uczucia po przeczytaniu poszczególnych rozdziałów. Wydaje mi się jednak, że nie którzy nie pisz, bo im się nie chce, inni zaś dlatego, że boją się potem zobaczyć w skrytce, pouczenia i ostrzeżenia, przez moderatorów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
xxxvampirexxx
Wilkołak



Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraina Czarów ;)

PostWysłany: Czw 16:15, 05 Sie 2010 Powrót do góry

Cytat:
Kiedy zobaczyłam na pierwszej stronie pouczenie jak należy pisać komentarze, prawdę mówiąc, na samą myśl się trochę zniechęciłam.


Jeśli mam mówić szczerze, przeczytałam to, ale się tym zbytnio nie kierowałam. Komentowałam po swojemu i jakoś żadnego ostrzeżenia nie dostałam. Oczywiście, jak miałam wstawiać swoje pierwsze komentarze, to miałam stresa, czy coś źle napisałam...

Cytat:
W sumie to mam tu najmniej do powiedzenia, ale skoru już weszłam to coś napiszę.


A niby dlaczego mało do powiedzenia?! Jesteś użytkownikiem, jak każdy inny i twoje zdanie tak samo liczy się, jak ktoś, kto dołączył np. w lutym 2009.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez xxxvampirexxx dnia Czw 16:16, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Robaczek
Moderator



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:44, 05 Sie 2010 Powrót do góry

Myślę, że to też kwestia różnych priorytetów. Komuś może bardziej zależeć na tym, żeby czytelnicy w ogóle zostawiali po sobie ślady swojej obecności, ktoś inny zaś może najbardziej cenić sobie tylko te komentarze, w których dostaje jakieś rady odnośnie swojej twórczości, pracy nad swoim stylem, a jeszcze inna osoba, cóż, może być zadowolona tylko z pochlebnych opinii na temat swojej pracy.
Podoba mi się taka postawa, jaką prezentujesz, xxxvampirexxx, że starasz się zostawić komentarze pod wszystkim, co czytałaś. Niestety, jak do tego już doszłyśmy, ludziom coraz mniej się chce. Sama należę do tej paczki leniwców, więc nie stoję bynajmniej na pozycji, z której mogłabym krytykować kogokolwiek za niedodawanie komentarzy.
Valentin, mówisz o Poradniku Pisania Konstruktywnych Komentarzy? Ach, pamiętam, jak powstawał... (jam też dinozaur). Zauważ, że został on utworzony półtorej roku temu; mogę powiedzieć Ci z ręką na sercu, że powstawał w całkiem innych czasach, na zupełnie innym gruncie. Wtedy Kącik Pisarza zalewały komentarze, które nie nadawały się naprawdę do niczego, działy się tu czasem takie szopki, że szkoda czasu, by wracać do tego pamięcią. Teraz również znajdziemy różne komentarze: krótsze, dłuższe, skupiające się bardziej na emocjach czytelnika czy na stronie poprawnościowej tekstu, oficjalne, nieoficjalne... Naprawdę różne. Ale na szczęście ze świecą można obecnie szukać tak żenujących komentarzy, jakie można było spotkać półtorej roku, dwa lata temu. I wtedy gdy takich komentarzy było mnóstwo, można było lepiej zrozumieć istotę Poradnika, był on naprawdę adekwatny do sytuacji — choć i teraz, jak sądzę, może okazać się przydatnym. Należy również zwrócić uwagę na usposobienie latomeri, która go stworzyła: wierz mi, nie należy ona do osób, które owijają w bawełnę. Bezpośrednio wyłożyła oczekiwania dotyczące komentarzy, jednak, zauważ, zrobiła to również z pewną dawką ironii i humoru. Wystarczy spojrzeć na pierwszy punkt: Przed rozpoczęciem pisania jakiegokolwiek komentarza, przeczytaj to, na temat czego chcesz się wypowiedzieć. Wydaje się absurdalny, prawda? To przecież ironiczna uwaga... Rzecz w tym, że kiedyś pojawiało się mnóstwo takich komentarzy, które wyglądały jak przeklejane z jednego opowiadania pod drugie: Siemka, super opko, Edward jest taki hoooooooooooooooooot, pisz dalej, veny! (Uogólnienie, w niektórych sytuacjach niestety prawdziwe). Pozostałe punkty tego Poradnika również pisane są z pewną dozą ironii. Nie mówię, że należy na nie patrzeć z przymrużeniem oka, bo zostały stworzone jak najbardziej po to, by brać je na poważnie, musimy jednak być elastyczni. Wyciągnąć z tego to, co jest dla nas przydatne. Bo, wierz mi, żaden moderator nie będzie Cię ścigał przez wiadomość prywatną za to, że w komentarzu pod opowiadaniem skupiłaś się głównie na swoich emocjach, a nie na wypisywaniu błędów etc. Naprawdę nie ma się czego bać, nikt nie gryzie. Myślę, że błędy bądź sugestie możemy wypisywać wtedy, kiedy jesteśmy choć trochę pewni tego, co mamy do przekazania, kiedy chcemy pomóc autorowi. Jeśli uważamy, że wystarczy podzielić się naszymi wrażeniami, to bardzo dobrze! Jeśli uważamy, że posiadamy wystarczającą wiedzę, by wytknąć autorowi jakieś potknięcie, które zdarzyło mu się w tekście, to też świetnie! Każdy z nas ma prawo do wyrażania swoich opinii w takim kształcie, jaki mu odpowiada, o ile ten kształt nie obraża innych użytkowników. Nie musimy być dla autora kopalnią wiedzy czy porad, on na pewno ucieszy się z naszej obecności, choć oczywiście z pewnością zrobi mu się milej, gdy zobaczy coś więcej ponad wspomniane przez Ciebie super/dno. Ale myślę, że tego świadomość ma każdy z nas i każdy wie, gdzie leży pewna granica, której lepiej nie przekraczać, ponieważ sami nie chcielibyśmy widzieć takich komentarzy pod naszymi opowiadaniami.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Robaczek dnia Czw 16:46, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
valentin
Zły wampir



Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 17:06, 05 Sie 2010 Powrót do góry

Ale, oczywiście, zgadzam się z tobą w stu procentach, jednakże jeżeli weźmie się także pod uwagę to, że jest coraz więcej użytkowników, a i rozpiętość wiekowa także nie skupia się na różnicy =/- jeden/ czy dwa lata a są tu osoby, mające lat "naście" i Dwadzieścia" to niestety nie każdy może wyczuć ironię, bądź delikatny sarkazm czy pisanie z przymrużeniem oka. Także nie chce tu uogólniać, ale myślę że i takie poszczególne jednostki się tu znajdą. Co do Tego poradnika, nie mniej jednak uważam że to bardzo dobra rzecz i choć nie stosuje się do każdej z reguł to wyciągnęłam z nich to co mi najbardziej odpowiadało :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pernix
Moderator



Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 1991
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 208 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z alkowy Lucyfera

PostWysłany: Czw 17:58, 05 Sie 2010 Powrót do góry

Ja się wypowiem najpierw w sprawie pojedynków. Jestem pewna, że mniejsze zainteresowanie ze strony osób pojedynkujących wiążę się z małą ilością komentarzy/ocen, przez co pojedynek traci sens. Niejednokrotnie zdarzało się, że pojedynek wisiał tydzień bez żadnej oceny, dwa razy trzeba było wydłużać czas pojedynkowania, by pojawiły się trzy wymagane głosy.
Natomiast oceniający też już się z nudzili. Na początku dział był nowością, dzięki takiej ocenie można się troszkę pobawić w sędziego - poczuć się ważnym - bo tak w istocie jest. Dla pojedynkujących oceny są cenne. Jednak to jest dwa razy tyle czytania i dwa razy tyle wyciągania wniosków, a jeszcze później trzeba to sformułować w składną wypowiedź i wartościować punktami. To nie byle jaki wysiłek. Czasem spędza się na ocenie dwie godziny, czasem trzeba przeczytać dwa czy trzy razy, żeby nie skrzywdzić oceną pojedynkujących, bo oni też mają uczucia, a czasem trzeba powiedzieć prawdę, że jest słabo i nie każdy potrafi to zrobić.

Muszę przyznać, że sama kilka pojedynków oceniłam z uwagi na moją funkcję w tym dziale. Chcąc, żeby to się kulało dalej, a nie bo miałam ochotę oceniać.

Co do komentarzy do opowiadań/ miniaturek...
No niestety mam wrażenie, że fandom się wypala, a już na pewno wypaliła się główna para. Opowiadania coraz bardziej odchodzą od kanonu i w zasadzie bohaterowie noszą tylko Sagowe imiona. Sama rozpoczęłam ostatnio nową opowieść, ale załamałam się po odzewie. Napisały mi tylko znajome duszyczki, nie zjawił się nikt nowy i to mnie troszkę zaniepokoiło, bo ja piszę dla komentarzy!
Gdybym nie chciała ich dostawać, pisałabym własną książkę i składała rozdziały w plikach, dając ewentualnie przyjaciołom do oceny.
Natomiast piszę w fandomie, bo jeszcze nie czuję się gotowa pisać czegoś własnego i w związku z tym ważny jest dla mnie odzew, bo moje pomysły biorą się z mojej głowy i ta głowa będzie wymyślać potem opowieść autorską w związku z tym chciałaby wiedzieć, co się podoba, co nie. Czy potrafi kogoś zainteresować.

Dochodzę teraz do tematu komentarzy w rewanżu.
Wszyscy tu prawie piszemy i chcielibyśmy być komentowani, a jeśli odwiedzamy cudze opowiadania, zostawiając ślad po sobie, liczymy w głębi serca na to, że i ta osoba do nas zajrzy.
Tu też jest pies pogrzebany, powiem szczerze. Bo ja osobiście wolałabym się już skupić tylko na pisaniu i mam coraz mniejszą ochotę zaczynać czytać nowe opowiadania. Od czasu Twilight przeczytałam tylko trzy książki! Na półkach mam jeszcze sporo literatury do czytania, więc chcę się w końcu za to zabrać, a niestety czytanie ffów to podwójna robota, bo nie tylko czytasz, ale też musisz wypocić jakiś komentarz. Nie jestem świnia, jak już przeczytałam, to zostawiam po sobie ślad.

Do autorek ffów, które komentuję: lubię Wasze prace i nie zmuszam się do komentowania, ale nie chcę mi się już zaglądać do nowości. Wink

No właśnie. Trafiamy więc albo na cichych czytelników, którzy są "oniemieni" naszym tworem lub najzwyczajniej w świecie nie mają wiele do powiedzenia poza zakazanym "Jest super, pisz dalej" albo na osoby znudzone fandomem jak ja. Mam jeszcze sporo pomysłów własnych na Twilight, chciałabym je zrealizować, mimo że już mi się nie chce czytać. Jednak ja też się zniechęcam, bo prawdopodobnie trafiam na takie same gagadki jak ja. Tzn nie mam już takiej rzeszy czytelników. Wink


A co do odsłon, nie zawsze wyświetlenie wiąże się z czytaniem. Czasem osoby zaglądające są ciekawe komentarzy i najzwyczajniej podglądają, równocześnie nie czytując naszych prac, więc ilość wyświetleń nie jest wymierna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
offca
Zły wampir



Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo

PostWysłany: Czw 19:01, 05 Sie 2010 Powrót do góry

Robak, żebyś ty widziała komentarze w październiku 2008 xD osobiście dostałam komentarz o treści: 'wow', a także 'super'... Ale wiecie co? Przynajmniej człowiek wiedział, że ktoś to czyta. A potem? apetyt rośnie w miarę jedzenia. Potem to już się tylko w tym gąszczu szukało czegoś co by powiedziało co się podoba, a co nie, czy są jakieś błędy, które fragmenty najsilniej działają. A potem powstał regulamin (tak, a na początku było słowo xD zebrało mi się na wspominki...) i automatycznie powiało chłodem. To znaczy z jednej strony zrobiło się super, bo komentarze nabrały sensu, okazało się że naprawdę można, a z drugiej zaczęła powstawać znaczna (bo jakaś musi być, siłą rzeczy, Pernix ma rację) dysproporcja między ilością wyświetleń, a ilością postów.
Ale to co się dzieje teraz to jest jakaś głęboka Syberia.
Co zresztą nawet rozumiem. Tu mogę sobie podać rękę z Pernix.
Cytat:
Bo ja osobiście wolałabym się już skupić tylko na pisaniu i mam coraz mniejszą ochotę zaczynać czytać nowe opowiadania.

Mam ten sam problem. Jeśli jest więcej takich osób, to wychodzi na to, ze wszyscy piszą, a nikt nie czyta Wink To by zresztą wyjaśniało rosnącą ilość opowiadań i malejącą komentarzy... Ja to już się kurcze prawie zupełnie wycofała z ff. Zebrałam manatki i poszłam do Kącika Autora, ale tam to już pustki jak na pólkach w PRLu...
a wracając do ff - też zauważyliście, że kanon generalnie poszedł się ciąć? jak mam czytać o ludziach noszących imiona z sagi, a robiących swoje, w swoim świecie, to ja może od razu pójdę do biblioteki miejskiej i zacznę przygodę z nową literaturą, zamiast babrać się w czymś odlegle przypominającym Zmierzch? Możliwe że taki pogląd wyznaje część osób i stąd powolne wypalanie się fandomu? No bo, bądźmy szczerzy - ileż można?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
xxxvampirexxx
Wilkołak



Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraina Czarów ;)

PostWysłany: Czw 20:14, 05 Sie 2010 Powrót do góry

Cytat:
A co do odsłon, nie zawsze wyświetlenie wiąże się z czytaniem. Czasem osoby zaglądające są ciekawe komentarzy i najzwyczajniej podglądają, równocześnie nie czytując naszych prac, więc ilość wyświetleń nie jest wymierna.


Nie wiem, ja tak nie robię. Jeśli już wchodzę na ff, to skomentuje go, bo jak mam wypominać komuś, że wchodzą i wychodzą nie zostawiając komentarzy, jeśli sama bym tak robiła?! To się mija z celem.

Nie mam już takiego zapału na czytanie nowych ff. Wchodzę na nie, jeśli tytuł mnie zaciekawił.
Wszystko się w końcu znudzi. Można to zauważać w ff. Najpierw były inne wersje wampirzej miłości B&E. Później już jako nie wampiry, a następnie łączenie ich z byle kim i pisanie o innych bohaterach sagi, którzy dostali małą rolę. Jednak wszystko ma swój koniec, a pomysły już się wyczerpują, by zachwycić czytelników czymś nowym.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez xxxvampirexxx dnia Czw 20:14, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Robaczek
Moderator



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:50, 05 Sie 2010 Powrót do góry

xxxvampirexxx napisał:
Cytat:
A co do odsłon, nie zawsze wyświetlenie wiąże się z czytaniem. Czasem osoby zaglądające są ciekawe komentarzy i najzwyczajniej podglądają, równocześnie nie czytując naszych prac, więc ilość wyświetleń nie jest wymierna.


Nie wiem, ja tak nie robię. Jeśli już wchodzę na ff, to skomentuje go, bo jak mam wypominać komuś, że wchodzą i wychodzą nie zostawiając komentarzy, jeśli sama bym tak robiła?! To się mija z celem.


Chyba nie o to Pernix chodziło. Tutaj nie chodzi o to, że ktoś czyta fanficka, a go nie komentuje, tylko o to, że czasem np. wchodzi się w temat jakiegoś fanficka, bo się zobaczyło, że skomentował go jakiś znajomy i chce się przejrzeć ten komentarz. Albo, nie wiem, ustawiło się sobie nowy podpis i wchodzi się w pierwszy z brzegu temat, w którym się ostatnio pisało, czyli np. temat jakiegoś fanficka, i sprawdza się, jak prezentuje się podpis.
Poza tym jeśli ktoś zostawia komentarz, to od razu nabija się więcej wyświetleń: bo najpierw wchodzi na stronę, żeby przeczytać, później strona ładuje mu się jeszcze raz, gdy wrzuca komentarz, później coś edytuje w komentarzu, więc jeszcze raz. Często też autorzy podglądają swoje tematy, więc... ta liczba nie jest miarodajna.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Robaczek dnia Czw 20:51, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
xxxvampirexxx
Wilkołak



Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraina Czarów ;)

PostWysłany: Czw 22:18, 05 Sie 2010 Powrót do góry

Cytat:
Chyba nie o to Pernix chodziło. Tutaj nie chodzi o to, że ktoś czyta fanficka, a go nie komentuje, tylko o to, że czasem np. wchodzi się w temat jakiegoś fanficka, bo się zobaczyło, że skomentował go jakiś znajomy i chce się przejrzeć ten komentarz. Albo, nie wiem, ustawiło się sobie nowy podpis i wchodzi się w pierwszy z brzegu temat, w którym się ostatnio pisało, czyli np. temat jakiegoś fanficka, i sprawdza się, jak prezentuje się podpis.
Poza tym jeśli ktoś zostawia komentarz, to od razu nabija się więcej wyświetleń: bo najpierw wchodzi na stronę, żeby przeczytać, później strona ładuje mu się jeszcze raz, gdy wrzuca komentarz, później coś edytuje w komentarzu, więc jeszcze raz. Często też autorzy podglądają swoje tematy, więc... ta liczba nie jest miarodajna.


A to przepraszam, za pomyłkę. Źle zrozumiałam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez xxxvampirexxx dnia Czw 22:19, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
edwardo
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 16:25, 03 Wrz 2010 Powrót do góry

Przeczytalem All I Ever Knew i mam troche mieszane uczucia. (spoilery) Jako facet troche mnie odrzucaly te szczegolowe opisy ale tez brakowalo mi czegos w tym opowiadaniu. Wygladalo to tak, jakby to byly tesame postacie i jasper i edward, mysleli tosamo, chcieli tego samego, lubili tosamo, lekka przesada. Zadnej zagadki w odkrywaniu drugiej osoby. Wszystko podane na tacy.

To jedna sprawa, druga naiwnosc tej sielanki i brak niepewnosci jakiejs wiekszej (male niepewnosci byly ale zbyt szybko mijaly rowniez) w tej nowej sytuacji. Jasper prawie po pierwszym dniu gdy sie spotkal z Eddim juz byli tak szczerzy i oddani sobie jakby sie znali wiele lat.

Brakowalo tej glebi jednak, podobal mi sie fragment jak Jasper uszkodzil sobie reke a potem zobaczyl to Eddie. Niewiem czy to trafne okreslenie ale bez odrobiny angstu niema prawdziwej milosci.
Tutaj bylo zdecydowanie za latwo i wlasciwie malo sie wydarzylo.
Nie moglem sie oderwac i przeczytalem wszystko w 10 godzin pod rzad ale jednak porownujac do Wide Awake zbyt plytke i naiwne. Moze moj pierwszy fanfick byl poprostu zbyt dobry (WA) i wpasowal idealnie w gust.

:P no nic, niewiedzialem gdzie sie moge podzielic wrazeniami po przeczytaniu to sprobowalem tutaj teraz mam na tapecie Creature Of Habit i narazie bardzo fajne, wada ze do polowy przetlumaczone tylko


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez edwardo dnia Pią 16:33, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Suhak
Zasłużony



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Pią 20:46, 03 Wrz 2010 Powrót do góry

edwardo, opinię o All I Ever Knew zawsze mona wyrazić w temacie z fan fickiem All I Ever Knew... ;P I radzę Ci to zrobić, bo to jest "Ogółem o FF" ;P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
edwardo
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 3:20, 05 Wrz 2010 Powrót do góry

Suhak napisał:
edwardo, opinię o All I Ever Knew zawsze mona wyrazić w temacie z fan fickiem All I Ever Knew... ;P I radzę Ci to zrobić, bo to jest "Ogółem o FF" ;P


Potem sie domyslilem juz po napisaniu posta ale szukalem i nic, ani w bibliotece ani w nie dokonczonych takze ciezka sprawa. Wyszukiwarka jest slaba. Jeszcze poszukam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Susan
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 732 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:10, 05 Wrz 2010 Powrót do góry

All i ever knew masz tutaj:
http://www.twilightseries.fora.pl/b-kacik-pisarza-b,47/all-i-ever-knew-t-nz-18-rozdzial-1,4843.html
Wyszukiwarka wcale nie jest słaba. Wystarczy zajrzeć do dwóch spisów - w Kąciku Pisarza i w Bibliotece. Tam są wszystkie opowiadania, które znajdują się na forum i wszystko da się znaleźć, jeśli zna się tytuł Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin