FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Chciałbyś być wampirem? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 13:34, 22 Sty 2009 Powrót do góry

Edward's girlfriend przy takim osobniku może boleć cię głowa - szczególnie na środku. Lub jedna dłoń, szczególnie wnętrze.

Ja miałam stały link energetyczny z moim znajomym i któregoś dnia przeżył dzięki mnie pobudkę życia. O 7:30 miałam drobny zabieg u ginekologa, a chłop obudził się roztrzesiony ze łzami w oczach... O 8 już do mnie dzwonił i pytał, co się działo i czy wszystko ze mną w porządku, bo jeszcze nigdy nie czuł takiej rozpaczy, jak wtedy...

Mozna w to oczywiście nie wierzyć, ale skądś wiedział, prawda? A transparentu nie nosiłam nad głową.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 13:42, 22 Sty 2009 Powrót do góry

WOW- to nieżle. Ciekawe, czy wtedy żałował, że jest tym kim jest.
Czy wampirem energetycznym zostaje się z wyboru czy decyduje o tym "siła wyższa". Słyszałam również, że wampiry E, są wielce tempione przez satanistów. Dlaczego??
Interesuje się tylko WAMPIRAMI jako wampirami a nie jakimiś wampirami-dziwolągami. Wybaczcie, ale tak to postrzegam. |:


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 13:44, 22 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 13:49, 22 Sty 2009 Powrót do góry

Szczerze mówiąc nie zgłebiałam nigdy tego tematu, jakoś bardzo. Po prostu dawałam mu to, czego potrzebował - świadomie, z niewielkimi uszczerbkami dla siebie. Nas to bawiło. Z punktu widzenia karmy powinniśmy się nienawidzieć, bo tak jak on był i pewnie zawsze będzie wampirem energetycznym, tak jak mam tendencję do bycia osobnikiem z drugiej strony muru Wink Długa historia, dośc ciekawa. Zresztą ja przyciągam takich ludzi. Mój M. np. ma inicjację reiki pierwszego poziomu. Generalnie, jakbym kiedyś komuś opowiedziała całość, to pewnie wylądowałabym w psychiatryku. :P

Cytat:
Tak, możesz robić wszystko co daje Ci przyjemność, ale nigdy nie krzywdź nikogo ani niczego gdy to robisz (przeczytaj jeszcze raz przykazania). Masz prawo zrobić ze sobą co chcesz, ale nie masz prawa ingerować w życie innej osoby pod jakimkolwiek względem.


Jedna z zasad satanizmu racjonalnego, czyli filozofii, a nie tego tam pędu do mordowania kotów, etc. To wyjaśnia, czemu wampiry energetyczne raczej nie są lubiane.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AngelsDream dnia Czw 13:54, 22 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Madi
Zły wampir



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: A tam gdzieś jakoś ;)

PostWysłany: Czw 14:20, 22 Sty 2009 Powrót do góry

Cóż.. takie rzeczy się zdarzając, prawda?? Wink osobiście chyba nie miałam kontaku z kimś takim, jak wampir energetyczny, albo jestem na niego odporna Wink c
Co chodzi o wampiry i ich istnienie.. Chciałabym wierzyć, że istnieją, ale nie jest to takie proste, prawda??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Patrycja87
Dobry wampir



Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z Tarnowa

PostWysłany: Czw 15:00, 22 Sty 2009 Powrót do góry

Pytanie, czy rozmawiamy tu o wampirach czy o wampirach :o
Słyszy się o różnych ich rodzajach. Każda kolejna legenda, książka, albo film przedstawia inny wizerunek istoty, które ogólnie określamy mianem wampira Shocked
Zasadnicze pytanie powinno brzmieć, gdzie tkwi prawda ? Wink
Jeśli jednak miałabym wybierać między zamianą w wampira z powieści Stephanie Meyer a inną alternatywą, to zdecydowanie wolę być podobna do Alice niż np. do Darli :D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Patrycja87 dnia Czw 15:05, 22 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 16:19, 22 Sty 2009 Powrót do góry

[quote=" Mój M. np. ma inicjację reiki pierwszego poziomu. Generalnie, jakbym kiedyś komuś opowiedziała całość, to pewnie wylądowałabym w psychiatryku. :P

TZN?? (chodzi o inicjacje reiki) :( <wstydzi się>

A ja zadaje ponownie pytanie czy Wampirem E zostaje sie z wyboru czy jest sie nim od urodzenia. A i czy wampiry energertczne zywią sie normalnie (czyt. jak ludzie) i czy mają kły??
Wieeeem wieeem, głupie pytanie zadaje, ale nic nie wiem o wampirach energ.
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 16:25, 22 Sty 2009 Powrót do góry

Reiki, to w skrócie - leczenie i poprawianie samopoczucia przez regulowanie przepływu energii w ciele człowieka/zwierzęcia. Im wyższy poziom inicjacji, tym większe zdolności i kontrola.

Wampiry energetyczne jedzą normalnie, nie mają kłów, ale potrzebują cudzej energii, bo mają jej za mało lub w skrajnych przypadkach sprawia im przyjemność to, że ktoś słabnie, męczy się, jest smutny.

Ciekawostka - mój znajomy nie tolerował w ogóle mięsa, szkodziło mu i ostatni kawałek zjadł mając 7 lat. Ja poznałam go, gdy miał 22 lata i byliśmy blisko przez ponad rok, potem trochę się rozluźniło. Teraz znów mamy kontakt, tyle, że sporadzyczny i nadal mięsa nie je. Dodatkowo często karmił się... piorunami. To niebezpieczne, ale on miał wprawę. W sumie nikomu o tym nigdy tak dużo nie mówiłam, bo wiem, że przeciętny człowiek puka się w czoło jak słyszy takie rewelacje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 16:48, 22 Sty 2009 Powrót do góry

piorunami....no, to dobrze, że nic mu się nie stało. Musiało to dziwnie wyglądać.
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 16:56, 22 Sty 2009 Powrót do góry

Widziałam, jak to wyglądało. Stał w deszczu z głową uniesiona do góry, miał dreszcze i rozpostarte dłonie. Nie świecił, nie mamrotał zaklęć, marudził tylko na to, że nie zdjął butów. Wink No i trochę się śmiał, że skrzydełka mi zmokły i żebym sobie piórka wysuszyła, bo wyglądam, jakby we mnie piorun walnął, ale to był zwyczajowy żarcik między nami. :D Ot i tyle. Bardzo rozwijająca znajomść i dość nietuzinkowa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 17:09, 22 Sty 2009 Powrót do góry

Hm...Wampiry energetyczne raczej w większości przypadków nie różnią się niczym od normalnego człowieka. Mam pytanie, czy też jestem wampirem energetycznym, czy te sytuacje są w jakimś stopniu jasnowidzeniem. A mianowicie chodzi o coś takiego. Na ogól jestem wesołą, dość żywą osobą i choruję naprawdę rzadko, ale gdy przez kilka dni czuję się koszmarnie, chodzę jak na głodzie narkotykowym, cała się trzęsę, bolą mnie mięśnie i głowa dzieje się coś złego najbliższej osobie, rodzinie, albo komuś z rodziny znajomych. Nie sądzę żeby były to przypadki ponieważ... kilkanaście przypadków, które się objawiają tak samo? wątpię. Konkretne przykłady: za pierwszym razem: śmierć cioci mojej najbliższej przyjaciółki. potem: śmierć wujka mojej koleżanki. (ogólnie najczęściej ktoś umiera) potem: brat cioteczny mojej przyjaciółki miał poważny wypadek, ktoś z mojej rodziny poszedł do więzienia, kilka wypadków... choroby... w jednym przypadku: poronienie.
To smutne, ale przynajmniej mogę się na coś przygotować psychicznie.
Kilka razy jak tak miałam i powiedziałam o tym koleżankom, one też były przygotowane, potem umarł ktoś z rodziny jednej z nich.
Najgorsze jest to, że nie wiem nigdy co to będzie, wiem tylko, że COŚ. to dziwne.
Nie wiem czemu tak mam. Może ktoś z was mi powie?
Gość







PostWysłany: Czw 17:24, 22 Sty 2009 Powrót do góry

Hm, szczerze sama nie wiem. Przed przeczytaniem Waszych postów nie wierzyłam w wampiry i nie wierze a przynajmniej nie w te ktore pija krew i krażą wokól ludzi tak jak Cullenowie, to był tylko wymysł Meyer i kilku innych pisarzy.
To co Ty masz kompletnie mnie skołowała, wogole nie mam pojęcia co o tym myśleć. Może to być niewyjaśnione, dziwne, tajemnicze albo też zwykł zbieg okoliczności, przypadek. Jeśli wmawiasz sobie ze to przez Ciebie, to tak sie dzieje, ale jeszcze raz mowie..ze to nietypowa sytuacja ktorą ciezko wytlumaczyc.

O wampirach energetycznych, słyszalam ale nie wiedzialam ze tak sie nazywają. Wiem tyle że kiedy pojawiają sie w otoczeniu mozna poczuc przygnębienie, bol i niechęć. Jednak do takich wampirów jak Dracula, albo Edward ..cóż, nie ma podstaw zeby sądzic ze ich istnienei jest prawdziwe.

Jeśli mialabym jednak wybór, co do głownego pytania w temacie. Może zdecydowalabym sie byc wampirem (takim jak Cullenowie) tylko dlatego ze zycie jest wieczne, ale musialabym miec silną samokontrole i wtedy swoje umiejętnosci wykorzystywalabym pomagając innym. Chociaz zycia czlowieka nie mozna porównać z wampirzym.
I tak sie zawsze czuje jak wampir, wystarczy spojrzeć w lustro, bladosc, cienie pod oczami i zawsze zimne ręce..ale to akurat na szczescie sa tez cechy człowiieka :D Rolling Eyes
IGnAcy89
Dobry wampir



Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Czw 18:12, 22 Sty 2009 Powrót do góry

jeżeli idzie o wampiry energetyczne to bardzo dużo ciekawych informacji jest w necie :) mnie ten temat zaintrygował i wpisałam w google wampiry energetyczne i jest co poczytać, są nawet "wyznania" osób które uważają sie za tego typu wampiry :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 18:15, 22 Sty 2009 Powrót do góry

no, dobra, a może ktoś mi odpowiedzieć na moje pytanie.? Proszę. :)
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 18:27, 22 Sty 2009 Powrót do góry

Werukaa na twoje pytanie trudno odpowiedzieć. Podam przykład - złożyło się tak, że siostra miotowa mojego psa i jego mama nie żyją. Niby nic, a on wiedział. Znaczy z początku myśleliśmy, że coś mu odwaliło, dopóki nie dotarły do ns informacje. Bo czy jest normalne, że pies, który śpi spokojnie nagle zrywa się w srodku dnia z atakiem paniki, zaczyna wyć i piszczeć, a potem tuli się do nas cały roztrzęsiony?

A bliżej tematu - w byciu wampirem przeraża mnie wieczność, świadomość, że ludzie odejdą, a ja zostanę. Nie wiem czy bym to zniosła.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
EmiliA
Dobry wampir



Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 19:00, 22 Sty 2009 Powrót do góry

Niektórych w wampirach może przerażać też samotność. W książce jest opisane przecież że większość żyje w pojedynkę , albo w parach. Cullenowie to wyjątek , no i Vulturi. Ale ja sądzie że bym sobie z tym poradziła. Co prawda wieczność brzmi trochę "długo" , ale dla wampirów czas mija zupełnie w innym tempie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
IGnAcy89
Dobry wampir



Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Czw 19:04, 22 Sty 2009 Powrót do góry

w sumie, wszystko zależy od tego w jakie towarzystwo sie wpadnie lub co gorsza jak w ogóle sie w nie nie wpadnie, tak samotność to najgorsze co może "żywą" istote spotkać


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 19:05, 22 Sty 2009 Powrót do góry

Ja samotności się nie obawiam, a tego, że przeżyłabym wszystkich, których kocham...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
IGnAcy89
Dobry wampir



Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Czw 19:13, 22 Sty 2009 Powrót do góry

tak, to też jest jeden z tych aspektów bycia nieśmiertelnym wampirem który wpływa negatywnie na całą ocenę tego sposobu "życia"...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 19:41, 22 Sty 2009 Powrót do góry

ja mimo wszystko chciałabym być wampirem. wzięłam pod uwagę też to, że przeżyłabym wszystkich, po prostu... tak mnie to fascynuje tyle czasu, że gdybym miała wybór bym się nawet nie zastanawiała.
morango
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 20:18, 22 Sty 2009 Powrót do góry

Samo pojęcie wieczność już mnie przytłacza. Zdecydowanie wolę zwykłe życie, smaki zapachy, odczucia i nigdy nie chciałabym tego stracić.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin