Czy podoba Wam się polskie tłumaczenie tytułu BD?

5 marca, to już coś.
Zleci, ale mimo wszystko dziś kupiłam książkę po angielsku w księgarni i zaraz zacznę ją czytać, cóż, zobaczymy co tam w trawie piszczy. ( ;

Ja przeczytałam BD po angielsku w 10 dni, więc nie powinnaś mieć problemów :D

W 10 dni!?
Ja w 2, maksimum 3! Laughing

Choć nie, no dobra... zaczyna się szkoła.. Rolling Eyes

na e-booku ciężko się czyta. BD czytałam też dosyć długo. a 3 książkowe części do 2-3dni.. z wersją książkową BD pewnie też tak będzie.

Hmm... 756 stron po angielsku w 2-3 dni... No byłabym pod megawrażeniem :D

Powodzenia!

Ilonka napisał:

Hmm... 756 stron po angielsku w 2-3 dni... No byłabym pod megawrażeniem :D

Powodzenia!

o której książce mówisz? bo ja nie wiem która ma 756stron:P Wink

Ja każdą część przeczytałam w dzień i tą także...ale lepiej mi się czyta z książki niż na kompie... W czytaniu z książki jest jakaś magia(albo coś co nie umiem określić)... Wy też tak macie?

elcyn1991 napisał:

Ja każdą część przeczytałam w dzień i tą także...ale lepiej mi się czyta z książki niż na kompie... W czytaniu z książki jest jakaś magia(albo coś co nie umiem określić)... Wy też tak macie?

Mam tak samo;)
Osobiscie nie lubie czytać na komputerze, oprócz niektórych fanfiction
i BD oczywiście.
Jak powiedziałas nie ma to tej 'magii'.
Kiedy przewracasz kartki i czasem czujesz jeszcze 'ten' zapach
tez za bardzo nie potrafie tego wytłumaczyc, ale chyba wiadomo o co chodzi Wink

Dobra, dobra.. zajęło mi to więcej niż te 3 dni. Laughing

Angielska wersja książkowa ma 754, nie licząc indexu z "wampirologii". :)

Chefsiby napisał:

elcyn1991 napisał:

Ja każdą część przeczytałam w dzień i tą także...ale lepiej mi się czyta z książki niż na kompie... W czytaniu z książki jest jakaś magia(albo coś co nie umiem określić)... Wy też tak macie?

Mam tak samo;)
Osobiscie nie lubie czytać na komputerze, oprócz niektórych fanfiction
i BD oczywiście.
Jak powiedziałas nie ma to tej 'magii'.
Kiedy przewracasz kartki i czasem czujesz jeszcze 'ten' zapach
tez za bardzo nie potrafie tego wytłumaczyc, ale chyba wiadomo o co chodzi Wink

To dobrze, ze nie jestem jedyna, bo myślałam, ze już jestem jakaś dziwna :)

elcyn1991 napisał:

Chefsiby napisał:

elcyn1991 napisał:

Ja każdą część przeczytałam w dzień i tą także...ale lepiej mi się czyta z książki niż na kompie... W czytaniu z książki jest jakaś magia(albo coś co nie umiem określić)... Wy też tak macie?

Mam tak samo;)
Osobiscie nie lubie czytać na komputerze, oprócz niektórych fanfiction
i BD oczywiście.
Jak powiedziałas nie ma to tej 'magii'.
Kiedy przewracasz kartki i czasem czujesz jeszcze 'ten' zapach
tez za bardzo nie potrafie tego wytłumaczyc, ale chyba wiadomo o co chodzi Wink

To dobrze, ze nie jestem jedyna, bo myślałam, ze już jestem jakaś dziwna :)

ja również Wink

ja też ja też. ale że nie miałam wyboru to Księżyć i Zaćmienei no i BD czytałam na komputerze do rana ; ). więc chyba się przyzwyczaiłam. a co do głównego wątku, to mi tam tytuł odpowiada. Kwestia przyzwyczajenia znowu pewnie :)

Myślę tak samo, albo "przełamać świt", czyli tak jak sie to tłumaczy dokładnie.. Bo "przed świtem" mi za cholerę nie pasuje.

Chefsiby napisał:

Mam tak samo;)
Osobiscie nie lubie czytać na komputerze, oprócz niektórych fanfiction
i BD oczywiście.
Jak powiedziałas nie ma to tej 'magii'.
Kiedy przewracasz kartki i czasem czujesz jeszcze 'ten' zapach
tez za bardzo nie potrafie tego wytłumaczyc, ale chyba wiadomo o co chodzi Wink

a ja wydrukowałam, zawsze jest jakaś magia. nieporównywalna z książką, ale zawsze.

a co do tytułu, to mi jak najbardziej pasuje.

miss.murder napisał:

a ja wydrukowałam, zawsze jest jakaś magia. nieporównywalna z książką, ale zawsze.

a co do tytułu, to mi jak najbardziej pasuje.

Wydrukowałaś 311 stron? o_O
Jestem w szoku, naprawdę..

nie bardzo mi ten tytuł pasuje ale cóż nie ja go wybierałam...

Ooo...podziwiam że tyle wydrukowałaś :D

Ja tam nie mam nic przeciwko temu tytułowi ^^. Był zmierzch, księżyc, zaćmienie to nadszedł czas na świt ;pp.
Dobrze, że zostało przetłumaczone jako 'Przed Świtem', bo tak jak niektórzy tłumaczą: 'Złamany Świt' brzmiało by to dziwnie ;pp.

miss.murder napisał:

a ja wydrukowałam, zawsze jest jakaś magia. nieporównywalna z książką, ale zawsze.

311 stron? O ja cie Shocked

! Miażdzysz :D

hmm, mi tam się to 'przed świtem' podoba. ;p najmniej ze wszystkich tytułów to chyba 'księżyc w nowiu'. a najlepsze 'zaćmienie' i 'zmierzch' ; D i to tyle. xd

Ja uważam ze jest to najlepszy tytuł z wszystkich możliwych, bo nie ma wielu opcji zeby to jakos inaczej przetlumaczyć