FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Fanki vs pseudo-fanki Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
deathless
Wilkołak



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob 12:59, 07 Lut 2009 Powrót do góry

Nie wiem jak można pomylić Jaspera z Jamesem. Na szczęście mi to nie grozi, bo ja mam pamięć do imion, ale wydaje mi się, że tych dwóch bardzo różniących się od siebie postaci nie da się pomylić..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 13:46, 07 Lut 2009 Powrót do góry

Tego się nie da pomylić...Jak można nie mieć czasu przeczytać książki? Wszyscy się rwą do czytania bo zobaczyli, że Robert jest przystojny to zaczeli czytać książkę. Ciekawe czy było by tak, gdyby Edwarda grał stary dziad i połamanym nosem.
Lea
Zły wampir



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z pod chucka bassa.

PostWysłany: Sob 14:09, 07 Lut 2009 Powrót do góry

przynajmniej mieli mobilizacje do przeczytania ksiazki. dobre i to.

a swoja droga to ciekawe czy tak chetnie czytalybysmy ksiazke gdyby edward byl starym dziadem z polamanym nosem ?
wydaje mi sie ze nie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mistletoe
Moderator



Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 14:38, 07 Lut 2009 Powrót do góry

marina710 napisał:
Moja koleżanka cytuję: "Ten co polował na Bellę ... jak on tam ma... aha Jasper (tu mnie normalnie wzięło) całkiem szpetny jest"


Ja miałam identycznie. :D Tyle, że moja kolezanka powiedziała "Jacob", zamiast "Jasper" co moge jej wybaczyć. A jak ją poprawiłam, to zaczęła się wnerwiać, że ja jakbym obejrzała film tylko raz to też bym się myliła Rolling Eyes . Nie sądzę. Mam pamięć do imion.
Jednak jest jedno, czego nie wytrzymuję - jak można być fanem książki i filmu i nie wiedzieć że "Zmierzch" to "Twiilight"?!
A zdarzało się tak moim znajomym. Bierze mnie wtedy biała gorączka. Sama nie wiem dlaczego, ale nie moge tego wybaczyć. To tak jakby nie wiedzieć, jak nazywa się główny bohater.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 15:07, 07 Lut 2009 Powrót do góry

Też tak u mnie jest. Bo ona mi mówi, że lubi bardzo `Zmierzch, ale za `Twilight nie przepada. No to ja palpitacji odtsaje i zapaść życiową i patrzę się na nią jak na idiotkę.
marcia993
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 104 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?

PostWysłany: Sob 15:14, 07 Lut 2009 Powrót do góry

mistletoe napisał:
Jednak jest jedno, czego nie wytrzymuję - jak można być fanem książki i filmu i nie wiedzieć że "Zmierzch" to "Twiilight"?!


Uwierz mi, że można. Niestety :(
Moja koleżanka przeczytała Zmierzch i bardzo jej się spodobał, ale nawet nie wie jak nazywają się następne części. A jak kiedyś powiedziałam Twilight zamiast Zmierzch to popatrzyła na mnie jak na idiotkę i nie wiedziała o co mi chodzi...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 15:32, 07 Lut 2009 Powrót do góry

Moja kol. a raczej wróg ugh! Szaleje za Twilight. Tak twierdzi przynajmniej. Były jej urodzinki no to kupiliśmy jej z moją paczką plakat. A ona na następnej lekcji [technika] wyjęła norzyczki i wycięła samą głwę Edwarda poczym wsadziła do kieszeni, a reszte wywaliła do kosza na śmieci. A że ja jestem nerwowa, to zaczełam się na nią wydzierać. I ona twierdzi, że kocha Twilight? Oczywiście książek nie czytała filmu nie oglądała, tylko zdjęcia Roberta w necie. Moim zdaniem to nie jest fan. Nawet pseudo.
Oldź
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:49, 07 Lut 2009 Powrót do góry

.ILoveTwilight-by Mara. napisał:
Moja kol. a raczej wróg ugh! Szaleje za Twilight. Tak twierdzi przynajmniej. Były jej urodzinki no to kupiliśmy jej z moją paczką plakat. A ona na następnej lekcji [technika] wyjęła norzyczki i wycięła samą głwę Edwarda poczym wsadziła do kieszeni, a reszte wywaliła do kosza na śmieci. A że ja jestem nerwowa, to zaczełam się na nią wydzierać. I ona twierdzi, że kocha Twilight? Oczywiście książek nie czytała filmu nie oglądała, tylko zdjęcia Roberta w necie. Moim zdaniem to nie jest fan. Nawet pseudo.

Też bym się zdenerwowała. Nie uszanowała Waszego prezentu. Wy kupiliście plakat i jej chcieliście sprawić radość, a ona tak po prostu potraktowała go nożyczkami? Mogła chociaż w domu jak już, a nie tak przy wszystkich.
U mnie całe szczęście nie spotkałam się jeszcze z pseudo-fanką ani nawet z fanką Laughing . Czasami mam wrażenie, że jestem jedyna w mieście, która zna "Twilight".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anak
Wilkołak



Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:58, 07 Lut 2009 Powrót do góry

u mnie jest kolejka po książkę, bo akurat ja kupiłam całą sagę
kumpela jeszcze ze mną wytrzymuję choć gadam dużo o Twilight i się tym interesuję co i jak się dzieje, ona chyba też jest fanką ale nie jakąś straszną (uwielbia Alice - dałam jej zakładkę którą sama zrobiłam z tego powodu :D)

niestety niektórzy dziwnie to odbierają, kumpel uważa że to kicha bo wampiry nie wychodzą w dzień, itp. ma zamknięty umysł na spojrzenia różnych autorów na ten temat, tylko takie jakie obejrzał w filmach, aż żal ściska

ja i tak pozostają fankę : kolekcja zakładek własnej roboty (ślicznych i trwałych), tysiące zdjęć na dysku i filmików, wywiadów :D

.ILoveTwilight-by Mara. - niektórym nie warto dawać prezentów


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 16:01, 07 Lut 2009 Powrót do góry

Ja jedyna z klasy przeczytałam sagę. Pseudo fanka, która pocięła plakat się uważa za fankę. Ale z klasy to ja mam tylko bzika Wink. Co do reszty szkoły to pewna nie jestem, ale moja przyjaciółka z równoległej klasy też ma bzika chociaż nie takiego jak ja ;3.
Amiya
Dobry wampir



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)

PostWysłany: Sob 16:38, 07 Lut 2009 Powrót do góry

Ja mam taką agresje!! Wszyscy rzucaja sie na ksiazke po obejrzeniu filmu;/ Nawet moja sasiadka<rowiesniczka> ktora nigdy ksiazek nie czytala;/ W ogole... ale te moje prawdziwe kumpele codziennie mi mowia "W ogole Agata, ja ci wspolczuje. Ty bylas pierwsza osobą w Kazimierzu biskupim ktora przeczytala ta ksiazke, a teraz sie reszta na to rzuca;/" xD
I tak to wlasnie jest.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 16:40, 07 Lut 2009 Powrót do góry

Tak to właśnie jest. Bo wszyscy się na Film rzucili. Gdyby nie było ekranizacji wątpie, żeby tyle osób przeczytała `Twilight.
deathless
Wilkołak



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob 16:41, 07 Lut 2009 Powrót do góry

Już bym się bardziej zdenerwowała za to jak potraktowała prezent. Wy miałyście dobre intencje, żeby jej sprawić radość, a ona bezczelnie wycięła przy was samego Edwarda. Tak jak powiedziała Oldź, mogła to chociaż zrobić w domu;/
A bycie fanem na pewno nie ogranicza się do samej "miłości" do Roba/Edwarda.
Raczej chodzi o całokształt. Tak samo pseudo, ale każdy ma inną definicję na temat pseudo,fana czy anty z tego co tu czytam..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lea
Zły wampir



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z pod chucka bassa.

PostWysłany: Sob 16:44, 07 Lut 2009 Powrót do góry

nie rozumiem waszego oburzenia nad tym, ze tyle osobob przeczytalo twilight
powinnyscie byc raczej z tego zadowolone.
ze ksiazka ktora tak ubostwiacie zdolala tez zawladnac sercami innych osob.
mysle ze sama pani SM jest z tego powodu bardzo dumna. wiec cieszmy sie jej szczesciem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mary Sue
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 16:57, 07 Lut 2009 Powrót do góry

Wiele jest z was, które książek nie lubią czytać, a czytają Zmierzch, pamiętam, co tu czytałam i mam, wbrew pozorom, dobrą pamięć. Więc nie bądźcie hipokrytkami, że wszystkie dziewczyny rzuciły się na Tłajlajt po ukazaniu filmu, bo zanim film się pojawił, książka musiała okazać się chociaż jakimś sukcesem z USA. Tak samo było z Harry/ Poitterem, a jakoś nikt nie ma o to tyle pretensji, co wy teraz.
Moje koleżanki z klasy też nigdy książek nie czytały albo gustowały w innym gatunku, a teraz widzę je ze Zmierzchem i opowiadające, że to jest najlepsza książka na świecie. Niech tak mówią! Ich interes, w który nikt nie może ingerować. Ja nawet z nimi prowadzę konwersację na te tematy, przynajmniej mogę o czymś z nimi na żywo porozmawiać.

A wy podchodzicie tak, jakbyście miały wyłączność w swoim mieście do lubienia twórczości Meyerowej. To niefajnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mary Sue dnia Sob 16:58, 07 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Amiya
Dobry wampir



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)

PostWysłany: Sob 16:58, 07 Lut 2009 Powrót do góry

Taaa, ale gdyby to byla prawdziwa milosc do Sagi. A nie wzdychanie do Edwarda po obejrzeniu filmu;// to po prostu nie ma porównania...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mary Sue
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 17:03, 07 Lut 2009 Powrót do góry

A ja ci mówię, że jest porównanie. Można zacząć lubić sagę po obejrzeniu filmu.
Przepraszam, że to powiem, ale jesteście w tym momencie egoistkami, które uważają, że są "true", a reszta "bee" i na dodatek nie dajecie sobie nic przepowiedzieć, przekonane, że macie świętą rację. Nauczcie się pokory i przyjmijcie sprawę taką, jaka jest. Na świecie jest milion innych ważniejszych rzeczy, niż wzrastająca i opadająca moda na to i siamto, a wy się o to oracie, jakby jutro się miał skończyć świat. Proponuje zacząć interesować się własnym życiem, niżeli życiem pseudo lub nie pseudo fanek Twilightu.
I jeszcze wzbudza w was to agresję. Zabawne, we mnie jedynie litość i obojętność. jeżeli tyle w was agresji, to wybijcie jak jeden mąż co do cna wszystkie, waszym zdaniem, pseudo.

:) Chillout, ladies.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lea
Zły wampir



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z pod chucka bassa.

PostWysłany: Sob 17:04, 07 Lut 2009 Powrót do góry

Mary Sue napisał:
Wiele jest z was, które książek nie lubią czytać, a czytają Zmierzch, pamiętam, co tu czytałam i mam, wbrew pozorom, dobrą pamięć. Więc nie bądźcie hipokrytkami, że wszystkie dziewczyny rzuciły się na Tłajlajt po ukazaniu filmu, bo zanim film się pojawił, książka musiała okazać się chociaż jakimś sukcesem z USA. Tak samo było z Harry/ Poitterem, a jakoś nikt nie ma o to tyle pretensji, co wy teraz.
Moje koleżanki z klasy też nigdy książek nie czytały albo gustowały w innym gatunku, a teraz widzę je ze Zmierzchem i opowiadające, że to jest najlepsza książka na świecie. Niech tak mówią! Ich interes, w który nikt nie może ingerować. Ja nawet z nimi prowadzę konwersację na te tematy, przynajmniej mogę o czymś z nimi na żywo porozmawiać.

A wy podchodzicie tak, jakbyście miały wyłączność w swoim mieście do lubienia twórczości Meyerowej. To niefajnie.



ahh jakie to cudowne uczucie czytac cos tak madrego w tym temacie.
taka miloa odskocznia.
i nareszcie ktos podziela moje zdanie. ah.




jak juz pisalam dobre i to, ze chociaz filmowy edward mobilizuje innych do przeczytania tej sagi. i naprawde nie widze w tym nic zlego tudziez denerwujacego.[/b]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nevya
Wilkołak



Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:25, 07 Lut 2009 Powrót do góry

Istnieje zasadnicza różnica.

Pseudofanka to ktoś, kto obejrzał film, po czym stwierdza, że kocha sagę, książki nie przeczytawszy. Spytaj taką o jakiś mniejszy czy większy szczegół, albo coś z innego tomu, a spojrzy na ciebie jak na wariatkę. Myślisz, że powie ci, kto był z Bellą w namiocie w Eclipse?

Z kolei ktoś, kto obejrzał film, i to zmobilizowało go do przeczytania ksiażki, to inna bajka. Takich jak nahbardziej akceptuje(my). Ale ta osoba zanim stwierdzi "kocham Twiilght" musi to przeczytać. I naprawdę polubić.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mary Sue
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 17:51, 07 Lut 2009 Powrót do góry

Ojacie... Tutaj już się tworzą własne teorie. Niedobrze, niestety szkoda, że nie chcę tego czytać, bo każda z was co innego pisze, po czym nagle jest jedna wielka zgodność.
Czyli, innymi słowy, przeczycie same sobie.

Btw. w Eclipse w namiocie był z Bellą... Emmett? Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin