FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Ogółem o FF Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Suhak
Zasłużony



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Wto 19:09, 05 Maj 2009 Powrót do góry

Arabella napisał:
mloda1337 napisał:


A ludzie dążą do bycia fajnymi, a że ostatnio fajnym jest posiadanie w podpisie dwóch znaków - KK - no to, wiecie....
Do głowy mi przychodzi tekst z Medalionów: Ludzie ludziom zgotowali ten los...


Za przeproszeniem. No i co wiemy? Sama masz w podpisie KK. I jesteś fajna, modna?

O ile dobrze zrozumiałam - a chyba dobrze zrozumiałam - Robaczek, ja jak i młoda piłyśmy do skrótu KK :)

Cytat:
Zaciągasz się potem BadEdwarda? To jakaś idea? To w takim razie nie rozumiem tej idei.

Ludzie, zacznijcie oddzielać Badwarda, jego pot itp. od nawoływania do konstruktywnych komentarzy... Ludzie nie są świadomi, że FWK, KK i Badward to trzy różne sprawy. A że te same założycielki - to już inna sprawa...

Cytat:
Bo od jakiegoś czasu wypada być KK a nie miż. A może za jakiś czas KK przestanie być modne?

Arabelko, o tym pisałam już. Oczywiście, że przestanie. A potem wróci. Jak spodnie alladynki, japonki czy pastelowe kolory na wiosnę.

Arabello, na wpół się z Tobą zgadzam, na wpół nie. Ja osobiście preferuję długie komentarze, nad którymi ktoś posiedzi i linczuję takie, które są długie bo to modne. Ale, niestety, taki skutek rozpowszechniania wszystkiego... Szkoda. A że miź wraca, to zauważyłam. Powoli, ale wraca Wink

Tyle ode mnie :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dians
Zły wampir



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zbąszynek.

PostWysłany: Wto 19:13, 05 Maj 2009 Powrót do góry

Według mnie Konstruktywna Krytyka jest ważna, ale tak jak napisała Arabella Konstruktywne komentarze nie muszą zawierać rozwodzenia się nad niczym.
Przytoczę poradnik napisany przez Latomeri.
Cytat:

1. Przed rozpoczęciem pisania jakiegokolwiek komentarza, przeczytaj to, na temat czego chcesz się wypowiedzieć.

2. Możesz zacząć pisanie od oceny postaci (i nie, one nie są "super" lub "fajne"). Przydatnymi zwrotami będą tu:
- "Przypadły mi do gustu postaci w Twoim ff, a szczególnie (...) , ponieważ (...) , aczkolwiek (...)"
- "Niestety bohaterowie jakich stworzyłaś/łeś w swoim utworze nie są przekonujący, gdyż (...) , uważam też, że bardziej odpowiednio byłoby gdybyś zmieniła w nich (...)"

3. Teraz przejdziemy do opinii na temat fabuły w utworze. Język polski oferuje znacznie więcej określeń dotyczących jakości fabuły niż: "fajna, podoba mi się, kiepska, kocham cię, więcej miziu-miziu". Kolejna porcja zwrotów:
- "Moim skromnym zdaniem akcja jest (...) , ponieważ (...) , zaś na szczególną pochwałę zasługuje wątek (...) , który (...)"
- "Po przeczytaniu Twojego ff muszę niestety powiedzieć, że jego fabuła jest (...) , a to za sprawą (...) , wybitnie brakuje w niej (...) , a wątki poboczne są (...)"

4. Możemy zająć się stylem. Odznacza się : poprawną ortografią i interpunkcją, bogactwem języka, znajomością polskiej gramatyki (w sensie umiejętność budowania zdań), w stylu tym stosując zwroty obcojęzyczne musimy wiedzieć, co one oznaczają. I zwroty:

- "Uważam, że piszesz w sposób (...) , dzięki czemu tekst jest (...)"
- "Niestety sposób, w jaki piszesz jest (...) , wyraźnie zauważalne błędy to (...)"

5. Na koniec, jeśli masz taką ochotę, jest miejsce na coś w stylu:
- "Życzę weny przy pisaniu następnych rozdziałów, na które już czekam z niecierpliwością"
- "Życzę więcej pomysłów i rozwinięcia skrzydeł w następnych częściach, które mam nadzieję, będą coraz lepsze"


Według niego możemy napisać Konstruktywny komentarz, który może wyglądać w sposób następujący:

Przeczytałam twoje opowiadanie i muszę przyznać, że ciągle potrafisz mnie zaskoczyć.
Podobają mi się postaci w twoim ff, ponieważ wchodzą w kanon, aczkolwiek mogę stwierdzić, że niektóre ich zachowania są zupełnie inne.
Tak oto mamy kanoniczną Bells, kochającą Edwarda do utraty tchu, nie przekonaną co do swojej atrakcyjności, cieplą symaptyczną, jednek w wielu sytuacjach wykazuje się rozsądkiem, którego w sadze często jej brakowało.

Fabuła tego utworu jest niezwykle wiągająca, ciągle zaskakujesz nas nowymi
wątkami, które umiejętnie umieszczasz w czasie akcji, dodatkowo dając rozpiętość emocjonalną, dzięki której możemy i śmiać się i płakać.
Uważam także, że masz bardzo przyjemny styl pisania, łatwo się czyta z prawdziwą przyjemnością i satysfakcją, że ktoś dba o czytelnika. Błędów brak, więc dodatkowy plus za znalezienie bety, co ponownie mogę nazwać szacunkiem dla czytelnika.
Na koniec mogę dodać, że z niecierpliwością czekam na kolejną część opowiadania.
Pozdrawiam.



Nie jest to rozpisywanie się na niewiadomo ile, a sądzę, że był to komentarz konstruktywny.


Chciałabym omówić jeszcze jedną kwestię. Nie mogę patrzeć na opowiadania bez bety. Nawet nie chodzi o ilość błędów ale podejście do czytelnika!
Kiedy widzę dopisek " Błędy są, hihihi." to od razu zamykam okno z opowiadaniem i wydaje mi się, że nie jestem w tym odosobniona.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Dians dnia Wto 19:13, 05 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Rudaa
Dobry wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame

PostWysłany: Wto 19:37, 05 Maj 2009 Powrót do góry

I teraz zastanawiam się, czy mam się schować, bom przecież zacna osobistość i AVE KK w podpisie mam… A może wybuchnąć śmiechem i śmiać się z hipokryzji jaka zaczyna się szerzyć? Teraz powinnam pójść za tłumem i powiedzieć: „Och, tak! Skrót KK jest zły! I w ogóle idea do dupy, wytrzyjcie się tym i udawajcie, że nigdy nie brałam w tym udziału!” Ale po co? Dlaczego to piszę? Bo dokładnie tak zachowują się właśnie niektóre osoby (nie wszyscy, ale jednak).
Oczywiście momentami to całe „KK” przyjmuje wręcz śmieszną formę, ale to nie o to mi w tej chwili chodzi. Chociaż… Kiśmy się – temat ożywa! ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dians
Zły wampir



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zbąszynek.

PostWysłany: Wto 19:43, 05 Maj 2009 Powrót do góry

Żeby nie było.
Jestem jak najbardziej za konstruktywną krytyką i takowym komentowaniem, ale czasami ktoś rozpisuje na niewiadomo ile, a tyle tu konstruktywizmu co kot napłakał. Nie mówię, mi np. zawsze wpadają w pamięć komentarze Robaczka. Są zazwyczaj długie ale do cholerki na temat!
Każdy odbiera to na swój sposób, o ile pisze coś co ma sens to okej, ale jak leje wode o nie wiadomo czym, argumentujac tym, że Konstruktywnie znaczy długo, to chyba niezbyt mi to odpowiada :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mloda1337
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wspaniałe miasteczko pod Poznaniem

PostWysłany: Wto 20:19, 05 Maj 2009 Powrót do góry

Arabella napisał:
mloda1337 napisał:

A ludzie dążą do bycia fajnymi, a że ostatnio fajnym jest posiadanie w podpisie dwóch znaków - KK - no to, wiecie....
Do głowy mi przychodzi tekst z Medalionów: Ludzie ludziom zgotowali ten los...

Za przeproszeniem. No i co wiemy? Sama masz w podpisie KK. I jesteś fajna, modna? Zaciągasz się potem BadEdwarda? To jakaś idea? To w takim razie nie rozumiem tej idei. Śmieszy mnie ta nieustanna paplanina o pisaniu konstruktywnym. Ta "idea" konstruktywnych wypowiedzi nie powinna być ani modna, ani kul, endżi czy trend. Ona ma być powszechną normą, a nie zjawiskiem popularnym. Bo od jakiegoś czasu wypada być KK a nie miż. A może za jakiś czas KK przestanie być modne?

Arabella: ... no to, wiecie... Ci, którzy tak twierdzą to sobie wpisują, czyli tak, jak już Suhak napisała.

I nie, gdyż u mnie w podpisie nie chodzi o to, żeby mieć te znaki i być na maxa fajnym, bo teraz dużo ludzi tak ma, więc czemu ja nie mam mieć, ale właśnie o samą ideę, wg. mnie to jest dobre (i to dobre w znaczeniu dobre - daje coś), ale jak wie się po co to jest i nie uważa się tego za lansowanie się na tym forum...

A czas na KK na pewno się skończy... pewnie do końca maja, jak nie wcześniej.

Bo może i tak powinno być, powinna to być norma, ale tak nie jest, a w każdym razie nie było, so...

I rzeczywiście masz rację. Bez sensu jest pisanie postów z dupy długich, jeżeli można to samo ująć w kilku zdaniach.

Dians - dokładnie... moment:

jakaś tam strona ze słownikiem napisał:
sposób myślenia umożliwiający dochodzenie do prawidłowych wniosków tworzących jakaś nową rzeczywistość

A nie super długi tekst, z którego prawidłowych myśli wyciągnie się dwa zdania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mloda1337 dnia Wto 20:22, 05 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
thingrodiel
Dobry wampir



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 148 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka

PostWysłany: Wto 20:24, 05 Maj 2009 Powrót do góry

Z tym KK, to ja widzę, że robi się jak z komunizmem. Ludzie nazywają to komunizmem, a to była karykatura tej ideologii.

Cóż, za rzadko się chyba szwendam po nowych ff, by zauważyć, że ludzie we wstępie piszą "KK". Dla mnie ten skrót jest zrozumiały. Dla kogoś nowego - zapewne nie. I w sumie chyba tu się sprawa rypła. Nie wszyscy znają ten temat i rozumieją, co to znaczy "KK". Cholera, może to i jest jakieś Kopanie Kartofli?

Bycie trędowatym, pardon, trendy (czy, kurde, jazzy czy roxy? Nie nadążam) to już insza inszość. Jak się nie do końca pojmuje ideę, to wychodzą różne kwiatki - trędowaci, kartoflaci i komuniści od siedmiu boleści.

A pseudokonstruktywne komentarze? Takie zawsze będą. To jak pisanie eseju na historię - jedni napiszą esej, drudzy będą lali wodę o dwóch faktach, które w miarę kojarzą. Nie rzecz w długości, ale w jakości. Poniekąd do opowiadań też to się powinno odnosić, choć ja osobiście wolę, jak mi autor da porządną strawę, a nie przystawkę na pobudzenie żołądka, a potem każe czekać na cienką zupinę kilka dni.

Metaforycznie mi się zrobiło... Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 20:33, 05 Maj 2009 Powrót do góry

thingrodiel, zjedz coś dobrego - widać, żeś głodna.

Cynamonowy powstał jeszcze przed ideą KK i ma komentarzy stos: lepszych czy gorszych. Nienasycenie powstało równolegle do ideii KK i stosunkowo do jakości pomysłu i poziomu samego tekstu [a co tam, będę nieskromna chociaż raz] komentarzy ma dużo, dużo mniej za to o wiele więcej konstruktywnych. Czyli cel osiągnięty - idziemy w jakość, a nie na ilość. Z drugiej strony sama siebie uważam za osobę, która komentować nie potrafi - zawsze wychodzi mi to jakoś sucho, zbyt zwięźle, jakbym obawiała się rozpisać i zalać autora swoimi wnioskami, ale może to mylne wrażenie. Do czego zmierzam? W zasadzie do tego, że moda na coś dobrego, choćby krzykliwa i trochę na pokaz jest mimo wszystko dobra i nie kryykowałabym jej na wyrost.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kasiek303
Wilkołak



Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: CK<3

PostWysłany: Wto 20:35, 05 Maj 2009 Powrót do góry

Ach... dziewuszki. Można tak polemizować o każdym fragmencie dowolnego komentarza.
Dzisiejsze KK oznaczało kiedyś po prostu długą, wyszerpującą wypowiedź. A słownictwo się powiększa. A to, że zrobiła się z tego teraz jakaś nabożna akcja, to już fakt. I spodziewam się, że przejdzie szybko. Jak każda moda Wink
I nie zgodzę się z twierdzeniem, że piszący w miarę obszerną opinię, stara się być na siłę modny. Nie zrozumieją tego Ci, co nie dostali jeszcze ostrzeżenia. Po prostu jednolinijkowce tu nie przejdą.
To się tylko tak nazywa. Głupi "trend" a właściwie niedługo już "tradycja", tak jak "życzę Wena" lub "Pozdrawiam" na końcu komentarza.
Pozdrawiam. :P :P
KasieK.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
memisia
Zły wampir



Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 20:58, 05 Maj 2009 Powrót do góry

Wyznaję ideę KK. Nie mam tego w podpisie, nigdy nie miałam, bo nie uważałam, że to mi do szczęścia potrzebne. Jestem jak najbardziej za konstruktywnością i szerzeniem tego. Mimo że wiele komentarzy jest z dupy wyjętych i mimo że są nad wyraz długie mówią o dupie Maryny. Jednak moim skromnym zdaniem dzięki szerzeniu tej idei jest jeszcze więcej komentarzy właśnie konstruktywnych, odpowiednich i na temat. Może niektóre takie do końca nie są, ale wiele osób się stara i pomału coś się rodzi. Kiedy chcemy napisać we wstępie do swojego ff'a, miniaturki, czegokolwiek, że chcemy KK, to wypadałoby napisać, że liczę na KK, ponieważ muszę się jeszcze wielu rzeczy nauczyć, a to z pewnością mi to ułatwi. Wtedy uważam, że autor szanuje czytelnika, ponieważ wystawia mu na tacy swoje prośby. Niektórzy nie wiedzą, co to KK, jednak są to nieliczni, więc do tego bym aż takiej dużej wagi nie przykładała. Szkoda tylko, że tak jak poprzedniczki mówiły KK nie są ogólno przyjętą zasadą taką jak wana i pozdrawiam. Wtedy naprawdę żyłoby się wszystkim lepiej, autorom i czytelnikom. No bo nikt nie musiałby o to prosić i nie leciałyby ostrzeżenia za jednolinijkowce z kosmosu. Ale żeby coś takiego na TS się zrodziło to jeszcze długa droa. A zapewne szał na KK minie w najbliższym czasie, więc droga jeszcze dłuższa.

Nie rozumiem tego, jak ktoś pisze ,,hura!! widzę błąd, a jednak są tu niedociągnięcia! hahaha" i coś tak o treści dodaje. A dlaczego nie może wysilić się i napisać gdzie takowy błąd jest? W takim momencie nie pomaga autorowi, a nawet powoduje, że biedaczyna będzie się zastanawiał gdzie ten błąd jest.

Ha. temat odżył:)
Pozdrawiam:)

A swoją drogą teraz pisze się p zamiast pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arabella
Zły wampir



Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z łóżka Pattinsona.

PostWysłany: Śro 7:44, 06 Maj 2009 Powrót do góry

Skłamałabym, gdybym twierdziła, że ta "idea" KK czy jak zwał tak zwał nie przynosi namacalnych efektów. Tylko po co robi się z tego jakiś trend? Wiem z własnego doświadczenia, jak to było z miź. Wiem, bo wszystko w zasadzie powstało w trakcie pisania mojego pierwszego opowiadania. Nie będę wymieniała nicków, dlaczego i tym podobne. Bo to nie ma znaczenia. Jeśli ktoś chce poznać jak powstało znienawidzone, zmanierowane miź, niech prześledzi opowiadania, które powstały na początku stycznia, wraz z komentarzami do nich. I wierzcie mi na słowo bądź nie miź nie miał pierwotnie nic wspólnego z erotyzmem. Tylko zrobiła się z tego karykatura przez nowonarodozne, które chciały być właśnie cool. Każdy chciał pisać miź [nie twierdzę, że same autorki "idei" - bo tez tak to można nazwać, trochę się przyczyniły do parodii, która działa się na forum kilka miesięcy temu]. Wspominam o tym, bo to samo powoli dzieje się z KK. Nie udzielam się zbyt aktywnie w temacie "Ogółem", nie komentuję za dużo FF, ale czytam. I drażni mnie to, jak widzę, że powoli nowonarodzone znów psują sprawę. One nie odróżniają KK od waszych Frontów Wyzwolenia Kiczu czy Badpachy. A jeśli widzą to wszystko razem w jednym emblemacie, jak widzą jak bardzo udzielacie się na forum, tez chcą być cool - jak wy. Sama nie wiem skąd to się bierze, ale ludzie także w internecie chcą być zauważani, oklaskiwani, chcą opływać w świetle reflektorów. A gdzieś po drodze zatracają siebie, biegnąc na ślepo za modą, byle tylko nie być inni niż wszyscy, byle tylko spijać nektar popularności. Nie mówcie mi, że tak nie jest. Mimo, że jestem zalogowana na forum od 10 stycznia, to na TS siedzę troszkę dłużej. Poza tym w ciągu tych kilku miesięcy miałam okazję obserwować transformację ludzi, którzy nagle stali się pyszni i dumni, a sodówka uderzyła im do głowy, bo opowiadanie cieszyło się dużą popularnością.
To nie jest nagonka ani na twórców KK ani na wyznawców idei konstruktywności. W temacie Ogółem wypowiadają się przede wszystkim autorki, maki-założycielki KK. Mi, jako osobie nie związanej bezpośrednio z tym kultem łatwiej jest zauważyć pewne znamienne przeobrażenia z KK. W tym momencie mówię tylko i wyłącznie za siebie, ale powoli pojawiają się głosy sprzeciwu, w stosunku do tego co się teraz dzieje na forum. I zastanawia mnie komentarz Rudej...

Cytat:
I teraz zastanawiam się, czy mam się schować, bom przecież zacna osobistość i AVE KK w podpisie mam… A może wybuchnąć śmiechem i śmiać się z hipokryzji jaka zaczyna się szerzyć? Teraz powinnam pójść za tłumem i powiedzieć: „Och, tak! Skrót KK jest zły! I w ogóle idea do dupy, wytrzyjcie się tym i udawajcie, że nigdy nie brałam w tym udziału!” Ale po co? Dlaczego to piszę? Bo dokładnie tak zachowują się właśnie niektóre osoby (nie wszyscy, ale jednak).
Oczywiście momentami to całe „KK” przyjmuje wręcz śmieszną formę, ale to nie o to mi w tej chwili chodzi. Chociaż… Kiśmy się – temat ożywa! ^^


To w takim razie uświadom coś sobie. To, że śmiem powiedzieć swoje własne zdanie, to nie znaczy, że jestem hipokrytką. Mimo, że Cię szanuje i cenię, nie spowoduje to, że nie będę szczera. I dziwi mnie, że takim mianem określasz oportunistów idei KK. Jak na forum powstał temat Ogółem, to jak zaczęłyście poruszać tematy związane z forum, dało wielu osobom nadzieję, że może TS da się uporządkować. Ale ciągłe mówienie o czymś co jest oczywiste, robienie z tego jakiś Frontów, idei, mód jest śmieszne.

Nie chciałam, żeby wyszła z tego jakaś nagonka na autorów KK. Ale chcieć to nie zawsze móc. Nie mam zamiaru nikogo obrażać w sensie stricto. Ten temat powstał celem dyskusji, ale błagam, mimo, że się w wielu kwestiach nie zgadzamy, to nie obrzucajmy się nawzajem błotem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia Śro 8:01, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Rudaa
Dobry wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame

PostWysłany: Śro 12:37, 06 Maj 2009 Powrót do góry

Właściwie nie rozumiem, dlaczego odniosłaś mój post do siebie. Nie uważam, żebym obrzuciła kogoś błotem, bo napisałam to, co widać jak na dłoni. I teraz nasuwa mi się jedno pytanie... Miałam posłużyć się nickami, zamiast liczyć na osoby, do których post był skierowany, że po prostu to zrozumieją? Chyba nie o to chodzi.

I kolejna rzecz - "założyciele KK". Przepraszam, co?
Skupmy się teraz na rozwinięciu skrótu KK. Wbrew temu, co twierdzą niektórzy nie jest to kopanie kartofli, ani inne kastracje. A! Uwaga, co? Oczywiście! Nic innego jak konstruktywny komentarz. Ustaliłyśmy, idźmy dalej. Dlaczego zaczęto używać skrótu KK? Bo nikomu nie chciało się pisać tych dwóch, jakże długaśnych słów. I gdzie tu miejsce na założycieli? To nie jest kółko wzajemnej adoracji. To po prostu dwa słowa, z którego pierwsze jest nagminnie na tym forum nadużywane.
Tworzenie Frontów? Eeeeee? Rozumiem, że rzecz pije do FWK. Dobrze, myślmy dalej. Czym jest Front Wyzwolenia Kiczu? To nazwa akcji, tudzież grupy osób, która współtworzy telenowelę. Stworzona z przyczyn technicznych. Nie wyobrażam sobie, żeby było: Telenowela tworzona przez Zosię spod spożywczego, Janka ze Wspólnej i Erazma z Zakroczymia. To wszystko dla wygody. I teraz nagle wszyscy robią z tego wielkie halo - taaaaaaaak, patrzcie! To oni!

Jednocześnie, jestem w stanie zrozumieć, o co chodzi z Nowonarodzonymi, którzy nie orientują się jeszcze na forum i ślepo podążają za tym, co się tu dzieje, nie za bardzo wiedząc, o co właściwie chodzi. Ale na to nic nie poradzę. Obowiązkiem każdego nowego jest zorientowanie się jako - tako na forum, zanim zacznie pisać. I nie chodzi tu o przekopywanie się przez morze postów. Użytkowników mamy serdecznych, zawsze z chęcią odpowiedzą na pytania. Nikt tu nie ma frajdy z tego, że wie coś, czego nie wie nikt inny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rudaa dnia Śro 12:38, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
kaffa
Nowonarodzony



Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:50, 06 Maj 2009 Powrót do góry

Co do wypowiedzi powyżej: jestem nowonarodzonym to jakoś nie przepadam za skrótami typu "KK". To tylko świadczy o rozleniwieniu naszego społeczeństwa :P
Nooo, a teraz czas na mój KK
A więc tak żeby nie odbiegać od tematu, bo już powoli chyba wpadamy w off top to mi osobiście podobają się wszystkie fanfici, w których występuje Edzio i Bella :D W każdej postaci i z wszelakim "miziu-miziu"
Krótki.
Chyba treściwy.
Dziękować. Twisted Evil


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez kaffa dnia Śro 15:51, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
babywecandoit
Nowonarodzony



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:49, 06 Maj 2009 Powrót do góry

Witam, witam.
Również jestem nowonarodzoną, lecz czytuje tutejsze ff od dawien, dawna.
Zalogowałam się dzisiaj, bo coraz bardziej czuje się zdegustowana brakiem pomysłowości, oraz brakiem czytaniem ze zrozumieniem regulaminu, przez nowych użytkowników. Nie chcę się wcinać, do Waszej dyskusji, na temat 'KK', 'FWK' itp. Chciałabym poprostu napisać parę słów o tym, co mi się podoba w ff, jak i o tym co mnie w nich odstrasza. Zanim jednak dojdę do sedna, przykro mi, ze w tym temacie wypowiadają się osoby, dzięki którym jest jeszcze co poczytać na tym forum, oraz które swoją postawą nawracają niektórych autorów.
W Fanfiction lubie to, że autro może się wykazać własną inwencją twórczą, oraz wprowadzić czytelnika w swój świat. Zdarzyło mi się to tylko raz, w przypadku opowiadania 'Syn Marnotrawny', tak, tak reklamuje thingrodiel. Bardzo żałuje, tego, że nie wszyscy korzystają z pokładów swojej wyobraźni, ale o tym zaraz.
Podoba mi się to, że dość często bohaterowie są mało kanoniczni, co jak co, ale idealny Edward, u Meyer strasznie mnie wykurzał.
Nastepną pozytywną cechą ff jest możliwośc rozwoju, mówcie co chcecie, ja piszę do szuflady, ale już widać pierwsze oznaki poprawy, mojego stylu. Przynajmniej tak to określa jedyna osoba, której daje co nieco do poczytania.
Teraz przejdę do tego co mnie wkurza.
Nie mogę patrzeć na kolejne wielkie love story E&B. Było u Meyer? Wystarczy, przynajmniej mi. Ostatnio jednak, pod napływem czytania około setki podobnych tekstów, powoli mi przechodzi.
Druga sprawa, wątek powtarzający się w przynajmniej czterdziestu ff. Ile razy można czytać o traumatycznej przeszłości złego Edwarda, który się nawraca jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki i zakochuje w Belli? Do WA nic nie mam, to był jeden z pierwszy ff jakie przeczytałam i totalnie mnie oczarował. Ale ile razy można o tym czytać? Meyer nie rozwinęła wielu wątków, dając tym samym niewyżytym, przepraszam za zwrot, autorom, pole do popisu.
Nastepną denerwującą mnie rzeczom, jest brak bety. Ja też robie błędy, być może w tym komentarzu jest masa interpunkcyjnych, ale co tam. Oddajesz tekst? Postaraj się żeby wyglądał ładnie.
Żałuje, że nie ma w ustawieniach forum automatycznego kasowania tematów, które nie spełniają określonych kryteriów. Kłaniam się po pas Moderatorom, za to, że nie ma tutaj śmietnika. Wkładają w to wiele pracy, a taki nowonarodzony, nie przeczyta regulaminu i rejestruje się tylko po to, żeby pokazać swoja 'Tfurczość'.
To chyba tyle.
Pozdrawiam.

Edit:
memisia, chodziło mi o to, ze powinny tutaj zagladać osoby, które zaczynają pisać własne ff. Szkoda mi tego, ze piszą i marnują na to przy okazji swój czas, na coś co później bedzie odrzucać połowę forumowego narodu. Nie chodziło mi broń Boże, o obraze jednej lub drugiej strony.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez babywecandoit dnia Śro 19:26, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
memisia
Zły wampir



Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 19:11, 06 Maj 2009 Powrót do góry

Najpierw zapytam się dlaczego przykro? To chyba dobrze, że tu się wypowiadają takie osoby i że jak to ujęłaś nawracają niektórych autorów. Chyba że chodzi Ci o to, że nie wypowiadają się tu inni, tylko w większości te osoby? Nie wiem jak to rozumieć.
Cytat:
Zanim jednak dojdę do sedna, przykro mi, ze w tym temacie wypowiadają się osoby, dzięki którym jest jeszcze co poczytać na tym forum, oraz które swoją postawą nawracają niektórych autorów.


A co do bety, to oczywiście jestem za tym, żeby ona była, bo to jest podstwa wstawienia na forum swojego ff. Ale drugiej strony to co się dzieje w temacie o betach przekracza ludzkie granice. Zgłaszają się nikompetentne osoby, które same nie wiedzą gdzie postawić przecinek, a gdzie nie, a pchają się na siłę do poprawiania. Jeżeli już chce się być betą powinno się napisać w czym się jest dobrym, a z czym ma się problem. I to nie 3 zdania, a coś konkretnego. Naprawdę ciężko stwierdzić czy beta jest dobra po czymś w stylu: ,, mam czas. mogę betować i te miziu i te +18. pisać na gg lub PW". No proszę, czytelnik musi naprawdę się namęczyć, żeby znaleźć wśród tego chłamu coś sensownego. Bo te porządne wypowiedzi w tym temacie można policzyć na palcach rąk. I to dowodzi kolejny raz jakie podejście jest do ff'ów na tym forum. Przykre, niestety.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kasiek303
Wilkołak



Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: CK<3

PostWysłany: Śro 20:29, 06 Maj 2009 Powrót do góry

memisia napisał:

A co do bety, to oczywiście jestem za tym, żeby ona była, bo to jest podstwa wstawienia na forum swojego ff. Ale drugiej strony to co się dzieje w temacie o betach przekracza ludzkie granice. Zgłaszają się nikompetentne osoby, które same nie wiedzą gdzie postawić przecinek, a gdzie nie, a pchają się na siłę do poprawiania. Jeżeli już chce się być betą powinno się napisać w czym się jest dobrym, a z czym ma się problem. I to nie 3 zdania, a coś konkretnego. Naprawdę ciężko stwierdzić czy beta jest dobra po czymś w stylu: ,, mam czas. mogę betować i te miziu i te +18. pisać na gg lub PW". No proszę, czytelnik musi naprawdę się namęczyć, żeby znaleźć wśród tego chłamu coś sensownego. Bo te porządne wypowiedzi w tym temacie można policzyć na palcach rąk. I to dowodzi kolejny raz jakie podejście jest do ff'ów na tym forum. Przykre, niestety.

Pozdrawiam


No i masz Ci babo placek.
Pewnie wywołasz istną rewolucję tym postem.
Zacznie się na huraa! edytowanie postów w temacie "poszukujesz bety?". I nie sądzę by to było dobre, bo jak Ci 50 Kowalskich napisze, że jest dobry w: powtórzeniach, ortografii, stylistyce, bla bla i nie wiadomo jazkie jeszcze głupoty to nie zostanie ci nic innego jak uwierzyć. I wtedy się zacznie przekopywanie tematu. Co Ci po tym, że ktoś tak napisze, jak większość to będzie bzdura.
Tak jak było, to było dobrze, bo się dało odróżnić te dobre bety od tych złych Wink. Nie twierdzę, że nie wolno tak pisać, ale te dobre bety wiedziały w czym rzecz. I masz długi kom, to łatwiej uwierzyć :P
Ja twierdzę (i wątpię żebym zmieniła zdanie) że bety najlepiej się szuka 'wskakując' na FF. Widzisz, że dobrze sprawdza (ew. poprawia błędy) lukasz do wyżej wymienionego tematu, rozglądasz się, czy wolna i gotowe.
Wiem, że to trochę zachodu i zaraz będzie, że niby "dlaczego nowi nie mogą mieć szansy". Już tłumaczę.
Po pierwsze, trochę zachodu. Piszemy FF, to się troszkę pomęczmy. Chyba, że chcemy jakieś byle co.
Po drugie, nowi. Sądzę, że na takie dość odpowiedzialne trzeba zasłużyć. Możesz wytknąć w jakimś opowiadaniu błędy (w granicy rozsądku). Ktoś wyłapie i etat masz.
NIe będę się tu chwalić, ale mialam jedno opowiadanie na stałe napisałam krótki kom, że zgłaszam się jako beta awaryjna (nic poza tym) i z jednego zrobiły mi się trzy na stałe.
Mówcie co chcecie, ja będę się upierać, że trzeba zasłużyć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Miss Juliet
Wilkołak



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:36, 06 Maj 2009 Powrót do góry

Witam wszystkich!
Widzę, że w temacie przybyło sporo nowych postów, więc postanowiłam dorzucić swoje "trzy grosze".
Ff zaczęłam czytać, gdy minęła wielka fala zakochania "Zmierzchem". Wchodzę na pierwszy temat i pierwszy tekst:
Hej!
To mój pierwszy ff. Myślę, że jest beznadziejny, ale kumpela powiedziała mi, że powinnam go tu wrzucić.

I tutaj (przeważnie} znajduję się prolog na kilkanaście linijek.
Tekst jest poprawiony pod względem stylistycznym, ortograficznym, interpunkcyjnym i jest tylko przykładowy.

Kiedy czytam taki tekst, to często zamykam temat.
Na początku ff powinien być może jakiś krótki wstęp, nie mówiąc już o oznakowaniu. Przed przeczytaniem opowiadania chcę wiedzieć mniej więcej o czym on jest, czy jest kanoniczny itp. Moim zdaniem NIC o tym nienapisanie jest trochę brakiem szacunku względem czytelnika.
Teksty "Moim zdaniemjest beznadziejny" mnie rozwalają. Po co go wstawiasz, jeśli jest kiepski? Chcą być niby takie skromne, ale wychodzi z tego farsa.
Co do samego tekstu, to niestety rzadko jest wartościowy. Przedstawia zazwyczaj kolejną Big Love E&B. Masssakra.
Na dodatek wzrasta we mnie poziom agresji, kiedy widzę następny meyerowski prolog. Meyer nie jest jedyną pisarką na świecie, a prawie wszyscy się na niej wzorują. Brrrr....
Po takim kilku-linijkowcu autorki oczekują jeszcze komentarzy. Uważam, że na początku mimo wszystko warto wrzucić rozdział.
Warto jeszcze wspomnieć o "wiem, że ma dużo błędów". Ma błędy? To go nie wstawiaj. Ja choć nie publikuję) swoje teksty sprawdzam po 10 razy i daję jeszcze komuś z zewnątrz. Life is brutal. Samo napisanie nie wystarcza.
Na koniec jeszcze ostatnie: regulamin
Kiedy wchodzę na ff załóżmy 5 maja i widzę, że autor jest tu od 4 maja, to od razu zamykam lub nie omieszkam dopisaś stosownego komentarza. Regulamin, to regulamin. Obowiazjue wszystkich. Nawet jeśli mają opowiadanie godne najwyższych nagród.

Opowiadań tego typu jest dużo, ale na szczęście jest też wiele wartościowych opowiadań, które wciągają i fascynują. Często należą do fanficowych "starych wyg", ale czasami są to osoby, które publikują swoje opowiadania po raz pierwszy i choć ich styl może być niedopracowany, to od razu zakochujesz się w ich ff.

Zaszalałam :D
Pozdrawiam
Miss Juliet


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
xxpaolaxx
Wilkołak



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Śro 20:44, 06 Maj 2009 Powrót do góry

Co do bet to sama nią jestem i nikt nie narzeka na moją pracę. Chyba, że jestem zmęczona, a komuś bardzo się śpieszy, aby wstawić rozdział to wkradnie mi się kilka błędów. Jednak nie mniej zasłużyłam sobie na to. Myślę, że nowonarodzeni jak najbardziej moża być betami, jednak, aby nad nimi ktoś jeszcze czuwał, poprawiał jeszcze po nich i mówił im co jest źle, aby się uczyli. To moje skromne zdanie. Miss Juliet z tobą również się zgodzę na temat, że nieoznakowane ff odrzucają mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rudaa
Dobry wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame

PostWysłany: Śro 20:58, 06 Maj 2009 Powrót do góry

Miss Juliet napisał:
Kiedy wchodzę na ff załóżmy 5 maja i widzę, że autor jest tu od 4 maja, to od razu zamykam lub nie omieszkam dopisaś stosownego komentarza. Regulamin, to regulamin. Obowiazjue wszystkich. Nawet jeśli mają opowiadanie godne najwyższych nagród.


I to jest chyba najgorsze, co można zrobić. Napisać pod czymś takim post. I serce mi pęka na milion kawałków, kiedy widzę "x" nieoznakowanych opowiadań, wstawionych przez nowonarodzonych, a pod nim dziesięć komentarzy "to złe! jak możesz?! regulamin przeczytaj! blablablablabla". Raz - ok. Ale po co się powtarzać? Moderacja reaguje po kilku minutach lub godzinach, więc nie widzę potrzeby podbijania tematu na liście, kiedy dobre teksty schną na trzeciej stronie.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Rudaa dnia Śro 20:59, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Miss Juliet
Wilkołak



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:18, 06 Maj 2009 Powrót do góry

Rudaa, kiedy widzę, że jest ich już kilkanaście, to raczej nie spamuję kolejnym Wink
Może faktycznie troszkę przesadziałam, ale nie aż tak. Chodzi o to, że jeśli ja przestrzegam regulaminu, to oczekuje tego samego od innych. To tylko takie moje malutkie życzenie.
Rozumiem o co ci chodzi i wierz mi, że staram się zawsze mniej więcej ocenić sytuację. Jestem tez (wbrew pozorom) raczej jedną z tych, co starają się czasem zagubionych nowonarodzonych wyprowadzić na dobrą drogę, a agrasywna robię się tylko przy idiotyżmie, którzy niektórzy prezentują.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Miss Juliet dnia Czw 19:28, 07 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
thingrodiel
Dobry wampir



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 148 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka

PostWysłany: Śro 23:47, 06 Maj 2009 Powrót do góry

Miss Juliet napisał:
Przed przeczytaniem opowiadania chcę wiedzieć mniej więcej o czym on jest, czy jest kanoniczny itp. Moim zdaniem NIC o tym nienapisanie jest trochę brakiem szacunku względem czytelnika.

Z drugiej strony po to piszę opowiadanie, by nie streszczać treści. Wiem, wiem, rozumiem o co chodzi. Jedno zdanie. Ale wiesz... ja np. piszę nieco inne opowiadania. Jak bym napisała, czego się czytelnik ma spodziewać, a więc przełomu lat 20-tych i 30-tych XX wieku, Edwarda i KANONU (łatki), to by pewnie tego nikt nie przeczytał. No bo jak to? Nie będzie Belli? Nikt nikogo nie przemizia? Wiem, że ryzykuję, ale moim zdaniem ryzyko się opłaca. Funduję odbiorcom lekką niespodziankę. Jeśli ktoś nie lubi łatkowania, to od razu wyjdzie z tematu. A tak może przeczyta i uzna "Kurczę, tyle już tego było... ale to jest niezłe!" albo "Nie, czytałem już lepsze, napiszę autorzynie, dlaczego". Dzięki temu mój malutki Syn marnotrawny może nie jest arcypopularnym tematem, ale za to są pod nim ciekawe komentarze. Od razu wiem, co się ludziom podoba etc.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez thingrodiel dnia Śro 23:50, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin